LinuxCNC na USB - Poszukiwane chętne osoby do testu

Poszukiwane chętne osoby do przetestowania nowego modułu LPT do LinuxCNC.

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC

mineque
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 592
Rejestracja: 12 wrz 2010, 01:59
Lokalizacja: Południe

Re: LinuxCNC na USB - Poszukiwane chętne osoby do testu

#71

Post napisał: mineque » 10 lut 2022, 16:55

A tak @tuxcnc krytykuje windoze, która była przypisana do płyty głównej a sam proponuje to samo.



Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: LinuxCNC na USB - Poszukiwane chętne osoby do testu

#72

Post napisał: tuxcnc » 10 lut 2022, 18:44

mineque pisze:
10 lut 2022, 16:55
A tak @tuxcnc krytykuje windoze, która była przypisana do płyty głównej a sam proponuje to samo.
Kulą w płot, bo przecież nie ja wymyśliłem to przypisanie softu do sprzętu.
Chyba za bardzo nie wiesz na jaki temat się wypowiadasz, ale ja nie mam chęci czegokolwiek Ci tłumaczyć.

drzasiek90 pisze:
10 lut 2022, 15:52
Urządzenie umożliwia aktualizacje oprogramowania przez USB z aplikacji która instaluje się razem z urządzeniem
Wybacz, ale do głowy mi nie przyszło że można w takim gównie cokolwiek aktualizować.
Myślałem że jedynym problemem jest komunikacja po USB, a się okazuje że i kod jest do du**...


Autor tematu
drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 53
Posty: 1766
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: LinuxCNC na USB - Poszukiwane chętne osoby do testu

#73

Post napisał: drzasiek90 » 10 lut 2022, 19:03

Tux nie wiem skąd u ciebie przekonanie, że jak wpadniesz na jakiś pomysł to on od razu jest genialny i należy każdy inny skrytykować a tylko twój jest jedynie słuszny i poprawny.
Proponujesz ucieranie tyłka szkłem zamiast działającego i prostego rozwiązania i oburzasz się się, że nikt ci nie przyklaskuje?
Tak jak proponujesz, czyli wysyłanie każdemu osobnego softu to po prostu prowizorka i partactwo, kiedy można to zrobić dużo prościej. A czemu soft który umożliwia aktualizacje oprogramowania jest do d... to chyba już tylko ty wiesz. Urządzenie umożliwia zarówno autoryzację jak i aktualizacje oprogramowania przez USB.
Palnales głupotę i tyle a odwagi do tego żeby się przyznać nie masz.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: LinuxCNC na USB - Poszukiwane chętne osoby do testu

#74

Post napisał: tuxcnc » 10 lut 2022, 20:09

drzasiek90 pisze:
10 lut 2022, 19:03
Tux nie wiem skąd u ciebie przekonanie, że jak wpadniesz na jakiś pomysł to on od razu jest genialny i należy każdy inny skrytykować a tylko twój jest jedynie słuszny i poprawny.
Moje pomysły nie mają tu nic do rzeczy, bo ja bym takiego gówna nigdy nie wymyślił.
Podsystem USB w Linuksie NIE JEST real time i to zamyka temat.
Natomiast jak ktoś chce to twoje cudo kupić, to niech sobie kupi, nie moja sprawa.

Po prostu nie rozumiem twojego uporu.
Napisałem Ci tylko, że zamiast kombinować jakieś idiotyzmy znane tylko z Windowsa, możesz napisać jeden program (nawet skrypt powłoki) na swój jeden komputer i wysyłać klientowi skompilowany program.
W dzisiejszych czasach, czy wysyłasz mailem 128 bajtów czy 128 kilobajtów, to niewielka różnica.
Przecież to Ty płaczesz że nie chcesz się użerać z klientami, no to daje Ci rozwiązanie, które możesz sobie nawet tak zautomatyzować, żeby za jednym kliknięciem wysyłać nową jeszcze lepszą wersję do wszystkich klientów.
Chyba sprzedajesz swój produkt za całkiem spore pieniądze?
No to jaki masz problem powiedzieć klientowi, że jak chce mieć aktualizacje, to niech sobie kupi ST-Link za pięć dolarów?

Wiesz, jak czytam jakie sztuczne problemy sobie robisz, to coraz bardziej wątpię w jakość twojego kodu...


