Dorabianie szczęk do uchwytu tokarskiego samocentrującego.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Dorabianie szczęk do uchwytu tokarskiego samocentrującego.
Tak, ale w pierwszej kolejności robisz samo nacięcie o dużym promieniu, a dopiero pózniej delikatnie zbierasz boki mniejszym promieniem wiec nożyk wystarczy zaszlifować cieniej i się zmieści. Tak czy siak to czasem są uchwyty ze szczękami które już cięzko kupić (dawniej były większe skoki a w nowszych są mniejsze) wiec takie ćwiczenie się moze przydać.
Re: Dorabianie szczęk do uchwytu tokarskiego samocentrującego.
Przytoczę maksymę mojego majstra, obecnie emeryta.,, Dorobić można prawie wszystko, tylko nie wszystko opłaca się dorabiać".
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 153
- Rejestracja: 19 wrz 2020, 20:33
- Lokalizacja: Miechów
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 9340
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Dorabianie szczęk do uchwytu tokarskiego samocentrującego.
Zęby szczęk tokarskich mają dość skomplikowaną geometrię.
To znaczy niby jest ona prosta, ale jak się robi jeden ząb.
Żeby ząb "pasował" w dowolnym miejscu spirali, musi być toczony/frezowany dwoma promieniami.
Na zewnątrz najmniejszym wewnętrznym promieniem spirali, wewnątrz największym zewnętrznym promieniem spirali. Inaczej będzie się klinował.
Wszystkie zęby muszą być identyczne, rozmieszczone w idealnych odległościach i w każdej szczęce przesunięte o 1/3 skoku spirali.
Jak się do tego doda odpowiedni materiał, obróbkę cieplną i inne pierdoły, to sens wykonania jednego kompletu jest raczej żaden.
I do tego jeszcze BHP...
O ile w obrotniku spawalniczym wysokich obrotów nie ma, to i tak z takich spartaczonych szczęk przedmiot może spaść i zrobić spawaczowi kuku.
Uważam że czas i energię lepiej poświęcić na zrobienie dobrej planszajby, co jest dużo prostsze.
To znaczy niby jest ona prosta, ale jak się robi jeden ząb.
Żeby ząb "pasował" w dowolnym miejscu spirali, musi być toczony/frezowany dwoma promieniami.
Na zewnątrz najmniejszym wewnętrznym promieniem spirali, wewnątrz największym zewnętrznym promieniem spirali. Inaczej będzie się klinował.
Wszystkie zęby muszą być identyczne, rozmieszczone w idealnych odległościach i w każdej szczęce przesunięte o 1/3 skoku spirali.
Jak się do tego doda odpowiedni materiał, obróbkę cieplną i inne pierdoły, to sens wykonania jednego kompletu jest raczej żaden.
I do tego jeszcze BHP...
O ile w obrotniku spawalniczym wysokich obrotów nie ma, to i tak z takich spartaczonych szczęk przedmiot może spaść i zrobić spawaczowi kuku.
Uważam że czas i energię lepiej poświęcić na zrobienie dobrej planszajby, co jest dużo prostsze.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 518
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
Re: Dorabianie szczęk do uchwytu tokarskiego samocentrującego.
Skoro to tylko uchwyt spawalniczy i nikt nie będzie detali przykręcał rurką to może zamiast ząbków zrobić wystający hartowany kołek ewentualnie 2 kołki w odległości tych 7mm? Wiem, kołki będą miały punktowy nacisk na spiralę co nie jest pożądane ale o ile łatwiej wykonać....
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11926
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Dorabianie szczęk do uchwytu tokarskiego samocentrującego.
tuxcnc pisze:Żeby ząb "pasował" w dowolnym miejscu spirali, musi być toczony/frezowany dwoma promieniami.
Na zewnątrz najmniejszym wewnętrznym promieniem spirali, wewnątrz największym zewnętrznym promieniem spirali. Inaczej będzie się klinował. Wszystkie zęby muszą być identyczne, rozmieszczone w idealnych odległościach i w każdej szczęce przesunięte o 1/3 skoku spirali.
Dokładnie, widać to na zdjęciu

chociaż są też szczęki odwracalne z obustronnie symetrycznie wypukłymi zębami

które może łatwiej byłoby wykonać metodą toczenia mocując szczękę w przyrządzie (z przestawialnym promieniem) na tarczy tokarskiej.
tu metodą frezowania/kopiowania
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1300
- Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dorabianie szczęk do uchwytu tokarskiego samocentrującego.
I to wszystko dla 300 czy 400zl za nowy uchwyt? Jest to rozwiązanie z tymi kolkami ale materiał, czas, prad...Duszczyk_K pisze: ↑30 gru 2021, 07:47Skoro to tylko uchwyt spawalniczy i nikt nie będzie detali przykręcał rurką to może zamiast ząbków zrobić wystający hartowany kołek ewentualnie 2 kołki w odległości tych 7mm? Wiem, kołki będą miały punktowy nacisk na spiralę co nie jest pożądane ale o ile łatwiej wykonać....
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 153
- Rejestracja: 19 wrz 2020, 20:33
- Lokalizacja: Miechów
Re: Dorabianie szczęk do uchwytu tokarskiego samocentrującego.
Ogólnie to te 3 uchwyty tokarskie kupiłem za 200 zł i już wiem czemu ich nikt nie używał ponieważ spirala w tych mniejszych uchwytach tokarskich 125 jest pokrzywiona a wiem to dlatego bo kupiłem za 40 zł dwa zestawy szczęk , nie wiem jak ktoś mógł coś takiego zrobić , ale równiez żołędzie były połamane nie wiem po co ktoś używał takiej wielkiej siły.
I moje pytanie czy ktoś da rade przefrezować obie te spirale i zebrać tak z 0.20 mm ? i ile by to kosztowało ?
I moje pytanie czy ktoś da rade przefrezować obie te spirale i zebrać tak z 0.20 mm ? i ile by to kosztowało ?