Powtarzalny błąd wymiarowy

Dyskusje dotyczące najpopularniejszego programu sterującego maszynami CNC

IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Powtarzalny błąd wymiarowy

#61

Post napisał: IMPULS3 » 22 gru 2020, 23:06

bartuss1 pisze:bo dzisiaj mało który samochód osobowy ma rozrząd łancuchowy hehe

He he he nie jesteś na bieżąco. Są nadal tylko nie tak trwałe jak te dawne. :)
atlc pisze:ale tuxcnc ma rację. Koło pod pasy synchroniczne traktujesz jako wielokąt, a nie okrąg. Pi i średnica podziałowa nie ma nic do rzeczy.

Traktować sobie mozesz jako wielokąt bo w istocie rzeczy pasek tak pracuje. Natomiast jako okrąg musisz też traktować bo ta częśc paska pomiedzy zębami musi być bez luzu. Dlatego dodalem jako na pobudzenie wyobrazni wyciągnięty łańcuch w rowerze. Jeśli masz go wyciagnięty to nic nie da napinanie go bo ogniwa łańcucha nie leżą wszystkie w swoich wgłębieniach a ruch korby zaburzy liniowość ruchu łańcucha więc taki układ z lużnym łańcuchem nie nadawałby się do sterowania maszyną. Co innego gdy łańcuch będzie niewyciągnięty i będzie pewnie leżał w zagłlebieniach koła łańcuchowego. Ta sama analogia dotyczy pasów zębatych.
Bardzo częstą przyczyna jakiś problemów w samochodach z poprawna pracą /sterowaniem/ silnika są właśnie wyciągnięte rozrządy. Właśnie dlatego. Prościej tego nie napisze bo się nie da.



Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 7859
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Powtarzalny błąd wymiarowy

#62

Post napisał: tuxcnc » 22 gru 2020, 23:38

IMPULS3 pisze:
22 gru 2020, 23:06
Bardzo częstą przyczyna jakiś problemów w samochodach z poprawna pracą /sterowaniem/ silnika są właśnie wyciągnięte rozrządy
Miałem coś takiego.
W Maluchu zaczęła się świecić kontrolka ciśnienia oleju, zajrzałem do pompy oleju, a tam zawór był zablokowany wiórami aluminium ... Po rozebraniu całego silnika okazało się, że łańcuch rozrządu był tak wyciągnięty, że ciął aluminiową obudowę.
Ale znając życie to nie takie problemy miałeś na myśli ...

Wymyślasz problemy NIEISTNIEJĄCE w napędach zbudowanych z fabrycznych podzespołów.
Owszem, kiedyś frezowałem koło XL Z=80. Faktycznie, drobny błąd pomnożony przez kilkadziesiąt powodował, że pasa nie dawało się założyć, ale w fabryce takich numerów nie robią.
Zwykle ilość zębów jest mniejsza, a niedokładności rzędu setki na zębie, więc pasek się dopasuje, bo jest z gumy.
Oprócz tego jest backlash i błędy cykliczne wynikające z niecentryczności kół pasowych.
Szczególnie astronomowie amatorzy klną błędy cykliczne, bo im teleskopy nie podążają dokładnie za niebem.
Ale tego Tobie nie tłumaczę, bo najwyraźniej nie warto.
Po prostu inni przeczytają, to się czegoś dowiedzą ...


atlc
Posty w temacie: 2

Re: Powtarzalny błąd wymiarowy

#63

Post napisał: atlc » 22 gru 2020, 23:40

Nie mogę, tylko muszę. Projektując koło pod pas zębaty wychodzisz od ilości zębów i podziałki (całkowitej!), więc i długość pasa na kole w przeliczeniu na obrót będzie całkowita. Średnica podziałowa jest wynikowa i nie ma żadnego znaczenia.
Czy licząc koło zębate modułowe używasz pi? Nie!

