Zbiornik buforowy do pieca CO

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Autor tematu
drzasiek90
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 51
Posty: 2337
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Zbiornik buforowy do pieca CO

#51

Post napisał: drzasiek90 » 14 sie 2022, 16:24

jasiu... pisze:
14 sie 2022, 14:33
No chyba, że będą pomagać teściowi, albo jeden z drugim powie, że woli małe mieszkanie z widokiem na pałac kultury, czy wrocławską iglicę (nie napisałem na katedrę w Köln). Coraz więcej osób rozumie, że dzieci nie mogą być ubezpieczeniem na życie, że mają prawo do własnej ścieżki kariery.

No chyba, że swoim zapiszesz taką firmę przynajmniej, jaką stworzył choćby
Co będzie za 20 lat, cholera wie. Ja dzieci zatrzymywał nie będę, ale liczę na to i mam nadzieję, że uda się tak wychować, aby nie pojechali w cholerę i zapomnieli, że ojca mają :-)

Nie wiem jaką kanar ma firmę, nie interesuje mnie to. Ale pieniędzmi czy firma tym bardziej bym dzieci zatrzymywać nie chciał :-)

Dodane 1 minuta 5 sekundy:
lepi pisze:
14 sie 2022, 16:16
Brak towaru więc byś nie kupił.
Nie sprawdzałem teraz, tydzień lub dwa tygodnie temu kolega kupił i już ma w piwnicy.




jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Zbiornik buforowy do pieca CO

#52

Post napisał: jasiu... » 14 sie 2022, 16:47

drzasiek90 pisze:
14 sie 2022, 16:24
ale liczę na to i mam nadzieję, że uda się tak wychować, aby nie pojechali w cholerę
Pytanie tylko, czy będą mieć możliwość godnego życia w miejscu, gdzie ojciec ma dla nich - no właśnie co - mieszkanie pod wspólnym dachem? Zarobić tyle, ile im potrzeba. Teściowa z synową z pewnością będą szczęśliwe.

Jest jeszcze jeden problem. To się nazywa spadek. Masz pomysł, jak swoje bogactwa podzielić, jak jeden z braci będzie drugiego spłacał? Czasem to jest trudny temat. A jeśli twój syn będzie spłacał mieszkanie tam, gdzie zarobi wystarczająco, może nie mieć czasu przyjechać na żniwa.

Awatar użytkownika

senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 40
Posty: 1473
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

Re: Zbiornik buforowy do pieca CO

#53

Post napisał: senio » 14 sie 2022, 16:53

drzasiek90 pisze:
14 sie 2022, 16:12
Kupić możesz bezpośrednio na stronie PGG, żadna lichwa.
Tak wiem. Tak to mniej więcej obecnie wygląda :)

https://www.facebook.com/groups/3068776 ... 667986785/


Autor tematu
drzasiek90
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 51
Posty: 2337
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Zbiornik buforowy do pieca CO

#54

Post napisał: drzasiek90 » 14 sie 2022, 16:56

Ja żniw nie mam i mieć nie zamierzam. Ja mam firmę i etat i to mi wystarcza. A jak mnie ojciec o pomoc poprosi, to mu po prostu pomagam, jak teściu poprosi to również jadę pomóc, mimo, że z nim nie mieszkam. Pomagam, nawet kosztem tego, że swoją robotę odwlekam i potem muszę noce zarywać, żeby nadgonić. Tak zostałem wychowany, że rodzicom trzeba pomóć.
A jak dziecko pojedzie w cholerę i nie interesuje się, czy ojciec ma opał na zimę lub czy mu dach nie przecieka, to trzeba się przyznać do porażki wychowawczej i tyle.
A mieszkać wcale nie trzeba pod wspólnym dachem, każdy decyduje za siebie jak chce sobie życie urządzić. Problemów z komunikacją na szczęście nie ma i zamiast lecieć na 2 tygodnie na wakacje grzać dupę na piasku, można lecieć na tydzień a na drugi tydzień do rodziców pomóc, jeśli takowa pomoc jest potrzebna. Wszystko kwestią wychowania jest.
Skończmy OT.

