Mam 2 koncepcje, wychodzi mi że najłatwiej wejdzie tak lub jakoś podobnie:


Czy takie umieszczenie końcówek mocy nie będzie jakimś błędem? Co z tym wielkim trafem z punktu widzenia pól elektromagnetycznych i zakłóceń, będzie mocno rzutowało?
Mogę ostatecznie wywalić trafo na zewnątrz, ale lampowy przedwzmacniacz doliczając, to już dojdzie trzecia skrzynka, czego chciałbym uniknąć.. no i czy to trafo należy jakoś odseparować? Jakaś blachą oddzielić czy coś? jak myślicie? No i co z radiatorami ? Mogą być sobie w środku, a może powinny stykać się z obudową dla lepszej emisji ciepła, czy może ostatecznie je wywalić i przykręcić wzmacniacze bezpośrednio do obudowy płytki, zyskując dodatkowo miejsce?
Dodam, że ta obudowa jest naprawdę całkiem spora wbrew pozorom, to elementy wzmaka są na sterydach
Na koniec zdjęcie tylnego panelu mego projektu (laserówke od rodziców pożyczyłem, plus srebrna folia, jestem pozytywnie zaskoczony, bardzo poprawi estetykę projektu i ułatwi wiercenie):