Autor tematu
drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 53
Posty: 1766
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: LinuxCNC na USB - Poszukiwane chętne osoby do testu

#75

Post napisał: drzasiek90 » 10 lut 2022, 20:28

No ba.
tuxcnc pisze:
10 lut 2022, 20:09
No to jaki masz problem powiedzieć klientowi, że jak chce mieć aktualizacje, to niech sobie kupi ST-Link za pięć dolarów?
A taki, że to partactwo by było i tyle. Może ty lubisz takie partactwa, jak sobie robisz zabawki dla siebie to możesz i procka wyciągać i wciskać w podstawkę aby zaprogramować. Ja robię urządzenie dla klienta i takiej maniany nie odwalam.
Jakbyś miał samochód, jedziesz do mechanika, bo ci błąd wyskoczył i mechanik mówi, że musi wyciągnąć ECU, rozebrać i podłączy się na stole i odczyta błędy to by było porządnie zrobione?
Rozwiązanie które zrobiłem jest proste dla mnie jak i dla użytkownika, ty je krytykujesz proponując prowizorkę, bo tobie się tak widzi. Wyprodukuj urządzenie, sprzedaj a potem tłumacz klientowi, że jeśli chce wgrać nową bardziej rozbudowaną wersję softu to musi się tu i tu podłączać takimi kabelkami, bo ci się nie chciało albo nie umiałeś bootloadera zaimplementować.

Moje rozwiazanie:
1. zaprogramować układ
2. podłączyć kablem USB do komputera
3. Pobrać i uruchomić narzędzie autoryzacji
4. Odczytać ID (kliknąć przycisk)
5. Wysłać do mnie
6. Ja kopiuje, wklejam do generatora i odsyłam klucz
7. użytkownik podłącza się przez USB, wkleja klucz, wciska autoryzuj i gotowe
Każdą następna aktualizację/zmianę oprogramowania robi z komputera przy maszynie, nie musi nawet nic odłączać.
Ja generuję jeden wsad i umieszczam na stronie.

Twoje rozwiązanie
1. zaprogramować układ
2. podłączyć kablem USB do komputera
3. Pobrać i uruchomić terminal
4. Odczytać ID (wysłać komendę odczytaj)
5. Skopiować ramkę i wysłać do mnie
6. Ja dekoduję ramkę, wyłuskuję ID, zmieniam soft, kompiluje i wysyłam hex/bin
7. użytkownik znowu podłącza się do programatora i programuje układ
Każda następna zmiana oprogramowania wiąże się z tym, że ja muszę wygenerować tyle wsadów ile urządzeń sprzedałem, wysyłać je do każdego albo zamieścić na stronie w sposób ewidencjonowany wszystkie wsady.
Użytkownik musi urządzenie odpięć od maszyny, rozebrać, wziąć na biurko, podłączyć programator i zaprogramować. Złożyć i podłączyć od maszyny.

Rzeczywiście genialnie prosto to wymysliłeś!
tuxcnc pisze:
10 lut 2022, 20:09
Wiesz, jak czytam jakie sztuczne problemy sobie robisz, to coraz bardziej wątpię w jakość twojego kodu...
Ja nie mam tu żadnych problemów. To ty je wygenerowałeś i ty masz jakiś z tym problem. Jeszcze nikt nie narzekał, że może sobie zaktualizować łatwo soft, tylko dla ciebie to problem. Palnąłeś bzdurę a teraz próbujesz wybrnąć czyniąc przeróżne zarzuty zamiast się przyznać. Ale do tego trzeba mieć jaja. A co ma możliwość łatwej aktualizacji/zmiany oprogramowania na nowszą wersję do jakości kodu to już wogóle związku nie widzę.


beastieboy
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 4
Rejestracja: 28 gru 2020, 11:29

Re: LinuxCNC na USB - Poszukiwane chętne osoby do testu

#76

Post napisał: beastieboy » 17 lip 2022, 00:19

Jedyny problem jaki tutaj widzę to podłączanie długiego kabla LPT pomiędzy kontrolerem Linumeric a płytą sterownika. Dosyć dobrze sprawa jest opisana w dokumentacji sterowników przemysłowych VEXTA. Linie sygnałowe powinny być jak najkrótsze. Czyli ew. dłuższy kabel USB. Chyba że w testach wyszły problemy z taką konfiguracją.

Dodane 5 minuty 41 sekundy:
No i pytanie czy nie próbowałeś zrobić wersji na kontroler STM32F411 (Black Pill)? Dużo wyższe taktowanie, oryginalne chipy ST i lepsze parametry układu. Pewnie mógłby obsługiwać wyższe częstotliwości.


Autor tematu
drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 53
Posty: 1766
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: LinuxCNC na USB - Poszukiwane chętne osoby do testu

#77

Post napisał: drzasiek90 » 17 lip 2022, 07:58

To urzadzenie, które w pewnym sensie ma zastąpić złącze lpt a nie rozwiązać wszystkie problemy z budową maszyny :-) w mojej maszynie kable sygnałowe mają minimum 7 metrów, najdłuższy ma 14 metrów i nie ma żadnego problemu, wystarczy robić zgodnie ze sztuką.

