tuxcnc pisze:Jeśli błąd położenia jest równy zero, to moment jest równy zero.
Dlatego robi się serwa z hamulcem.
Nie. Hamulec w serwie nie ma nic wspólnego z utrzymywaniem jego pozycji. Hamulce się montuje po to, żeby np. taki manipulator albo oś Z nie spadła po zaniku zasilania. Są konfiguracje które pozwalają w trybie prędkości sterować hamulcem ale to rzadkość. Mało tego, jak hamulec trzyma, to bez problemu wyczujesz ręką luz na wale (nie wszędzie jest on idealnie sztywno zamontowany na wale).
Co do tych schodków, to może być wina kiepskiego sterownika silnika krokowego. Sterownik sterownikowi nie równy. Są takie za 60zł i są takie za 1000zł.
A jeśli chodzi o utrzymywanie serwa na pozycji, jeśli zerkniesz na liczniki w driverze to faktycznie, serwo oscyluje wokół wartości zadanej jeśli jest wyprowadzane ze stanu równowagi ale...
takie Mitsubishi np. mają enkodery 262 tys. impulsów na obrót. Spotkałem też takie, które mają tych impulsów już ponad milion. Wystarczy puknąć w biurko na którym leży serwo żeby driver to wyłapał. Dlatego z twojego punktu widzenia jako użytkownika, te oscylacje będą niewidoczne. Z tym że musisz obrócić serwo o jakiś krok żeby to wyłapać też nie można się zgodzić. Np. wiele serwonapędów Siemensa ma resolvery a tam już nie ma takiego zjawiska. Chyba że ktoś uwzględnia jeszcze przetwornik ADC w driverze...
Jeśli chodzi o regulację, to regulacja serwa będzie na pewno bardziej skomplikowana niż regulacja krokowca. Jest po prostu dużo więcej parametrów. Ale tutaj też idzie zaradzić. Im lepsze napędy wybierzesz, tym mniej się urobisz a i dokumentacja będzie czytelniejsza co i jak. Dobre serwonapędy mają tryb w którym nie ustawia się wszystkich parametrów na sztywno. Serwa niejako same się stroją w locie. Zmienisz obciążenie stołu to to wychwycą i będzie wszystko ładnie i cacy.
Jak chcesz mieć mało roboty ze strojeniem to warto wybrać serwa z zapasem. Zaoszczędzony czas spokojnie odbije Ci nieco większy wydatek.
Co do doboru, pokaż maszynę tak jak pisali przedmówcy. Wtedy łatwiej będzie Ci doradzić. Wielu producentów ma też konfiguratory. Wybierasz tam aplikacje do jakiej stosujesz swój napęd. Np. śruba kulowa, czy z przekładnią itp. Wpisujesz masy, skok, wykres ruchu (przyspieszenia i prędkości) i albo program Ci powie, czy Twoje serwo podoła, albo Ci zaproponuje jakieś rozwiązanie. Jeśli nie planujesz liniałów to zerknij na Yaskawy, Mitsubishi, Delta B2. Jak planujesz liniały to serwa Delta A2 bym wybrał.
Powinieneś dać radę kupić komplet 3 serw 400W za ok 3000zł.