Ale padły na piętnastej stronie ...
Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 843
- Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
Konto Nicka przejął ktoś inny z firmy czy co?
Takie pytania właśnie powinny paść na początku i zakończyć zbędną dyskusję. Wtedy nikt nie marudziłby na Waszą politykę "reklamową".
Takie pytania właśnie powinny paść na początku i zakończyć zbędną dyskusję. Wtedy nikt nie marudziłby na Waszą politykę "reklamową".
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 25
- Rejestracja: 20 lis 2020, 09:06
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
1. Czym autor w ogóle się zajmuje, jaka branża, jakie elementy, co to jest produkowane z wycinanych elementów? może jakaś strona www do zobrazowania.
Głównie produkcja elementów do budowlanki (podesty itp)
2. Ilu pracowników zatrudnia autor? (rząd wielkości) 20
3. Jaka jest struktura ilości ciętych blach:
ile procent blach do 3mm? 20%
ile procent blach 3 do 6mm? 60%
ile procent blach 8 do 12mm? 20%
4. Czy autor obecnie wykonuje cięcia takich blach zlecając to na zewnątrz na usługę? TAK
5. Jeśli tak to ile autor wydaje pieniędzy na takie usługi miesięcznie? 15,000 - 115,000 PLN kwota z materiałem, bardzo duży rozstrzał
6. Jeśli nie zlecał na zewnątrz na laser to jak to ciął do tej pory? Gilotyna, plazma, otworowanie - zależy od produktu
7. Co autor chce uzyskać dzięki zakupowi lasera?
natychmiastowa dostępność cięcia? 50%
niższe koszty cięcia? 25%
uniezależnienie się od podwykonawcy? 25%
proszę podać procentowo.
8. jakie jest spodziewane obciążenie pracą? Ile godzin dziennie laser ma pracować? zależy od lasera, ale 4-6h maks
9. Jaki jest planowany przyrost wykorzystania maszyny w ciągu najbliższych 3 lat? 2 krotny mniej więcej
10. Jaki jest oczekiwany czas eksploatacji tego lasera (czas do pozbycia się go)? zależy od formy finansowania, ale z założenia >5 lat
11. Jakie są oczekiwania co do technicznych kosztów eksploatacyjnych w przeliczeniu na godzinę pracy? tego próbuje się dowiedzieć tutaj
12. Jakie są plany co do ilości załogi, która ma obsługiwać ten laser (ile osób)? 2, może 3 osoby
13. Jakie ryzyko jest w stanie podjąć autor w związku z zakupem takiego lasera?
np. jestem w stanie podjąć ryzyko 10%, że będę musiał zapłacić w ciągu 1 roku użytkowania 100.000zł za naprawę.
Lepiej żeby nie, ale jest to wliczone w ryzyko mniej więcej jak napisałeś
14. Czy gdyby w używanym laserze CO2 za który autor zapłacił by 70.000 EUR uszkodził się rezonator i wymagana była jego wymiana za 70.000 EUR to czy autor zdecydował by się na wydanie 70.000 EUR na naprawę czy zezłomował by wówczas laser? Zależy, pytanie zadane dość podchwytliwie, ponieważ ceny tych podzespołów ponoć spadły, ale szukałbym rozsądnego wyjścia z sytuacji. Remont za 70 tys EURO jest nieuzasadniony ekonomicznie.
Głównie produkcja elementów do budowlanki (podesty itp)
2. Ilu pracowników zatrudnia autor? (rząd wielkości) 20
3. Jaka jest struktura ilości ciętych blach:
ile procent blach do 3mm? 20%
ile procent blach 3 do 6mm? 60%
ile procent blach 8 do 12mm? 20%
4. Czy autor obecnie wykonuje cięcia takich blach zlecając to na zewnątrz na usługę? TAK
5. Jeśli tak to ile autor wydaje pieniędzy na takie usługi miesięcznie? 15,000 - 115,000 PLN kwota z materiałem, bardzo duży rozstrzał
6. Jeśli nie zlecał na zewnątrz na laser to jak to ciął do tej pory? Gilotyna, plazma, otworowanie - zależy od produktu
7. Co autor chce uzyskać dzięki zakupowi lasera?
natychmiastowa dostępność cięcia? 50%
niższe koszty cięcia? 25%
uniezależnienie się od podwykonawcy? 25%
proszę podać procentowo.
