the.bear pisze: więc wolę mieć "gotowca" do użycia i już. Jak do tego mam uczyć się jeszcze szlifować noże, do tego kupować dodatkowe narzędzia... Wolę płytkę wymienić i tyle...
Sam zobaczysz, że szybko zmienisz zdanie, bo składakami nie wszystko da się zrobić bo albo nie ma takiego akurat jak trzeba choć są setki kształtów, albo ich zakup do jednostkowego zastosowania jest nieekonomiczny.
Tokarzowi każdy nóż się przyda jaki by nie był, nawet "ogryzki", że o stalkach ktore lepiej skrawaja w pewnych zastosowaniach(choćby listwy tnące)nie wspomnę...
A z narzędzi do tego dużo nie potrzeba, tylko stołowa szlifierka(chyba jakąś masz?) najlepiej z poprawionym samodzielnie stolikiem, odpowiednia ściernica(dlaczego odpowiednia -to znajdziesz w temacie z linku na dole) do węglików, druga do HSS-ów ("stalki" ze stali szybkotnącej), i to w zasadzie tyle.
No, i trochę wiedzy w jaki sposób co szlifować, by nóż był do skrawania zdatny. Niestety, nieco teorii poznać i tak musisz, bo inaczej nie będziesz świadom co się dzieje, i dlaczego coś idzie źle(jak przy planowaniu o którym pisałeś) i będziesz płacił większe frycowe niż powinieneś (połamane noże, zepsuty detal, czy inne problemy) za uczenie się podstaw metodą prób i błędów. Oczywiście Twoja wola, ale uprzedzamy - to zazwyczaj drożej kosztuje...
A jak chcesz poczytać co i jak z tym ostrzeniem, to na początek zacznij /jeśli nie czytałeś/ od tego tematu napisanego właśnie dla nowicjuszy którzy z obróbką i teorią o niej niewiele lub wcale mieli do czynienia.
Przewiń sobie na początek cały ten temat by zobaczyć gdzie co jest, bo jest bardzo długi.
Ale namawiam na przeczytanie całości,(niekoniecznie od razu), bo to wyjaśni wiele z tej "czarnej magii" o skrawaniu metali (uprzedzam, że był pisany dawno i niektóre ilustracje lub linki już się nie otwierają), także z grubsza dlaczego taką geometrię ostrza/płytki zastosować, a nie inną...
https://pfmrc.eu/topic/60403-frezowanie ... y-romanj4/
Miłej lektury, a w razie pytań - to po to jesteśmy na forum...
