egon lll pisze: ↑12 wrz 2021, 11:51
A sprzęgło przeciążeniowe na wałku pociągowym dobrze masz wyregulowane?
Tak, przy toczeniu z ręki również chrupie w materiale.
pukury pisze: ↑12 wrz 2021, 00:04
Hej.
W sumie - zagwozdka
A próbowałeś innym nożem , inny materiał ?
Na przykład nóż hss ( tzw.).
Jak przecina mosiądz - wredny bywa - to jeszcze dziwniejsze.
A jak tam uchwyt , szczęki ?
Prawdę piszą wygląda to na luzy na wrzecionie.
Ale - jak piszesz - łożyska zmienione , luz skasowany.
Zmień nóż i spróbuj - swoją drogą ST3 to syf i glina.
Koledze od naprawy motorków trzeba jakoś pomóc
pzd.
Pisałem tam wcześniej, że każdy rodzaj noża próbowałem, na każdej stali tak chrupie mniej lub bardziej. Wcześniej pracowało normalnie obojętnie na jakim nożu, tak jak tokarka ma pracować.
Co do pytań o kierunek toczenia itp. - po włączeniu obrotów obojętnie na jakim biegu, bez toczenia czuć pod ręką, gdy się położy przykładowo na sanki narzędziowe takie drgania nierównomierne jak w samochodzie, gdy zapłon wypada czy bierze lewe powietrze. I to chyba od tego się bierze problem przy zadaniu obciążenia, bo nie przypominam sobie, abym wcześniej wyczuwał takie drgania, ręki sobie nie dam uciąć. Nie było, żadnej kolizji, aby mogło wałki powyginać, tryby jak nowe.
Jeśli ktoś ma taką tokarkę to proszę sprawdzić czy po położeniu ręki na suport też wyczuwa jakieś drgania/mini stuki czy jest gładko. Będę wiedział gdzie grzebać dalej.