8. jakie jest spodziewane obciążenie pracą? Ile godzin dziennie laser ma pracować? zależy od lasera, ale 4-6h maks
9. Jaki jest planowany przyrost wykorzystania maszyny w ciągu najbliższych 3 lat? 2 krotny mniej więcej
10. Jaki jest oczekiwany czas eksploatacji tego lasera (czas do pozbycia się go)? zależy od formy finansowania, ale z założenia >5 lat
11. Jakie są oczekiwania co do technicznych kosztów eksploatacyjnych w przeliczeniu na godzinę pracy? tego próbuje się dowiedzieć tutaj
12. Jakie są plany co do ilości załogi, która ma obsługiwać ten laser (ile osób)? 2, może 3 osoby
13. Jakie ryzyko jest w stanie podjąć autor w związku z zakupem takiego lasera?
np. jestem w stanie podjąć ryzyko 10%, że będę musiał zapłacić w ciągu 1 roku użytkowania 100.000zł za naprawę.
Lepiej żeby nie, ale jest to wliczone w ryzyko mniej więcej jak napisałeś
14. Czy gdyby w używanym laserze CO2 za który autor zapłacił by 70.000 EUR uszkodził się rezonator i wymagana była jego wymiana za 70.000 EUR to czy autor zdecydował by się na wydanie 70.000 EUR na naprawę czy zezłomował by wówczas laser? Zależy, pytanie zadane dość podchwytliwie, ponieważ ceny tych podzespołów ponoć spadły, ale szukałbym rozsądnego wyjścia z sytuacji. Remont za 70 tys EURO jest nieuzasadniony ekonomicznie.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 50
- Posty: 422
- Rejestracja: 06 kwie 2011, 23:00
- Lokalizacja: Polska
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
Kwotę 15.000 - 115.000zł uśredniamy do 65.000zł
Przyjmując, że materiał to połowa tego to usługa a połowa to materiał wychodzi 32.500 miesięcznie za usługę.
Leasing lasera fiber 3kW może być już od ok 18.000zł
32.500 -18.000 = 14.500 -ta kwota wystarczy na wydatki związane z kosztami eksploatacyjnymi i załogą do takich ilości pracy.
Czyli wychodzi, że autor ma maszynę za darmo, ma ją natychmiast i jest uniezależniony od poddostawców.
Taką ilość zleceń autor wykona w ok 5 dni.
Przy podwojeniu potrzeb, nawet zarabia na posiadaniu przez siebie maszyny i wykonywaniu zleceń dla siebie.
Jeśli dla siebie będzie wykonywał podwojoną ilość to wciąż zostaje mu 10 dni roboczych w miesiącu.
Jeśli ma ochotę, może robić usługi. robiąc je na jedną zmianę przez pozostałe 10 dni zarobi na takim laserze jeszcze ok 50.000zł
Przyjmując, że materiał to połowa tego to usługa a połowa to materiał wychodzi 32.500 miesięcznie za usługę.
Leasing lasera fiber 3kW może być już od ok 18.000zł
32.500 -18.000 = 14.500 -ta kwota wystarczy na wydatki związane z kosztami eksploatacyjnymi i załogą do takich ilości pracy.
Czyli wychodzi, że autor ma maszynę za darmo, ma ją natychmiast i jest uniezależniony od poddostawców.
Taką ilość zleceń autor wykona w ok 5 dni.
Przy podwojeniu potrzeb, nawet zarabia na posiadaniu przez siebie maszyny i wykonywaniu zleceń dla siebie.
