Frezarka 3824 - krok po kroku.

Niestety masz swoje wodotryski , narazie zrobiłeś kwadrat zrób jeszcze jakieś kółko wyfrezuj kwadrat,np 50 mm - zmierz go i dofrezuj kolejne 0,2 i sprawdź ile naprawdę usunęło materiału, zrób coś w 2,5D , zrób frezowanie czołowe w różnych odległościach nakładania. Robisz jedno frezowanie testowe a zabezpieczeń piętnaście, pofrezuj trochę zobaczymy efekty , frezuj w czymś twardszym niż plexi np w aluminium i na różnych prędkościach jeśli chcesz przetestować maszynę , ogólnie pofrezuj kilka godzin i zobaczymy co jest do roboty. I dawaj zdjęcia frezowania i swojego mierzenia bo zaraz wyjdzie że nie umiesz posługiwać się przyrządami pomiarowymi

To nie wina wodotryskow, zagapiłem się po prostu i za daleko pojechałem jogiem Mierzyłem suwmiarką zegarową ten kwadrat kilka razy, więc nie ma mowy o pomyłce.

Jak zamontuję czujnik do ramy rownolegle do osi , końcówka do krawędzi stołu, powoli dojade stołem do zera, a potem w przeciwnym kierunku odjadę z 5 mm i zobacze zy na czujniku też 5mm równe odjechało, to będzie dobra metoda na pomiar luzu? Bo ręką nie idzie tego ruszyć.

Pomierzyłem czujnikiem luzy i nie ma żadnych. Wyfrezowałem kółko i kwadrat, tym razem nie na całą głębokość. Przedtem odrobinę podniosłem napięcie na zasilaczu. Minimalnie, może do 40-42volt (muszę sprawdzić multimetrem dokładnie, bo ten amperomierz nie jest aż tak dokładny). Teraz wymiary trzyma idealnie. Wygląda na to, że moment hamujący silniki był za niski i rozpędzona oś X nie miała siły wyhamować; bądź co bądź jest tam silnik 5A 3,3NM, a na pozostałych silniki 3A 3NM... Więc przy podobnym momencie potrzebują znacznie miej prądu. Możliwe, że za mało tego prądu dostawał. Wieczorem wstawię fotke tego kółka i kwadratu. Też w plexi, niestety nie posiadam na tę chwilę kawałka alu, który mogę poświęcić stricte na mierzenie. Tamten, co przedtem frezowałem kółko gdzieś mi przepadł w moim domowym bałaganie, jak go znajdę, to jeszcze na bank cos w nim wytnę..

Ale dopracowuję właśnie projekt mojej płytki wrzeciona i będę go dziś frezował, także trzymajcie za mnie kciuki

Dodane 45 minuty 41 sekundy:
Czy ktoś z was montował do silników krokowych moduł kondensatorów aby silniki krokowe lepiej jeździły? Widziałem kiedyś jak ktoś miał we frezarce takie dwie płytki z ogromnymi kondensatorami wpięte pomiędzy zasilaczem a sterownikami krokowców. Jak się to coś nazywa? Pytam, bo gdy 3 osie na raz u mnie jadą na pozycję 0 pod koniec bazowania, to się dziwny, taki niski dźwięk pojawia, i wolno jedzie, tak jakby spadało napięcie. Myślę, że te wibracje silnika, niewymiarowość mogą być właśnie tym wywołane - za mało prądu w silnikach i zaczyna szarpać.

Jakie zamówić nowe kable do krokowców? 0,5mm2, 0,75mm2 czy 1mm2?

Rafalgl pisze:podniosłem napięcie na zasilaczu. Minimalnie, może do 40-42volt (muszę sprawdzić multimetrem dokładnie, bo ten amperomierz nie jest aż tak dokładny).

?
Nawet gdybym podniósł o 30%, moje sterowniki to wytrzymają (są do 48volt). A potencjometr w zasilaczu kończy się i tak na kilkunastu, może 20 procent mocy, w każdym razie pamiętam że na bank jest to mniej niż 48volt.

Jeszcze raz:

Rafalgl pisze: ↑

27 kwie 2023, 17:02

podniosłem napięcie na zasilaczu. Minimalnie, może do 40-42volt (muszę sprawdzić multimetrem dokładnie, bo ten amperomierz nie jest aż tak dokładny).

Rafalgl pisze:?

Wartość napięcia mierzy się woltomierzem i podaje się ją w [V] woltach.
Wartość prądu mierzy się amperomierzem i podaje się ją w [A] amperach.

I nie dość że brakuje Ci bardzo podstawowej wiedzy, do czego sie już wszyscy w zasadzie przyzwyczaili, to jeszcze jesteś kompletnie, ale to kompletnie odporny na wiedzę, bo ten sam błąd popełniłeś raptem kilka (!) stron temu i pomimo sprostowania i tłumaczenia kolegów nadal tego nie ogarniasz.

Pozdrawiam.

Oj tam no to przejęzyczenie. Ja jestem raczej ciekaw, czy według Was wnioski k. Rafała są poprawne, odnośnie tego napięcia na zasilaczu, brakującego prądu na silnikach i osi, która nie daje rady wyhamować. A mówimy tutaj o kilkudziesięciokilogramowej frezarce...

Trudno mi w to uwierzyć, ale może się nie znam.

Dodane 34 sekundy:

Rafalgl pisze:jakby spadało napięcie.

A nie masz wszędzie woltomierzy czasem pomontowanych? Nie widzisz, czy to napięcie spada?

Rafal jeśli chodzi o "elektrykę jako taką " to nie chce mi się już powtarzać, że powinieneś zacząć się uczyć jej podstaw.
Ale! według mnie masz cały czas problem z mechaniką - spróbuj tak zrobić:
odepnij śruby w osiach X i Y od silników i wtedy powinieneś móc przesunąć stół lub całą oś Z ręcznie (z dość dużą siłą oczywiście) korzystając z faktu, że śruby toczne nie są samohamowne to w Twoim przypadku przy śrubach o skoku 5 mm łatwo idzie sprawdzić gdzie skopana jest geometria (podpowiem zazwyczaj przy końcach)
robiłem tak u siebie na chińskich śrubach 1605 i jest to wg. mnie bardzo dobra amatorska weryfikacja geometrii obsadzeń bloków łożyskujących.

Avalyah pisze:Oj tam no to przejęzyczenie.

To przejęzyczenie wypada bardzo efektownie w momencie, kiedy próbujesz mierzyć napięcie przykładając przewody od amperomierza.

Pozdrawiam.