Otwieram wątek, żeby podzielić się moimi doświadczeniami z budową hobbystycznego plotera frezującego. Jest to praca w trakcie, potrwa pewnie jeszcze parę miesięcy. Niech będzie zachętą albo przestrogą, jak kto woli

Na wstępie się przedstawię. Z zawodu jestem programistą, a w weekendy i czasem po godzinach - majsterkowiczem. Ujawniam się dopiero teraz, ale forum śledzę już od paru lat. Niestety nie potrafię uczyć się na cudzych błędach, więc popełniam je po kolei sam

To moja druga maszyna, a właściwie trzecia, jeśli liczyć drukarkę 3D. Dla poprzedniego potworka złożonego z profili i rolek OpenBuilds nawet frezowanie twardego drewna stanowiło wyzwanie. Tym razem zamarzyła mi się rama stalowa ze stałą bramą. Interesuje mnie majsterkowanie z drewna, plastików i aluminium. Byłoby super, gdyby dało radę podłubać w mosiądzu. Celuję w wymiary ramy w okolicach 500 x 500 x 500, bo dużo większej nie zmieszczę w klitce, którą nazywam moją pracownią.
Ponieważ ani nie potrafię spawać, ani nie mam dostępu do obrabiarek, postanowiłem poszukać szczęścia w internecie. Na allegro znalazłem gotową, pospawaną, wstępnie obrobioną ramę o odpowiednich wymiarach i w chyba dobrej cenie. Zrobiona z profili stalowych 80x80x4, 80x40x4 oraz płaskowników 8 i 12. Podstawa 540 szerokości x 520 długości, brama 600 szerokości x 430 wysokości. Razem około 50 kg stali. Zespawana, potem podobno wyżarzana palnikiem i sezonowana. Bazy pod prowadnice, stopy bramy i bazy pod stopy u podstawy - zgrubnie przefrezowane. Pomalowana podkładem.


Projekt tworzę wokół ramy, niektórych części odzyskanych z wcześniejszych konstrukcji i niektórych nowych:
- Chińskie szyny i wózki "Hiwin" HG15 (4x 500 + 2x 400)
- Chińskie śruby kulowe + bloki łożyskujące: 1605 na X i Y, 1204 na Z
- Krokowce NEMA23: 1x 2,2 Nm i 2x 1,9 Nm
- Kontroler na bazie Arduino Micro (GRBL) + własnej roboty BOB
- Sterowniki krokowców 2DM556 i 2DM556S + transformator 24V 400W
- Silnik AMB/Kress 1050 w wersji na tulejki ER16
- Stół aluminiowy 340x260x15 z otworami gwintowanymi
- Asortyment dwustronnie frezowanych płyt aluminiowych
Projekt powstaje pomału. Po 8h dziennie pracy przy komputerze trudno się zebrać, żeby zrobić coś jeszcze. Pewnie skończę w ciągu paru tygodni. Celuję w przejazdy zbliżone do rozmiaru stołu: 340 x 300. Na wysokość wychodzi ponad 200 - będzie miejsce na imadło i grubszy stół w przyszłości


W międzyczasie pracuję nad ramą i o tym będą najbliższe wpisy. Rzecz w tym, że była przefrezowana (bardzo) zgrubnie. Powiedziałbym nawet, że frezer robił po paru głębszych. Podejrzewam też, że w trakcie transportu kurier jej nie oszczędzał. Brama postawiona na podstawie kołysała się na jakieś 0,8mm. Wszystkie bazy pod prowadnice były wygięte wzdłuż w banana na przynajmniej 0,2mm. W poprzek też. A powierzchnie boczne pod bloki łożyskujące nie były obrobione w ogóle. W pierwszej chwili zastanawiałem się nad zwróceniem jej, ale w końcu uznałem, że sam bym nawet takiej nie zrobił. A co z nią poczyniłem dalej? O tym będzie w następnym odcinku