Jeśli dla siebie będzie wykonywał podwojoną ilość to wciąż zostaje mu 10 dni roboczych w miesiącu.
Jeśli ma ochotę, może robić usługi. robiąc je na jedną zmianę przez pozostałe 10 dni zarobi na takim laserze jeszcze ok 50.000zł
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 25
- Rejestracja: 20 lis 2020, 09:06
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
Nicek,
Zręcznie manipulujesz danymi, przyznaje.
Ktoś jest w stanie naprawdę pomyśleć, że maszynę dostanie za darmo, na dowód - jak telewizor.
.
Pół roku:
1 miesiąc - 18 000 zł
2 miesiąc - 30 000 zł
3 miesiąc - 15 000 zł
4 miesiąc - 75 000 zł
5 miesiąc - 95 000 zł
6 miesiąc - 115 000 zł
Uśredniając: 58 000 zł - jest to fair?
I połowa niech pójdzie na materiał, druga połowa zostaje na obsługę i eksploatację, skoro tak piszesz. Tu te dane też są niepełne, ponieważ z góry zakładamy, że nic się nie wydarza z laserem i maszyna pracuje kompletnie bez żadnej awarii...co jest niemożliwe, ale OK. Oczywiście czynnik ludzki/koszt też się nie zmienia, no ale musimy bazować na jakimś modelu. OK.
I leasing na 7 lat + obowiązkowe ubezpieczenia co rok. Co da nam na LUZIE ratę w wysokości 20 000zł miesięcznie.
I teraz się zastanówmy...7 lat, kupa czasu, kupujemy jeden z podstawowych modeli z dość słabym źródłem. Już za 3 lata te 3kW mogą MOCNO odstawać od konkurencji..może trochę dołożyć, kupić 4kW, a może od razu 6kW i mieć "spokój". Wtedy i 25 000 zł miesięcznie tego nie ogarnie, zgadza się?
No ale uparliśmy się na te 3kW, bo to i tak o niebo lepsze od używki. Ja bym nie chciał się bawić w 7 letni leasing, wybrałbym 5 letni (swoją drogą - stawka amortyzacji 10% rocznie jest na laser, nie wiem, może ktoś kupował to wie).
Czyli rata i tak skacze nam na 25 000 zł. Bez ludzi, eksploatacji, oprocentowania, niczego.
Wracamy do naszej "sprzedaży":
Średnio 58 000 zł, połowa leci na materiał, połowa - 29 000 zł zostaje na obsługę i utrzymanie lasera.
29 000 zł - 25 000 zł (rata) = 4 000 zł, które zostaje na eksploatację, pensję i utrzymanie lasera. Coś mało, nie?
Sprzedamy, zapłacimy dochodowy, no ale mamy koszty w postaci rat leasingowych itd. ale nie wchodźmy już tak głęboko. Nie ma sensu.
Na szczęście:
Ale załóżmy, że i to jest ogarnięte i mamy to pewne, choć odbywa się sinusoidalnie.
Następnie dochodzimy do sytuacji, w której opieramy się na niewiadomych, czyli tajemniczych usług. Nie wiemy kto wejdzie w kooperację, a kto nie, czy będzie to 5 000 zł czy 500 000 zł miesięcznie, totalna ciemnia.
Marketingowo super, w 5 dni ogarniamy wszystko, potem już tylko odcinamy kupony..
Ok, firma musi się rozwijać, z czasem zleceń wpadnie więcej, planujesz jakoś rozwój spółki i zakładasz roczne wzrosty obrotów na poziomie 10, 20, 50%, jak to kto lubi i umie, ale właśnie początek inwestycji, szczególnie na początku drogi z laserem jest trudny, przynajmniej w obliczu przedstawionych danych.
Nie zapominajmy, że laser musi się nie tylko spłacać, ale i dobrze na siebie zarabiać. Inaczej to tylko zbędne nerwy.