Miło że przywołujesz rozrząd samochodu - pasek zębaty czy łańcuch pracują synchronicznie.
Problemy wynikają tam z tego, że rozciągnięty napęd rozrządu wprowadza opóźnienie kątowe wałka rozrządu względem wału korbowego.
Odpowiada za to odcinek paska czy łańcucha POMIĘDZY kołami, bo na samych kołach ząbki czy rolki wskakują w odpowiednie zagłębienia.
Oczywiście pojawia się problem w postaci szybko narastającego zużycia paska ze względu na duże jednostkowe obciążenie zęba, aż do zużycia tak dużego że praca synchroniczna zostaje zaburzona - łańcuch czy pasek przeskakuje ponad zębami.

Rozciągnięty pasek czy łańcuch to zmieniona podziałka, wciąż jednak praca pozostaje synchroniczna. Wciąż w rowerze na jeden obrót korby przewijasz dokładnie taką samą ilość ogniw. Wciąż koło obraca się szybciej o wartość zgodną z przełożeniem przekładni, ani trochę wolniej czy szybciej. Ot, ryzykujesz co najwyżej że obijesz jajca o ramę, jak Ci łańcuch w końcu przeskoczy.

Trochę przypomina mi Twoje tłumaczenie tok myślenia tych panów:
https://youtu.be/ur9kXqE4lMg


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Powtarzalny błąd wymiarowy

#64

Post napisał: IMPULS3 » 23 gru 2020, 07:55

tuxcnc pisze:Owszem, kiedyś frezowałem koło XL Z=80. Faktycznie, drobny błąd pomnożony przez kilkadziesiąt powodował, że pasa nie dawało się założyć, ale w fabryce takich numerów nie robią.

I to samo działa w drugą strone jeśli pas na kole jest za lużny. Tyle że im mniej zebów na kle tym większe problemy.
atlc pisze:Problemy wynikają tam z tego, że rozciągnięty napęd rozrządu wprowadza opóźnienie kątowe wałka rozrządu względem wału korbowego.

Wreszcie jakiś postęp.Nie tylko kątowy ale własnie różne ustawienia faz rozrządu. Ale jest jeszcze to ze na kole jest pierwszy i ostatni ząb w pracy i każde wskoczenie i wyskoczenie takiego ząbka bedzie miało wpływ na liniowosć przesuwu.
Więc jeszcze raz na koniec. Obwód kola musi być zgodny z długością pasa bo w innym przypadku to nie będzie dzialac dobrze.
Ja stosuje u siebie pasy i koła i nie mam żadnych problemów z pozycjonowaniem ale kola dorabiałem bez luzu pasa. Gdybym ten luz na obwodzie zrobił to bym mial włąśnie bałagan w pozycjonowaniu maszyn.
atlc pisze:Wciąż w rowerze na jeden obrót korby przewijasz dokładnie taką samą ilość ogniw.

Rower byl tylko przykładem który mial pokazać o co chodzi. W rowerze jest tylko ważne abyś pojechal do przodu bo to czy zrobisz to plynnie czy szarpiąc tym napedem nie ma to znaczenia zwłaszcza ze kręcisz zawsze w jedną stronę. W maszynie jest inaczej choc problem jest podobny.

Awatar użytkownika

Autor tematu
bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 35
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

Re: Powtarzalny błąd wymiarowy

#65

Post napisał: bartuss1 » 23 gru 2020, 10:56

coś mi sie przypomniało, ktoś mi ostatnio o włączeniu ptaszków dir i step low activ, ze to ma jakis wpływ.
dir to zmiana kierunku, a step po co?


Obrazek

Dodane 42 minuty 38 sekundy:
znalazłem prawie identyczny temat, tylko ze po angielsku. z tematu wynika ze błąd również jest narastający, ale nie jest to luz, bo luz podowałby ubytek wymiaru a nie jego nadmiar.

http://www.mechmate.com/forums/archive/ ... -2438.html

Dodane 59 minuty 35 sekundy:
a moze wystarczy zmniejszyć / zwiększyć opóźnienie sygnału dla silników?

jest jeszcze opcja mapowania osi i wprowadzenie korekcji błędu
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4693
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Powtarzalny błąd wymiarowy

#66

Post napisał: pitsa » 24 gru 2020, 07:26

A jak poluzujesz nieco pas to jaka ci wychodzi "dokładność"?
https://www.google.com/search?q=stabiln ... 4%99batego
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 35
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

