Smarowanie wrzeciennika TSB 20

RomanJ4 pisze:gdzie zamiast koła zębatego dajesz małe koło pasowe i montujesz(na zewnątrz) tak, że dostawiasz jej koło do paska klinowego tokarki.

Romanie niestety nie wypada Ci pisać takich głupot.

Pompa oleju od silnika spalinowego nie jest przystosowana do pracy poza układem więc olej pompowany przez pompe będzie się ulewał walkami pompy na zewnątrz. W dodatku te pompy nie są ulozyskowane więc jakakolwiek sila boczna wywarta na walek przez pasek zatrze ja lub zniszczy w bardzo krótkim czasie. Jeśli już to musi być przystawka ulozyskowana przenoszące siły naciągu paska ale powodzenia w uszczelnieniu pompy. Pompa startująca co chwila z silnikiem to też sredni pomysł

bear pisze:Pompa oleju od silnika spalinowego nie jest przystosowana do pracy poza układem więc olej pompowany przez pompe będzie się ulewał walkami pompy na zewnątrz.

Drogi kolego robiłem już kiedyś kiedyś takie coś, (nie do tokarki co prawda), nie pamiętam już jaki to dokładnie typ popmpy, ale na to jest sposób - z tyłu na odsłonięte końce wałków pokrywka grubości 5-6mm z uszczelką, która wystając poza obrys pompy z jednej strony służy jednocześnie do jej zamocowania. Króćce przewodów z(z uszczelkami) też ją dodatkowo docisną.

A przód planujesz, i pokrywka z gniazdem na oring, lub (jeśli wałek jest dłuższy) na simmering + uszczelka.
A co do łożysk, to mają teraz teflonowe(kiedyś były brązowe, można ew. wymienić), zresztą przy napędzie kołem zębatym też działa siła boczna.. A jak się kto uprze, to może dać pośrednie koło pasowo-zebate...

Ale jak kto nie chce się bawić w przeróbki, to może użyć poniższych, i nic nie musi uszczelniać..
https://alle gro.pl/oferta/mosiezna-pompa-do-spuszczania-paliwa-na-wiertarke-9037065333?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=desc-yes&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_narzedzia_pla_ss&ev_adgr=Narzedzia&ev_campaign_id=14474247596&gclid=EAIaIQobChMIrJH0rqCd-AIVuwWiAx2b8AOEEAkYBCABEgLZyPD_BwE


lub też do oleju
https://alle gro.pl/oferta/pompa-zebata-8cm-pompa-oleju-przekladniowego-11079997178?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=desc-yes&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_przemysl_pla_ss&ev_adgr=przemysl&ev_campaign_id=14937753754&gclid=EAIaIQobChMIrJH0rqCd-AIVuwWiAx2b8AOEEAkYAyABEgKMcfD_BwE

Dziekuje za informacje , jak już to zrobie to pochwalę sie który pomysl wybrałem

RomanJ4 pisze:Drogi kolego robiłem już kiedyś kiedyś takie coś

Ja nigdzie nie napisałem że tego się nie da zrobić, tyle że odniosłem się do twojego postu w którym nie wspominałeś nigdzie o problemach wymienionych przeze mnie. Teraz możesz od nowa wymyślać koło i przystosowywać coś do pracy w miejscu w którym pracować nie powinno.

RomanJ4 pisze:A co do łożysk, to mają teraz teflonowe(kiedyś były brązowe, można ew. wymienić), zresztą przy napędzie kołem zębatym też działa siła boczna.. A jak się kto uprze, to może dać pośrednie koło pasowo-zebate...

Akurat pompa którą proponujesz nie ma żadnych "łożysk", tam oś pracuje bezpośrednio w korpusie żeliwnym ale nawet jeśli jest tak jak piszesz to nadal twoja propozycja pozbawiona jest sensu. Te pompy nie są przystosowane do napędu bocznego poprzez koło pasowe, co innego jest obrót osi poprzez koło zębate a co innego poprzez pasek klinowy który stale wywiera pewną siłę na oś pompy. Do pomp zębatych napędzanych czołowo stosuje się zawsze przystawki/podpory.

RomanJ4 pisze:Ale jak kto nie chce się bawić w przeróbki, to może użyć poniższych, i nic nie musi uszczelniać..

To na pewno ma większy sens jak twój pierwszy pomysł...

Przedstawiona pompa przewidziana jest do napędzania paskiem.Można także kołem zębatym.Przy niskim ciśnieniu które wystarczy do smarowania tokarki obciążenie boczne jest niegrożne.Miała służyć do napędu hydrauliki w budowanej maszynie.Okazała się za duża.Zbudowałem mniejszą.Ta jest mi już nie potrzebna.

bear pisze:Ja nigdzie nie napisałem że tego się nie da zrobić, tyle że odniosłem się do twojego postu w którym nie wspominałeś nigdzie o problemach wymienionych przeze mnie

Święta prawda... powinienem... Mea Culpa

bear pisze:To na pewno ma większy sens jak twój pierwszy pomysł...

Tyż prowda... jak mawiał Kwiczoł...

bear pisze:Akurat pompa którą proponujesz nie ma żadnych "łożysk", tam oś pracuje bezpośrednio w korpusie żeliwnym

Ale z tym się nie zgodzę...

https://sklep.hylmet.pl/pompa-olejowa-w ... -p-46.html
Wzmocniona pompa olejowa silnika (stary typ). 60/46.607.022/3
Przeznaczenie: pompa smarowania silnika w ciągniku Ursus C-360
Wałki i ośki w pompach olejowych Hylmet są łożyskowane ślizgowo. Stosujemy wysokiej jakości tuleje ślizgowe z warstwą porowatego brązu z wprasowanym kompozytem PTFE (teflon). Takie rozwiązanie zdecydowanie podnosi nośność i zapobiega przedwczesnemu zużyciu i zatarciu. Hylmet, jako jedyny producent stosuje takie rozwiązanie w pompach smarujących do ciągników rolniczych. Na podstawie tego szczegółu można odróżnić nasze produkty od podróbek.

RomanJ4 pisze:Ale z tym się nie zgodzę...

Akurat podałeś przykład pompy "wzmocnionej" producenta który jako jedyny jak sam napisał stosuje tuleje ślizgowe więc to nie jest "normalne" w pompach zębatych.

Polecam pompę oleju z motocykli np. Yamahy R6 są napędzane łańcuchem. Małe, zgrabne, używane kosztują grosze.