Dodane 2 minuty 54 sekundy:
senio pisze:
14 sie 2022, 16:53
Tak wiem. Tak to mniej więcej obecnie wygląda :)
Nie wiem, ja nie próbowałem.
Z tego, co słyszałem to łatwo nie jest, ale tak jak mówiłem, u mnie dwóch zapaleńców wpadło na ten pomysł udało im się kupić.

Awatar użytkownika

senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 40
Posty: 1473
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

Re: Zbiornik buforowy do pieca CO

#55

Post napisał: senio » 14 sie 2022, 17:14

drzasiek90 pisze:
14 sie 2022, 16:56
Nie wiem, ja nie próbowałem.
Z tego, co słyszałem to łatwo nie jest, ale tak jak mówiłem, u mnie dwóch zapaleńców wpadło na ten pomysł udało im się kupić.
No właśnie chodzi o to że pół Polski na to wpadło i nie chcą płacić lichwie więc jest tam jak jest.

Co do tej pomocy, gdy jeden syn zapragnie mieszkać w Szczecinie a drugi w Kołobrzegu, to będą pędzić ile sił w nogach żeby tacie pomóc na drugim krańcu Polski drewno na zimę szykować...... Ja nie pisze tego złośliwie i nie odbieraj tak tego. Stare przysłowie mówi umiesz liczyć licz na siebie. Tego się trzymaj zawsze bo to się sprawdza. Nie ma co gruszek na wierzbie liczyć bo można się przeliczyć.


Autor tematu
drzasiek90
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 51
Posty: 2337
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Zbiornik buforowy do pieca CO

#56

Post napisał: drzasiek90 » 14 sie 2022, 18:11

Ja mówię jak jest a nie jak będzie :-) Ja na nikogo łaskę i pomoc nie liczę, z tą pomocą dzieci to tak bardzie w formie żartu:-) Jak będzie nie wiadomo, a teraz się nie zamierzam martwić czy za 30 lat będę w stanie do lasu po drzewo jechać bo nie jeden 40 latek już nie da rady a 80 letni dziadek do lasu jedzie... tego nie przewidzi. Poza tym, za 20-30 lat technologia ogrzewania domów też się nieco zmieni (o ile politycznie zostało to zaplanowane) i może mini elektrownia jądrowa w każdym domu to będzie standard, a może nie będziemy mieć już żadnego domu na własność i wszystko będzie w abonamencie. Nie ma się co teraz tym przejmować.
Na teraz trzeba się martwić czym grzać w najbliższą zimę i jak to zrobić, żeby było znośne finansowo.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Zbiornik buforowy do pieca CO

#57

Post napisał: jasiu... » 14 sie 2022, 19:27

senio pisze:
14 sie 2022, 17:14
gdy jeden syn zapragnie mieszkać w Szczecinie a drugi w Kołobrzegu
To niekoniecznie od tego zależy.

Mnie dzieci nie muszą w niczym pomagać. Z drugiej strony, gdyby musiały, to są na tyle dobrze ustawione, że na starość są w stanie bez najmniejszych problemów opłacić dla mnie pomoc. Nie będzie to potrzebne, bo trochę tej emerytury będę miał, a poza tym, w Niemczech (bo chyba do Polski nie wrócę) opłacam w ramach ubezpieczenia Pflegeversicherung (oprócz ustawowego ubezpieczenia zdrowotnego, wypadkowego ,emerytalnego i na wypadek bezrobocia, to jest obowiązkowe). To pokryje koszty osoby, która zajęłaby się mną, gdybym z jakichś powodów stał się niezdolny do samodzielnej egzystencji. Pomoże mi fachowa pracownica. Słyszałeś pewnie o Polkach pracujących, opiekujących się niemieckimi starcami.

