tuxcnc pisze:No dobra, wyjaśnię Wam na czym polega ten fenomen moich rachunków za gaz.
Gazu używam do grzania wody w kranie.
Wygląda to tak, że przekręcam kurek, piec się włącza, woda leci zimna.
Robię co mam do zrobienia, na koniec woda leci ledwo letnia.
Zakręcam kurek, piec działa jeszcze kilka sekund i się wyłącza.
W tej sytuacji nie powinno Was dziwić, że piec jest permanentnie wyłączony, a włączam go tylko wtedy, gdy planuję robić coś dłużej niż umyć ręce albo szklankę.
Oczywiście w powyższym nie chodzi o to, że mnie nie stać, bo gdybym tego gazu zużył dziesięć razy więcej, to bym od tego nie zbankrutował.
Chodzi o to, że nienawidzę wyrzucania pieniędzy w błoto, bo to wchodzi w krew
Czyli praktycznie nie używasz gazu jak przeciętny użytkownik Junkersa, więc co tu można porównywać ?
