
Ulepszenia mini lathe
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 77
- Rejestracja: 21 sie 2016, 01:07
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Ulepszenia mini lathe
Ostatecznie zdecydowałem się na smarowniczki lejkowe stalowe wciskane z allegro. W miejsce tych mosiężnych pasowały smarowniczki fi6. Myślę, że mogłyby być luźniej spasowane, ale jakoś dałem radę wbić i na pewno nie wypadną
Teraz pytanie, jaką olejarkę kupić do takich smarowniczek? Ta plastikowa dołączana wraz z tokarką nie daje rady wtłoczyć oleju do tych smarowniczek.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Ulepszenia mini lathe
Ja do wtłaczania oleju używam takiej bardzo taniej pompkowej od smarowania prowadnic pił spalinowych, dostępnych też na Alle..
https://pfmrc.eu/topic/77137-czym-to-us ... owa%C4%87/

Jej stożkowa końcówka pasuje do tej roboty, końcówka naciska na kulkę która cofa się wpuszczając medium.. Silikonowy tłoczek od góry zbiorniczka zapobiega wylewaniu z niej oleju w razie przewrócenia się smarownicy (którą do przechowywania lepiej stawiać pionowo w jakiej szklance od lekarstw, pojemniczku, itp)

https://pfmrc.eu/topic/77137-czym-to-us ... owa%C4%87/

Jej stożkowa końcówka pasuje do tej roboty, końcówka naciska na kulkę która cofa się wpuszczając medium.. Silikonowy tłoczek od góry zbiorniczka zapobiega wylewaniu z niej oleju w razie przewrócenia się smarownicy (którą do przechowywania lepiej stawiać pionowo w jakiej szklance od lekarstw, pojemniczku, itp)


pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 77
- Rejestracja: 21 sie 2016, 01:07
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Ulepszenia mini lathe
Dzięki za pomoc, czyli najlepiej żeby końcówka naciskała na kulkę smarowniczki 
Przyjrzałem się w końcu elektronice KBLC-240D do mojej tokarki (tokarka na szybszym biegu traciła po chwili obroty) i rezystor zaznaczony czerwonym kolorem strasznie się grzeje. Jest on oznaczony na płytce jako R17A. Ma ktoś pomysł co może być nie tak?

Przyjrzałem się w końcu elektronice KBLC-240D do mojej tokarki (tokarka na szybszym biegu traciła po chwili obroty) i rezystor zaznaczony czerwonym kolorem strasznie się grzeje. Jest on oznaczony na płytce jako R17A. Ma ktoś pomysł co może być nie tak?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ulepszenia mini lathe
Czy napięcia są zgodne z podanymi na schemacie 22V za R17 i 12V za R18? Jaki jest spadek napięcia na R17 ? Liczymy U²/R i mamy moc traconą na rezystorze. Sądzę że powinna wynosić 2-4 W. R17 wg schematu to 15000 Ω. Gdyby napięcie 22V było niższe 0 >1V, to trzeba sprawdzić elementy układu sterowania. Napięcie 12V jest stabilizowane diodą Zenera i powinno być poprawne (max +/- 0,2V).
Parzy już dopuszczalna temperatura 50° - 60°. To dość subiektywna ocena temperatury obarczona dużym błędem.
Parzy już dopuszczalna temperatura 50° - 60°. To dość subiektywna ocena temperatury obarczona dużym błędem.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3
- Rejestracja: 18 paź 2010, 13:54
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ulepszenia mini lathe
Drodzy forumowicze.
Jedną z ważniejszych usprawnień małej tokarki, w mojej ocenie, jest przykręcenie jej do ciężkiej, płaskiej i stalowej powierzchni.
Dodane 5 minuty 15 sekundy:
Chciałbym też zaadresować uwagę do sprawdzania płaskości tuszem. Powierzchnie gładkie ( takie jak powierzchnie prowadnic ślizgowych) po odbiciu na tusz potrafią zafałszować wynik ponieważ tusz na gładkiej powierzchni ma tendencje do rozpływania się. Im gładsza powierzchnia, tym niepożądany efekt jest mocniejszy. Polecam "otworzyć' powierzchnie przed sprawdzeniem przeskrobując ją. Zdaje sobie sprawę, że przy bardzo nierównych powierzchniach ( jak prowadnice suportu mojej małej tokarki
nie jest konieczne takie "otwarcie", ale z mojego doświadczenia wynika, że warto to robić.
Pozdrawiam
Artur Antczak
Jedną z ważniejszych usprawnień małej tokarki, w mojej ocenie, jest przykręcenie jej do ciężkiej, płaskiej i stalowej powierzchni.
Dodane 5 minuty 15 sekundy:
Chciałbym też zaadresować uwagę do sprawdzania płaskości tuszem. Powierzchnie gładkie ( takie jak powierzchnie prowadnic ślizgowych) po odbiciu na tusz potrafią zafałszować wynik ponieważ tusz na gładkiej powierzchni ma tendencje do rozpływania się. Im gładsza powierzchnia, tym niepożądany efekt jest mocniejszy. Polecam "otworzyć' powierzchnie przed sprawdzeniem przeskrobując ją. Zdaje sobie sprawę, że przy bardzo nierównych powierzchniach ( jak prowadnice suportu mojej małej tokarki

