atom1477 pisze: ↑26 maja 2024, 13:23
Powiedzenie "nie chcesz: nie korzystaj" ma sens tylko gdy mamy jakieś alternatywy.
Ale oczywiście, że masz alternatywę.
Sklepów internetowych jest od groma, możesz pisać prywatnego meila lub dzwonić do sprzedających i nikt cię nie cenzuruje.
Możesz także udać się osobiście do sklepu i rozmawiać osobiście.
Ale wchodząc na allegro i akceptując regulamin, nie możesz "rządać", aby nie robili tego na co się zgodziłeś na wejściu. Skoro zgadzasz się na warunki.
Możesz co najwyżej wyrazić niezadowolenie, ale to właściciel wyznacza warunki, a dopóki te są zgodne z prawem, co można zrobić?
Allegro wypracowało sobie w Polsce niesamowitą popularność, ale allegro nie jest ani twoją ani moją własnością, abyśmy mogli mieć pretensję, że mają taką a nie inną politykę.
Cenzurują wiadomości i cenzurują treść ofert. To drugie zdecydowanie bardziej. Robią to w swoim interesie i nie ma się co dziwić, że dbają o swój biznes.
I żeby nie było.
Ja jestem zwolennikiem wolności.
Ale wolność pojmuję w taki sposób, że nikt mnie do niczego nie zmusza i nikt mi niczego nie zabiera.
A to, że mi ktoś czegoś nie daje, nie uważam za brak wolności. Na tym polega jego wolność, że nie musi mi tego dać.
Dlatego nie przeszkadza mi, że telefon mnie śledzi, bo nikt mnie nie zmusza do korzystania ze smartfona, robię to z własnej woli, zgadzając się na wszystkie plusy i minusy.
Nie przeszkadza mi, że allegro mnie cenzuruje, bo nikt mnie do korzystania z allegro nie zmusza. Sam się zarejestrowałem, sam akceptuję regulamin i korzystam.
To są rzeczy tak nieistotne, nie mające żadnego wpływu na moje życie, że szkoda tracić czas na rozwodzenie się nad tym.