Nie zrozum mnie źle. To nie jest tak, że ja swojemu ojcu, jak jeszcze żył, odmówiłbym jakiejkolwiek pomocy. Po prostu tak zostałem wychowany, żeby na starość nie żerować na dzieciach, ale w miarę możliwości radzić sobie samemu. Przecież to moja decyzja, że one są, one się na świat nie prosiły. Jeśli z serca chcą pomóc, to super, ale moja w tym głowa, żeby okazji do obowiązkowej pomocy miały najmniej. Niech dług, jaki zaciągnęły u mnie, za wychowanie, oddadzą swoim dzieciom. Niech godziny, poświęcone na ewentualne zajmowanie się dziadkiem, przeznaczą na potrzeby dziadkowych wnuków. Tak jest uczciwiej, niż liczyć, że będą poświęcać swoje życie i swój czas dla mnie.
drzasiek90 pisze:
14 sie 2022, 18:11
i może mini elektrownia jądrowa w każdym domu to będzie standard, a może nie będziemy mieć już żadnego domu na własność
To drugie jest bardziej prawdopodobne niż to pierwsze.

Słyszałem fajny tekst. Skoro niczego do grobu nie zabierzesz, to oznacza, że własność jest szczególną formą wypożyczenia dóbr na tym świecie. Bo w pewnym momencie człowiek stygnie i już nie ma nic. Przecież nieboszczyk nie może być właścicielem czegokolwiek. Czy więc warto na siłę gromadzić coś, co w efekcie może stać się obciążeniem dla innych?

Rodzice mojej bratowej gryzą się, bo wiedzą, że po ich śmierci dom w niedużym miasteczku, któremu poświęcili całe życie będzie jak najszybciej sprzedany. Brat i bratowa muszą i chcą w Krakowie mieszkać, poza tym na to ich stać. Dom na prowincji to tylko dla nich kula u nogi. I tak jest coraz częściej.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 9350
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zbiornik buforowy do pieca CO

#58

Post napisał: tuxcnc » 14 sie 2022, 19:40

jasiu... pisze:
14 sie 2022, 19:27
Słyszałem fajny tekst. Skoro niczego do grobu nie zabierzesz, to oznacza, że własność jest szczególną formą wypożyczenia dóbr na tym świecie.
Słyszałeś kolejny debilny tekst, który ludzie lubią bo jest ładny, a nie prawdziwy.
Aczkolwiek człowiek faktycznie niczego do grobu nie zabierze, to może stworzyć coś czego nie było, albo zniszczyć coś co było, więc raczej nie zostawia po sobie tyle samo ile zastał...


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Zbiornik buforowy do pieca CO

#59

Post napisał: jasiu... » 14 sie 2022, 20:18

tuxcnc pisze:
14 sie 2022, 19:40
więc raczej nie zostawia po sobie tyle samo ile zastał...
Ale ja powiedziałem o tym, że nie zabierasz ze sobą na tamten świat niczego, co masz tutaj.

Oczywiście, że zostawiasz po sobie ślad. Właśnie - zostawiasz. Tylko pytanie, co tobie po tym śladzie, jak ciebie już robaki gryzą, a rodzina pokłóciła się o spadek.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 9350
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zbiornik buforowy do pieca CO

#60

Post napisał: tuxcnc » 14 sie 2022, 20:36

jasiu... pisze:
14 sie 2022, 20:18
Tylko pytanie, co tobie po tym śladzie, jak ciebie już robaki gryzą, a rodzina pokłóciła się o spadek.
Jest taka biblijna przypowieść o bardzo starym człowieku sadzącym drzewo owocowe.
Zapytany czy doczeka jego owoców powiedział że nie, ale jadł owoce z drzewa które posadził ktoś, kto umarł przed jego urodzeniem...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”