Wspolczynnik refraktometru prawda czy chwyt marketingowy

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

orion32
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 11
Posty: 1359
Rejestracja: 18 kwie 2017, 21:55

Re: Wspolczynnik refraktometru prawda czy chwyt marketingowy

#31

Post napisał: orion32 » 31 gru 2021, 12:26

I jeszcze jedno pytanie. Ten kolega z serwisu mówił, że nie dolewać nigdy samej wody, dla zmniejszenia stężenia, tylko 0,5% steżone chłodziwo. Czy to prawda?


,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.

Tagi:

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7980
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Wspolczynnik refraktometru prawda czy chwyt marketingowy

#32

Post napisał: WZÓR » 31 gru 2021, 19:54

AntoniGr pisze:
31 gru 2021, 12:11
....
Może warto czasem wysłać próbki do laboratorium, .....
..... , jakbym słyszał kolejny wykład.
Tak to jest jak nie stoi się przy maszynie i się nie wie jakie są realia.
orion32 pisze:
31 gru 2021, 12:26
I jeszcze jedno pytanie. Ten kolega z serwisu mówił, że nie dolewać nigdy samej wody, dla zmniejszenia stężenia, tylko 0,5% steżone chłodziwo. Czy to prawda?
Tak , prawda .
Wspomniałem o tym w #10

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


orion32
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 11
Posty: 1359
Rejestracja: 18 kwie 2017, 21:55

Re: Wspolczynnik refraktometru prawda czy chwyt marketingowy

#33

Post napisał: orion32 » 01 sty 2022, 10:40

Wolałbym potwierdzenie od osoby kompetentnej. Dla mnie, po tym co pisałeś, jesteś mało wiarygodny. Jesteś amatorem, nawet większym niż ja, w tej kwestii.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.


AntoniGr
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 12
Rejestracja: 30 gru 2021, 12:07
Lokalizacja: Katowice

Re: Wspolczynnik refraktometru prawda czy chwyt marketingowy

#34

Post napisał: AntoniGr » 03 sty 2022, 11:40

WZÓR pisze:Tak to jest jak nie stoi się przy maszynie i się nie wie jakie są realia.


Wiem, że w Polsce jesteśmy daleko za murzynami, i w większości firm wszyscy mają wyjeb*ne. Ale nie zmienia to faktu, że jeżeli są bakterie/pleśń, to Ty je wdychasz. Więc pomimo, że uważasz, że się znasz, to pozwalasz na to. A wydaje mi się, że warto o tym mówić, wiedzieć i iść do kierownika, żeby zatrudnił firmę z dobrym serwisem. On sam z siebie nie będzie chciał tego zrobić, bo nie stoi przy maszynie i tego nie wdycha, w odróżnieniu do Ciebie.
W dużych firmach, gdzie wszystkie parametry obróbki muszą być co do milimetra, chłodziwo jest badane na miejscu w firmowym laboratorium. Samo stężenie jest badane za pomocą co najmniej 3 metod. Codziennie. To samo bakterie.
Ale może wiesz więcej.

orion32 pisze:Ten kolega z serwisu mówił, że nie dolewać nigdy samej wody, dla zmniejszenia stężenia, tylko 0,5% steżone chłodziwo. Czy to prawda?


Generalnie, nie powinno się dolewać samej wody. Zależy głównie od producenta. W naszych chłodziwach, jeżeli klient przegnie ze stężeniem i go poniesie powyżej 10-20% to możemy dolać wody. Ale nie dłużej niż przez 3tyg. No i oczywiście trzeba sprawdzać stężenie- a zazwyczaj jak już kogoś poniesie tzn. że nie sprawdza :D Do normalnych dolewek zalecamy 1-0,5% stężenia.

No i zimą warto zwrócić uwagę, żeby woda nie była lodowata. A chłodziwo nie stało w magazynie gdzie temp jest poniżej 5°C.

