Polskie państwo przestało.
Ale wiele środków produkcji jest nadal w rękach państwowych, tyle że w obcych (mówię o przedsiębiorstwach które zostały kupione przez obcy kapitał państwowy, a nie przez obcy kapitał prywatny).
Po drugie, czasy się zmieniły. Nie szukaj socjalizmu w wersji 1:1 do tego jaki był kiedyś.
Socjalizm był tylko drogą do celu, a nie celem samym w sobie.
Cel znajdziesz w pracach Marksa, Engelsa, itp.
Już w czasach dwudziestolecia międzywojennego myśliciele komunistyczni zauważyli że realizowana wtedy droga (terror) nie sprawdzi się. I że trzeba inaczej.
I dzisiaj się to realizuje inaczej, choć cel jest ten sam.
Żeby nie przedłużać, wyjaśniam:
Może i środki produkcji są dzisiaj w rękach w większości prywatnych, ale nie nie ma to nic do rzeczy.
Nic a nic!
Bo to już nie taki sam stan posiadania jak kiedyś.
Co dzisiaj może prywatny właściciel? Prawie nic.
Nic nie wybuduje bez pozwolenia (nawet małej budki czy chodnika). Nie może stosować takich materiałów jakie chce (RoHS i inne ograniczenia). Nie może samodzielnie decydować co zrobi z odpadami. Musi się rejestrować w różnych bazach (np. w bazie opakowań BDO). Na zachodzie musi już stosować jakieś polityki parytetów LGBT przy zatrudnianiu (tylko czekać aż do dotrze i do Polski).
Dzisiejszy właściciel firmy jest więc o wiele bardziej podobny do dyrektora przedsiębiorstwa w PRLu, niż do faktycznego właściciela (właściciela jakim mógł być w czasach starożytnych, czy jeszcze w XIX wieku).
Czyli coś tam zarządza, ale poza tym to niewiele może. O wiele więcej ma do powiedzenia państwo niż on sam. Państwo mu wyznacza co ma robić, a on to musi robić. Samodzielnie może tylko decydować o jakichś pierdołach.
I to jest właśnie powód dla którego coraz trudniej jest dzisiaj cokolwiek wyprodukować.
Nieliczne inne kraje sobie radzą, bo wiedzą jak to działa, i to one same dyktują przepisy jakie się wprowadza (gdy wprowadzają przepisy komunistyczne, to w taki sposób aby ich przedsiębiorstwa na tym zyskały a nie straciły).
Podsumowując:
Celem komunizmu miała być pełna kontrola nad wszystkim.
Kiedyś chciano to zrobić odbierając własność nad wszystkim (głównie przedsiębiorstwami).
Dzisiaj się to realizuje poprzez bardzo daleko idące regulacje prawne. Czyli niby własność nadal masz, ale faktyczną kontrolę sprawuje państwo. A przecież to właśnie kontrola jest najważniejsza, a nie to kto widnieje w papierach jako właściciel. Chcieli przejąć kontrolę, no i przejęli. Więc nie wyskakuj tu z "właścicielstwem".
Bo co nam po byciu właścicielami, jak nie możemy decydować?!!