Pozdrawiam
Artur Antczak
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3
- Rejestracja: 18 paź 2010, 13:54
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ulepszenia mini lathe
Przedstawię modyfikację którą wykonałem do mini tokarki:

Zalałem profil stalowy 120x40x4 betonem z rozproszonym zbrojeniem, następnie przyspawałem odcinki płaskownika 120x8 do tego profilu w miejscach w których korpus tokarki będzie stał, a po spodniej stronie profilu w trzech miejscach, na końcach i po środku. Narzędziownia na frezarce obrobiła płasko równolegle odcinki płaskowników. Pokryłem tuszem stopy korpusu tokarki, odbiłem na obrobionych powierzchniach pospawanej części i okazało się, że przyleganie jest bardzo niezadowalające. Postanowiłem dotrzeć do siebie stopy tokarki z powierzchnią na którą mają leżeć. Na tych właśnie powierzchniach ręczną piłą elektryczną wykonałem siatkę rowków o szerokości około 2mm i odstępnie około 20mm. Dorobiłem pastę docierającą zgrubną z korundu i zacząłem docierać. Po pół godzinie docierania, wyczyściłem powierzchnie, przeskrobałem, obiłem na tusz. Uznałem, że jest dobrze wystarczająco, dorobiłem pasty docierającej drobnej, docierałem kolejne poł godziny, wyczyściłem powierzchnie i przykręciłem ze sobą.
Wniosek : Spawanie części do wylanego betonem profilu jest trudne, ponieważ bardzo szybko ciepło jest odprowadzane. Trzeba zdecydowanie podnieść prąd spawania nad standardowy i dać większą elektrodę.



Zalałem profil stalowy 120x40x4 betonem z rozproszonym zbrojeniem, następnie przyspawałem odcinki płaskownika 120x8 do tego profilu w miejscach w których korpus tokarki będzie stał, a po spodniej stronie profilu w trzech miejscach, na końcach i po środku. Narzędziownia na frezarce obrobiła płasko równolegle odcinki płaskowników. Pokryłem tuszem stopy korpusu tokarki, odbiłem na obrobionych powierzchniach pospawanej części i okazało się, że przyleganie jest bardzo niezadowalające. Postanowiłem dotrzeć do siebie stopy tokarki z powierzchnią na którą mają leżeć. Na tych właśnie powierzchniach ręczną piłą elektryczną wykonałem siatkę rowków o szerokości około 2mm i odstępnie około 20mm. Dorobiłem pastę docierającą zgrubną z korundu i zacząłem docierać. Po pół godzinie docierania, wyczyściłem powierzchnie, przeskrobałem, obiłem na tusz. Uznałem, że jest dobrze wystarczająco, dorobiłem pasty docierającej drobnej, docierałem kolejne poł godziny, wyczyściłem powierzchnie i przykręciłem ze sobą.
Wniosek : Spawanie części do wylanego betonem profilu jest trudne, ponieważ bardzo szybko ciepło jest odprowadzane. Trzeba zdecydowanie podnieść prąd spawania nad standardowy i dać większą elektrodę.
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 45
- Rejestracja: 06 paź 2021, 06:52
Re: Ulepszenia mini lathe
Pomysł całkiem spoko tylko czy wpłynęło to w jakiś sposób na jej sztywność, czy zauważyłeś jakaś poprawę w czymkolwiek ? I chyba prościej by by było kupić jakąś blachę po prostu większej grubości nawet gdzieś na zlomie i po prostu na niej postawić bo jednak to spawanie i kombinacji utrudniają życiescyt pisze: ↑23 sty 2022, 21:49Przedstawię modyfikację którą wykonałem do mini tokarki:
![]()
![]()
Zalałem profil stalowy 120x40x4 betonem z rozproszonym zbrojeniem, następnie przyspawałem odcinki płaskownika 120x8 do tego profilu w miejscach w których korpus tokarki będzie stał, a po spodniej stronie profilu w trzech miejscach, na końcach i po środku. Narzędziownia na frezarce obrobiła płasko równolegle odcinki płaskowników. Pokryłem tuszem stopy korpusu tokarki, odbiłem na obrobionych powierzchniach pospawanej części i okazało się, że przyleganie jest bardzo niezadowalające. Postanowiłem dotrzeć do siebie stopy tokarki z powierzchnią na którą mają leżeć. Na tych właśnie powierzchniach ręczną piłą elektryczną wykonałem siatkę rowków o szerokości około 2mm i odstępnie około 20mm. Dorobiłem pastę docierającą zgrubną z korundu i zacząłem docierać. Po pół godzinie docierania, wyczyściłem powierzchnie, przeskrobałem, obiłem na tusz. Uznałem, że jest dobrze wystarczająco, dorobiłem pasty docierającej drobnej, docierałem kolejne poł godziny, wyczyściłem powierzchnie i przykręciłem ze sobą.
Wniosek : Spawanie części do wylanego betonem profilu jest trudne, ponieważ bardzo szybko ciepło jest odprowadzane. Trzeba zdecydowanie podnieść prąd spawania nad standardowy i dać większą elektrodę.