tuxcnc pisze:Wracając do lasera, to nadal uważam, że ma to sens.
Co prawda nie da się ustawić co do setki, jak tym specjalizowanym przyrządem, ale za to można za kilka czy kilkanaście PLN sprawdzić sobie, czy jest prawie dobrze, czy całkiem źle...
Ano właśnie, taki laser nawet ustawiony w punkt ma za dużą plamkę świetlną by można nim dokładnie oś ustawić, a ustawiać z dokładnością ≤0,5mm nie ma większego sensu.
Co to da kiedy przyjdzie np wiercić z konika wiertłem ⌀1mm? Albo rozwiercać jakiś otwór rozwiertakiem H7? Skutki można przewidzieć.
To już stara metoda na cienką blaszkę między kłami będzie dokładniejsza, i to w 2 osiach.


Owszem laserem ustawionym w punkt na krzyżu (na tarczy zamocowanej na czole konika) można sprawdzić czy łoże nie jest wygięte (jadąc po nim sankami) bo "zejście" plamki z krzyża da się zauważyć.
Natomiast centrownikiem https://www.aliexpress.com/item/1005005592846018.html można ustawić z dokładnością czujnika. I to w odniesieniu do osi obrotu wrzeciona, czyli najdokładniej w warsztatowym reżimie.
UWAGA: Ewentualne bicie szczęk uchwytu trzymających trzpień centrownika nie powiększa uchybu, gdyż jest jednakowe w każdym punkcie obrotu!

Ale najpierw należy doprowadzić konik do stanu by test równoległości osi tulei i łoża (G7 a i b)

mieścił się w przyjętej odchyłce,
pomiar G7b


pomiar G7a


inaczej przy każdym innym wysunięciu tulei będzie uchyb.
Oś tulei konika można także sprawdzić/ustawić(G7a,b) za pomocą trzpienia pomiarowego wetkniętego w gniazdo tulei.
G7a


G7b 1 pomiar


korekta

G7b 2 pomiar


Dopiero po ustawieniu osi tulei można centrować w płaszczyźnie poziomej tuleję do wrzeciona centrownikiem(j/w), lub czujnikiem przytwierdzonym podstawą do uchwytu tokarskiego, tarczy, lub podobnie.





https://youtu.be/ck2AJgzJhTA
Oś konika i wrzeciona można także ustawić za pomocą wałka pomiarowego mocowanego w kłach(G8a,b)




albo przetaczając podparty wałek i mierząc oba końce zatoczenia..