Teraz inny przykład.
Kupujemy "trupa" C02 za 60 tys EURO. (270 tys zł)
Sprzedaż taka sama, czyli średnio 58 000 zł.
Niestety nikt nam pewnie nie da leasingu na coś takiego, a jeśli da, to wpłata własna z 30% powiedzmy.
Zakładamy również wysokie koszty operacyjne finansowania.
Już od początku jesteśmy do tyłu o 81 000 zł, bo przecież trzeba zrobić wpłatę.
No ale pozostaję jeszcze 70% do spłacenia, czyli 189 000 zł.
Rozkładamy ten koszt na 5 lat.
Rata miesięczna: 3 150,00 zł + nawet dodatkowe 1 850,00 zł (ubezpieczenia itd) = 5 000 zł dla równego rachunku co jest chyba najdroższym leasingiem w dziejach
Fajnie, masz przez pierwszy miesiąc szczęście i nic się nie psuje.
W drugim miesiącu pada jakiś klamot, np 50 000 zł.
Znowu 2 miesiące spokoju i kolejny raz pada coś innego za 50 000 zł.
2 naprawy w roku za 100 000 zł, czyli jakieś 8 400,00 zł miesięcznie. Może być?
Połowa kasy idzie na materiał, a druga połowa na obsługę lasera, ekploatację itd.
Tutaj już jest gorzej. Stare i drogie więc zabierzmy z tych 29 000 zł jakieś 12 500 zł na dysze, prądy, gazy, operatora itd..
Nie wiem, może to będzie 10 000 zł, może 8 000 zł, a może 20 000 zł nie mam pojęcia, jest to totalny strzał. Pomóżcie.
Czyli 12 500 zł obsługa i eksploatacja + 5 000 zł (rata) no i frycowe 8 400 zł (w pierwszym roku) = 25 900 zł co miesiąc.
No zostaje jakieś...3 000 zł w portfelu na przyszłe naprawy.
Pierwszy rok w d..pę. Odłożyliśmy 36 000 zł na przyszłe naprawy, ale może będziemy mieć szczęście w przyszłym roku.
W końcu maszyna robi się coraz starsza, może nie być różowo.
Jeśli mamy jednak połowę szczęścia i padnie coś za 50 000 zł w kolejnym roku, to...wykorzystujemy nasz fundusz remontowy, czyli wspomniane 36 000 zł.
Czyli trzeba wysupłać 14 000 zł z portfela, które dzielimy przez 12 miesięcy.
Daje to 1 200 zł frycowego za staroć co miesiąc + 12 500 zł obsługa i eksploatacja + 5 000 zł rata = 18 700 zł co miesiąc
29 000 zł - 18 700 zł = 10 300 zł zostaje, no ale znowu wypada odłożyć z 5 000 zł na fundusz remontowy.
Czyli, zostaje nam 5 000 zł, też nie za wiele, ale zostaje.
Pisałem ciągiem, bo mnie natchnęło
Mogłem się walnąć przy CO2 i błędnie założyć koszty eksploatacji, wówczas wnioski będą przestrzelone.
Zweryfikujcie, bo na pewno coś pominąłem, przeoczyłem dane.
Mnie dopadły takie oto przemyślenia.
Produkując na założonym poziomie - chyba lepiej pomęczyć przez 5 lat ten CO2.
Zwiększając sprzedaż dwukrotnie, już chyba nie ma sensu walczyć i wybrać fibera.
Pamiętajcie jednak, że przy fiberze nic się nie psuło, zero przestojów, przy CO2 owszem.
Pozdrawiam!!
Dodane 6 minuty 26 sekundy:
No i przy CO2 była jeszcze wpłata. Wpłacając taką kwotę na fibera, zmniejsza się nam rata leasingowa.
Zręcznie manipulujesz danymi, przyznaje.
Ktoś jest w stanie naprawdę pomyśleć, że maszynę dostanie za darmo, na dowód - jak telewizor.
