W osi Z stosujesz po jednym łożysku na prowadnicy - takie rozwiązanie bywa stosowane w ploterach tnących plazmą, gdzie nie występują siły skrawania. Koniecznie po dwa łożyska na prowadnicę a najlepiej żeby łożyska były nieruchome a prowadnice przemieszczały się z suportem.loppezz pisze:Czy reszta będzie OK?
Lekki ploter frezujący
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 11
- Rejestracja: 05 lip 2008, 11:55
- Lokalizacja: Białystok
Witam, dzięki za uwagi. Wszystkie będą dla mnie konstruktywne.
Jak napisałem wcześniej, to ma być prototyp w celu przetestowania elektroniki i jest jeszcze w ciągłym "rozwoju".
Belki nośne bramy oczywiście będą do poprawy. Czekam na kilka danych. Na razie to płaskie płyty, które mają mi tylko geometrycznie przybliżyć powiązania bazy z bramą i wrzecionem.
Leoo, dzięki za podpowiedź. Pisząc o dwócz nieruchomych łożyskach na każdą prowadnicę myślisz o szerokim ich rozstawieniu? (jak obecnie mocowanie prowadnic)
Jak napisałem wcześniej, to ma być prototyp w celu przetestowania elektroniki i jest jeszcze w ciągłym "rozwoju".
Belki nośne bramy oczywiście będą do poprawy. Czekam na kilka danych. Na razie to płaskie płyty, które mają mi tylko geometrycznie przybliżyć powiązania bazy z bramą i wrzecionem.
Leoo, dzięki za podpowiedź. Pisząc o dwócz nieruchomych łożyskach na każdą prowadnicę myślisz o szerokim ich rozstawieniu? (jak obecnie mocowanie prowadnic)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Zgadza się. Szerszy rozstaw zmniejsza siły oddziałujące na łożyska liniowe. Analizując setki zdjęć maszyn profesjonalnych i amatorskich doszedłem do wniosku, że rozstaw łożysk powinien być zbliżony do kwadratu. W takiej konfiguracji zakres ruchu w stosunku do długości prowadnicy mocno się ogranicza ale sztywność jest najwyższa.loppezz pisze:Pisząc o dwócz nieruchomych łożyskach na każdą prowadnicę myślisz o szerokim ich rozstawieniu?
Jeśli chodzi o konfigurację, to przy polu pracy 600x400 sugeruję zastosowanie układu z nieruchomą bramą i ruchomym blatem. Przejrzyj galerię zdjęć kolegi Piotrjub.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 731
- Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
- Lokalizacja: Warszawa
Też jestem za takimi rozwiązaniami przy stosunkowo niewielkich polach roboczych.Leoo pisze:Jeśli chodzi o konfigurację, to przy polu pracy 600x400 sugeruję zastosowanie układu z nieruchomą bramą i ruchomym blatem.
Dużo mniej problematyczne do wykonania. Zwłaszcza przy szerokim Y - zamiast dwie śruby do napędu można przy ruchomym X zastosować jedną pod stolikiem.
Pozdrawiam
W dzień obchodź się z żoną jak z przyjacielem, w nocy jak z przyjaciółką.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 11
- Rejestracja: 05 lip 2008, 11:55
- Lokalizacja: Białystok
Witam, zgodnie z sugestiami zmieniłem napęd wrzeciona. Wygląda dużo masywniej. Cztery łożyska na wałkach fi16, L180 z podporami. Pozostało osadzenie nakrętek, tylko mało miejsca się zrobiło 
Skok wrzeciona po poprawkach wynosi 75mm.
[ Dodano: 2008-08-14, 19:34 ]
Jeszcze jedno... Do skasowania luzu napędu wrzeciona (Tr10x2) zastosowałem dwie nakrętki: jedna unieruchomiona w korpusie a druga z dylatacją. Obydwie mocowane na jeden wkręt M5. Nakrętkę stałą chcę obsadzić na ciasno a kasującą luzy suwliwie.
Czy stosował ktoś takie rozwiązania? Będzie OK?

Skok wrzeciona po poprawkach wynosi 75mm.
[ Dodano: 2008-08-14, 19:34 ]
Jeszcze jedno... Do skasowania luzu napędu wrzeciona (Tr10x2) zastosowałem dwie nakrętki: jedna unieruchomiona w korpusie a druga z dylatacją. Obydwie mocowane na jeden wkręt M5. Nakrętkę stałą chcę obsadzić na ciasno a kasującą luzy suwliwie.
Czy stosował ktoś takie rozwiązania? Będzie OK?
- Załączniki
-
- Napęd_Z_v1_2008.08.14c.JPG (23.79 KiB) Przejrzano 469 razy
-
- Napęd płyty wrzeciona.
- Napęd_Z_v1_2008.08.14b.JPG (23.79 KiB) Przejrzano 457 razy
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 11
- Rejestracja: 05 lip 2008, 11:55
- Lokalizacja: Białystok
Hej, może ktoś poradzić?
Chcę osadzić osiowo łożysko, które współpracuje z wałkiem podpartym. Seger odpada, a płytki osadcze kończą się na średnicy fi24. Średnica zewnętrzna łożyska to fi28. Średnica wewnętrzna rowka fi27, szerokość rowka 1,6mm.
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Chcę osadzić osiowo łożysko, które współpracuje z wałkiem podpartym. Seger odpada, a płytki osadcze kończą się na średnicy fi24. Średnica zewnętrzna łożyska to fi28. Średnica wewnętrzna rowka fi27, szerokość rowka 1,6mm.
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
- Załączniki
-
- Napęd_Z_v1_2008.08.15a.JPG (37.94 KiB) Przejrzano 456 razy
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 635
- Rejestracja: 29 mar 2008, 16:48
- Lokalizacja: laski
W każdym z takich łożysk jest z boku mały otwór. Ma on dwie funkcje. Po pierwsze jest to miejsce smarowania, a po drugie wkręca się w obudowę śrubę ustalającą, która zabezpiecza łożysko przed wysunięciem i jednocześnie obrotem. Należy jednak pamiętać, że nie można tej śruby za mocno dokręcać, aby nie było docisku punktowego odkształcającego łożysko.