Co do innego uc, na jakim byś nie zrobił, zawsze znajdzie się ktoś i zapyta, czy nie próbowałeś na lepszym :-) tu uc nie jest problem, bo jego wydajność jest wystarczająca. Tu waskim gardłem jest komunikacja przez USB oraz sam komputer, bo nie każdy wyrobi z taką częstotliwością pracy linuxcnc, jak pojawią się opóźnienia zbyt duże to nawet bufora nie starczy, żeby je wyeliminować. Na czas projektowania ten uc był idealny, wystarczająco wydajny, mały, tani i łatwo dostępny. Teraz się pozmieniało, tani nie jest, łatwo dostępny także.


Autor tematu
drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 53
Posty: 1766
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: LinuxCNC na USB - Poszukiwane chętne osoby do testu

#78

Post napisał: drzasiek90 » 03 cze 2023, 21:10

tuxcnc pisze:
17 lip 2020, 21:03
A da się tym twoim pudełkiem zrobić G33.1 ?
Bo jeżeli nie, to wolę GRBL za 10 PLN.
W sumie to nie będzie odpowiedź dla ciebie, bo dla ciebie to zawsze będzie "nieudolne urządzenie na USB".
Ale ten cytat mi tutaj pasuje.

Postanowiłem przyłożyć się lepiej, aby odpowiedzieć na to pytanie.
Aktualnie pracuję nad wersją 3 urządzenia (oprócz sterowania na USB ma też sterowanie przez ethernet i wiele innych ulepszeń/poprawek) i w związku z tym pochyliłem się nad tematem obsługi wrzeciona/enkodera ruchów synchronicznych.
Ponieważ nigdy nie miałem takiej potrzeby, nie posiadam tokarki CNC. Mam małą manualną, ale do testów nie chciało mi się jej na CNC przerabiać. Poza tym testowanie oprogramowania w warsztacie na sprzęcie, gdzie przez błąd można zrobić krzywdę sobie albo maszynie nie byłoby zbyt mądre.
Zbudowałem więc biurkowy model tokarki XZ, w zasadzie bez zbędnego przykładania się, z rzeczy które miałem "w szufladzie"
Obrazek
Model zawiera enkoder 200 ppr (800 cpr) połączony z silnikiem DS wałkiem który służy jako materiał.
Napędy paskowe na silnikach nema17 (kiedyś kupiłem ich całe pudełko chyba po 2-3 zł z demontażu), prowadnice Z szufladowe, X jakaś darmowa próbka ślizgowa igus.
Krańcówki mechaniczne, jakiś sterownik PWM do silnika (wrzeciona) z płytką przekaźników do ustawiania obrotów.
Narzędzie to wkład długopisu, toczy (rysuje) po oklejonym taśmą malarską wałku.
W sumie do testów nic więcej nie trzeba.

Testy z odczytem enkodera na linumeric wypadają świetnie - ponieważ pozbawiony jest jitteru to można odczytać wyższą prędkość niż na porcie LPT. Ten enkoder 800 cpr chyba do 3000 rpm czytam bez problemu.

No więc teraz testy.
Najpierw gwintowanie standardowe G33.
Wersja 3 korzysta z podwójnego buforowania wejść i wyjść, dzięki czemu opóźnienie (ograniczone do minimum) nie ma tutaj żadnego znaczenia, ponieważ zawsze jest identyczne.
Zgodnie z przewidywaniami gwintowanie tą metodą działa prawidłowo, a oto (może nie najlepszej jakości) nagranie:
https://youtu.be/OmAcBsSEUME
Obrazek
Wniosek jest taki, że z tym urządzeniem można również gwintować. Grbl za 10 zł tego nie zrobi, nawet, gdyby kosztowało rzeczywiście 10 zł :)

No i teraz wspomniane w cytacie gwintowanie na sztywno G33.1
Tutaj logiczne jest to, że opóźnienie które jest (bo być musi) wpłynie wprost proporcjonalnie do prędkości na odległość pomiędzy gwintem nacinanym w jedną stronę a gwintem nacinanym na powrocie.
https://youtu.be/BiGVKZyW64A
Obrazek
Noi efekt zgodny z oczekiwaniami.
Gwintowanie na sztywno jest na chwile obecną na urządzeniu niemożliwe - chyba, że z oprawką kompensującą.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: LinuxCNC na USB - Poszukiwane chętne osoby do testu

#79

Post napisał: adam Fx » 04 cze 2023, 22:50

Obiecujące wyniki :)
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


Autor tematu
drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 53
Posty: 1766
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: LinuxCNC na USB - Poszukiwane chętne osoby do testu

#80

Post napisał: drzasiek90 » 05 cze 2023, 10:57

adam Fx pisze:
04 cze 2023, 22:50
Obiecujące wyniki :)
Powiedz mi, bo ja nie zajmuję się zawodowo obróbką metalu.
Jak często stosuje się gwintowanie na sztywno na tokarce cnc z montażem narzędzia na sztywno bez żadnej kompensacji?
Chodzi o to, jak bardzo ta funkcjonalność jest istotna z punktu widzenia użyteczności.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”