Re: Powtarzalny błąd wymiarowy

#67

Post napisał: bartuss1 » 05 sty 2021, 07:42

luzny nie luzny - to samo
potestowałem wczoraj na otworkach w linii
4 otworki kolejno co 50mm, błędy 0,2 - 0,3 dychy losowo w przejazdach na 50mm
w koncu udało mi sie uzyskać wszystkie błędy identyczne, po przeskalowaniu stepperem do własciwej odległosci wymiary sie rozjechały hehe.
co ciekawe - sterowanie błędem odbyło się przy stalej prędkośći, ale bawiąc się przyspieszeniem i szerokoscią impulsów step.
a potem sprawdziłem sobie pulserem jak sie port zachowuje, przy wyłączonej elektronic od czasu do czasu pojawiały sie jakies ogniska zakłocen, takie małe krzaczki, a po nawiązaniu transmisji z plytką sterującą, pulser wyskoczył z hasłem kernell too low. hehe
Trzeba będzie spróbować z inną płytką.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


FTW
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 710
Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
Lokalizacja: śląsk

Re: Powtarzalny błąd wymiarowy

#68

Post napisał: FTW » 05 sty 2021, 09:25

bartuss1 pisze:
23 gru 2020, 11:55
coś mi sie przypomniało, ktoś mi ostatnio o włączeniu ptaszków dir i step low activ, ze to ma jakis wpływ.
dir to zmiana kierunku, a step po co?

Obrazek

Dodane 42 minuty 38 sekundy:
znalazłem prawie identyczny temat, tylko ze po angielsku. z tematu wynika ze błąd również jest narastający, ale nie jest to luz, bo luz podowałby ubytek wymiaru a nie jego nadmiar.

http://www.mechmate.com/forums/archive/ ... -2438.html

Dodane 59 minuty 35 sekundy:
a moze wystarczy zmniejszyć / zwiększyć opóźnienie sygnału dla silników?

jest jeszcze opcja mapowania osi i wprowadzenie korekcji błędu
któraś z tych opcji właśnie na active low lub high powoduje ten narastający błąd tj. albo step albo dir, przy nawrocie kierunku dodaje jeden krok jak dobrze pamiętam, w rezultacie jak jechałem kieszeń warstwami, to każda kolejna warstwa w dół poszerzała jednocześnie kieszeń w X+ i Y+, 2 dni na to straciłem...

Awatar użytkownika

Autor tematu
bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 35
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

Re: Powtarzalny błąd wymiarowy

#69

Post napisał: bartuss1 » 05 sty 2021, 09:34

tutaj był akurat taki dowcip, ze jak odhaczyłem ptaszki step i dir low, to w ogóle silniki nie reagowały
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Autor tematu
bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 35
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

Re: Powtarzalny błąd wymiarowy

#70

Post napisał: bartuss1 » 21 sty 2021, 09:49

Kolejna porcja cyrku

wsadziłem wczoraj płytkę sskmb2 do szafki.
testy : przejazdu z nawiercaniem otworków 0 - 50 - 100 - 400 - 800 i pomiar odleglości z błędem 0,1mm
wszystko pieknie slicznie
ale schody zaczeły się przy ruszaniu dwoma osiami razem - losowo jak np wcisnął pg up to jechała mi zetka razem z osią x, jak przesunął deko w drugąstronę oś y już działało normalnie, potem znow przesunął os y w drugą stronę i zas to samo.
w machu nie dało sie oznaczyć dir i step low actiw dla osi x bo własnie te cyrki, jak to wyłaczył to powiedmy zaczynało sie normalnie zachowywac.
a potem przy władowaniu jakiegos programu na frezowanko, za każdym razem oś x gubiła mi krok, ale tylko w jedną stronę, takie przycięcie przy podnoszeniu zetki.
z osobna osie chodzą ładnie i dająpoprawne wymiary
razem świrują, a programowo odlot.
już sie zastanawiam czy sterownik jest walniety, a moze cośz kompem? komp specjalnie prygotowany do tego celu - postawiony nowy system, komp wyczyszczony itd, port ecp/epp
przepinanie wtyczek na sterach też nic nie dało, bo zamiennie reakcja silników.
czeski film
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mach 2 / 3 / 4 (ArtSoft software)”