.
Rozumiem, bazowałeś na tym co miałeś...przyjmijmy bardziej realistyczny scenariusz...Kwotę 15.000 - 115.000zł uśredniamy do 65.000zł
Pół roku:
1 miesiąc - 18 000 zł
2 miesiąc - 30 000 zł
3 miesiąc - 15 000 zł
4 miesiąc - 75 000 zł
5 miesiąc - 95 000 zł
6 miesiąc - 115 000 zł
Uśredniając: 58 000 zł - jest to fair?
I połowa niech pójdzie na materiał, druga połowa zostaje na obsługę i eksploatację, skoro tak piszesz. Tu te dane też są niepełne, ponieważ z góry zakładamy, że nic się nie wydarza z laserem i maszyna pracuje kompletnie bez żadnej awarii...co jest niemożliwe, ale OK. Oczywiście czynnik ludzki/koszt też się nie zmienia, no ale musimy bazować na jakimś modelu. OK.
Racja...bez żadnej wpłaty własnej, co się właściwie nie wydarza, bo koszty samego leasingu rosną niemiłosiernie.Leasing lasera fiber 3kW może być już od ok 18.000zł
I leasing na 7 lat + obowiązkowe ubezpieczenia co rok. Co da nam na LUZIE ratę w wysokości 20 000zł miesięcznie.
I teraz się zastanówmy...7 lat, kupa czasu, kupujemy jeden z podstawowych modeli z dość słabym źródłem. Już za 3 lata te 3kW mogą MOCNO odstawać od konkurencji..może trochę dołożyć, kupić 4kW, a może od razu 6kW i mieć "spokój". Wtedy i 25 000 zł miesięcznie tego nie ogarnie, zgadza się?
No ale uparliśmy się na te 3kW, bo to i tak o niebo lepsze od używki. Ja bym nie chciał się bawić w 7 letni leasing, wybrałbym 5 letni (swoją drogą - stawka amortyzacji 10% rocznie jest na laser, nie wiem, może ktoś kupował to wie).
Czyli rata i tak skacze nam na 25 000 zł. Bez ludzi, eksploatacji, oprocentowania, niczego.
Wracamy do naszej "sprzedaży":
Średnio 58 000 zł, połowa leci na materiał, połowa - 29 000 zł zostaje na obsługę i utrzymanie lasera.
29 000 zł - 25 000 zł (rata) = 4 000 zł, które zostaje na eksploatację, pensję i utrzymanie lasera. Coś mało, nie?

Sprzedamy, zapłacimy dochodowy, no ale mamy koszty w postaci rat leasingowych itd. ale nie wchodźmy już tak głęboko. Nie ma sensu.
Na szczęście:
Traktujesz produkcję dość jednowymiarowo. Dopóki nie masz umów, stałych dostaw, takie planowanie jest mocno ryzykowne. Wykonasz to w 5 dni, ale pierwszego każdego miesiąca nie otrzymujesz całego sznura zleceń, tylko wyceniasz, negocjujesz, to trwa.Taką ilość zleceń autor wykona w ok 5 dni
Ale załóżmy, że i to jest ogarnięte i mamy to pewne, choć odbywa się sinusoidalnie.
Następnie dochodzimy do sytuacji, w której opieramy się na niewiadomych, czyli tajemniczych usług. Nie wiemy kto wejdzie w kooperację, a kto nie, czy będzie to 5 000 zł czy 500 000 zł miesięcznie, totalna ciemnia.
Marketingowo super, w 5 dni ogarniamy wszystko, potem już tylko odcinamy kupony..
Ok, firma musi się rozwijać, z czasem zleceń wpadnie więcej, planujesz jakoś rozwój spółki i zakładasz roczne wzrosty obrotów na poziomie 10, 20, 50%, jak to kto lubi i umie, ale właśnie początek inwestycji, szczególnie na początku drogi z laserem jest trudny, przynajmniej w obliczu przedstawionych danych.