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7980
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Wspolczynnik refraktometru prawda czy chwyt marketingowy

#35

Post napisał: WZÓR » 03 sty 2022, 18:42

AntoniGr pisze:
03 sty 2022, 11:40
WZÓR pisze:Tak to jest jak nie stoi się przy maszynie i się nie wie jakie są realia.


Wiem, że w Polsce jesteśmy daleko za murzynami, i w większości firm wszyscy mają wyjeb*ne. Ale nie zmienia to faktu, że jeżeli są bakterie/pleśń, to Ty je wdychasz. Więc pomimo, że uważasz, że się znasz, to pozwalasz na to. A wydaje mi się, że warto o tym mówić, wiedzieć i iść do kierownika, żeby zatrudnił firmę z dobrym serwisem. On sam z siebie nie będzie chciał tego zrobić, bo nie stoi przy maszynie i tego nie wdycha, w odróżnieniu do Ciebie.
W dużych firmach, gdzie wszystkie parametry obróbki muszą być co do milimetra, chłodziwo jest badane na miejscu w firmowym laboratorium. Samo stężenie jest badane za pomocą co najmniej 3 metod. Codziennie. To samo bakterie.
Ale może wiesz więcej.
....
Filtry Groth http://www.skrawamy.pl/filtry-groth-bez ... -ekonomia/
mam zainstalowane na maszynach nie dzięki kierownikowi , tylko z inicjatywy szefa.
Jak maszyna pracuje , że większość narzędzi chłodzonych jest przez wrzeciono to zbytnio się nie zastanawiasz przy otwieraniu drzwi w celu wymiany sztuki w imadle ile wiruje we wnętrzu bakterii , a ile powstałej mgły od chłodziwa.
.... , jedno i drugie jest beeee .
Ale z racji tego nie będę zmieniał zawodu , pracy jak już mi z górki leci powoli.

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wspolczynnik refraktometru prawda czy chwyt marketingowy

#36

Post napisał: CFA » 03 sty 2022, 22:21

AntoniGr pisze:
03 sty 2022, 11:40
WZÓR pisze:Tak to jest jak nie stoi się przy maszynie i się nie wie jakie są realia.


Wiem, że w Polsce jesteśmy daleko za murzynami, i w większości firm wszyscy mają wyjeb*ne.
Miałem kiedyś przegląd wielu firm od maluczkich po giganty i faktycznie tam gdzie produkcja walczy z setkami
w wyrobie, to chłodziwo jest wychuchane i kontrolowane i jak kropla potu spadnie z operatora, to się sztuki nie mieszczą wymiarowo a w średnich i małych firmach to albo leją coś z wysokiej półki i tylko z grubsza pilnują stężenia i kontrolą parametrów chłodziwa się nie przejmują (sztuki nie korodują, na stole nie zostaje korozja z kropli) albo jadą bidnie lejąc jakieś wynalazki co już w bańce koncentrat jest skisły.
Ja u siebie nic nie kontroluję - leję stałą miarką do bańki starając się mieć ok 3% - jak idzie fortal/unidal, to zwiększam trochę stężenie, bo sztuki potrafią korodować w czasie 2-3 godzin obróbki. Na Blaserze nie zdarza mi się, żeby została korozja na niewytartym stole co przy podobnym stężeniu zdarzało się przy Oportecie.
Jednym słowem jestem w Afryce - jeśli chodzi o kontrolę chłodziwa. A robota jakoś idzie :-)


AntoniGr
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 12
Rejestracja: 30 gru 2021, 12:07
Lokalizacja: Katowice

Re: Wspolczynnik refraktometru prawda czy chwyt marketingowy

#37

Post napisał: AntoniGr » 04 sty 2022, 14:17

CFA pisze:Jednym słowem jestem w Afryce - jeśli chodzi o kontrolę chłodziwa. A robota jakoś idzie


Jakoś zawsze idzie :D jakby się tak łatwo dało obliczyć ile narzędzia schodzi takim podejściem to może ktoś by się przejął :P
Blaser ma dużo oleju w składzie, to fajnie pasywuje ale czasem potrafi zasyfić maszyne . A tego drugiego to nie znam.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”