Nie zapominajmy, że laser musi się nie tylko spłacać, ale i dobrze na siebie zarabiać. Inaczej to tylko zbędne nerwy.
Teraz inny przykład.
Kupujemy "trupa" C02 za 60 tys EURO. (270 tys zł)
Sprzedaż taka sama, czyli średnio 58 000 zł.
Niestety nikt nam pewnie nie da leasingu na coś takiego, a jeśli da, to wpłata własna z 30% powiedzmy.
Zakładamy również wysokie koszty operacyjne finansowania.
Już od początku jesteśmy do tyłu o 81 000 zł, bo przecież trzeba zrobić wpłatę.
No ale pozostaję jeszcze 70% do spłacenia, czyli 189 000 zł.
Rozkładamy ten koszt na 5 lat.
Rata miesięczna: 3 150,00 zł + nawet dodatkowe 1 850,00 zł (ubezpieczenia itd) = 5 000 zł dla równego rachunku co jest chyba najdroższym leasingiem w dziejach

Fajnie, masz przez pierwszy miesiąc szczęście i nic się nie psuje.
W drugim miesiącu pada jakiś klamot, np 50 000 zł.
Znowu 2 miesiące spokoju i kolejny raz pada coś innego za 50 000 zł.
2 naprawy w roku za 100 000 zł, czyli jakieś 8 400,00 zł miesięcznie. Może być?
Połowa kasy idzie na materiał, a druga połowa na obsługę lasera, ekploatację itd.
Tutaj już jest gorzej. Stare i drogie więc zabierzmy z tych 29 000 zł jakieś 12 500 zł na dysze, prądy, gazy, operatora itd..
Nie wiem, może to będzie 10 000 zł, może 8 000 zł, a może 20 000 zł nie mam pojęcia, jest to totalny strzał. Pomóżcie.
Czyli 12 500 zł obsługa i eksploatacja + 5 000 zł (rata) no i frycowe 8 400 zł (w pierwszym roku) = 25 900 zł co miesiąc.
No zostaje jakieś...3 000 zł w portfelu na przyszłe naprawy.
Pierwszy rok w d..pę. Odłożyliśmy 36 000 zł na przyszłe naprawy, ale może będziemy mieć szczęście w przyszłym roku.
W końcu maszyna robi się coraz starsza, może nie być różowo.
Jeśli mamy jednak połowę szczęścia i padnie coś za 50 000 zł w kolejnym roku, to...wykorzystujemy nasz fundusz remontowy, czyli wspomniane 36 000 zł.
Czyli trzeba wysupłać 14 000 zł z portfela, które dzielimy przez 12 miesięcy.
Daje to 1 200 zł frycowego za staroć co miesiąc + 12 500 zł obsługa i eksploatacja + 5 000 zł rata = 18 700 zł co miesiąc
29 000 zł - 18 700 zł = 10 300 zł zostaje, no ale znowu wypada odłożyć z 5 000 zł na fundusz remontowy.
Czyli, zostaje nam 5 000 zł, też nie za wiele, ale zostaje.
Pisałem ciągiem, bo mnie natchnęło

Zweryfikujcie, bo na pewno coś pominąłem, przeoczyłem dane.
Mnie dopadły takie oto przemyślenia.
Produkując na założonym poziomie - chyba lepiej pomęczyć przez 5 lat ten CO2.
Zwiększając sprzedaż dwukrotnie, już chyba nie ma sensu walczyć i wybrać fibera.
Pamiętajcie jednak, że przy fiberze nic się nie psuło, zero przestojów, przy CO2 owszem.
Pozdrawiam!!
Dodane 6 minuty 26 sekundy:
No i przy CO2 była jeszcze wpłata. Wpłacając taką kwotę na fibera, zmniejsza się nam rata leasingowa.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber
A na pewno dłuższy tasiemiec 

„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”