Po kilkunastu stronach marketingowej paplaniny może wróćmy do meritum. Dane, jakie udało mi się zdobyć od technologa jednej z firm, z którą współpracuję
Laser detal 15mm.dwg - 46s
Laser detal 10mm.dwg - 29s
Laser detal 8mm.dwg - 38s
Laser detal 3mm.dwg - 51s (cięte tlenem)
Laser detal 3mm.dwg - 43s (cięte powietrzem)
W tejże firmie mają Trumpf’a 3050 5kW z 2004 roku, laser CO2.
Upada usilnie lansowany tutaj mit, że fiber tnie 10-cio krotnie (czy nawet więcej, już się w tym trochę pogubiłem, bo dane te zmieniały się dynamicznie na przestrzeni kolejnych wypowiedzi) szybciej niż CO2. Detale z blachy o grubości 8mm są cięte już z podobną prędkością, a powyżej tej wartości wykonywane są szybciej na maszynie z 2004 roku.
Za to widać też, że fiber tnie szybciej cieńsze blachy, w przypadku mocniejszej maszyny (6kW) i blachy 3mm jest to różnica 3,6 raza, w przypadku słabszej 3kW “tylko” dwa razy. Ale ciekawostką jest fakt, że podane czasy dla blachy 3mm dla CO2 są uzyskane podczas cięcia tlenem,a więc ze względu na zużycie taniej niż cięcie azotem (przy 3mm ciśnienie tlenu 0,8 bara).
Także podsumowując, fiber tnie szybciej, ale tylko cieńsze blachy. Przy 8mm różnica w stosunku do CO2 5kW już się zaciera (ale tylko dla fibera 6kW, bo 3kw “odpada” już wczesniej), a powyżej CO2 jest szybszy.
A więc kolego
@Sirious1976 Ty sam musisz już sobie odpowiedzieć, czy np różnica w szybkości cięcia między nowym 3kW fiber a używanym 5 kW CO2 (o takie porównanie zabiegałeś, nie wiem po co otrzymałeś jeszcze dane dla znacznie droższego 6kW fiber) równa np dwukrotności przy grubości 3mm, ale już znikająca przy grubości pewnie 5mm jest dla Ciebie warta inwestycji, jak podałeś, około 1 miliona złotych więcej w tegoż fibera. Jeżeli tak, kup fibera.
Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety.
Mówicie tutaj koledzy o czasach wycen w poszczególnych firmach. Akurat pracowałem też “po tej drugiej stronie” i mogę tylko powiedzieć, że temat jest albo bardzo złożony, albo bardzo prosty

. Każda firma po pewnym czasie działania na swoich stałych klientów, którzy zamawiają u niej seryjnie jakieś detale. I jeżeli jednego dnia dostaję do wydania na laser/wyceny kilkanaście zleceń, a wśród nich np pięć od stałych klientów, to oczywiście, że te pięć zrobię w pierwszej kolejności. Oczywiście też później w drugiej kolejności zajmę się zleceniem np na cięcie 15 ton stali, a nie zleceniem od firmy, która zamawiała u nas wielkościowo średniej wielkości pudełko tekturowe detali raz na miesiąc. Takich rzeczy, wpływających na czas może być mnóstwo
Wycenę klientowi (oczywiście zależy to dużo od stopnia skomplikowania zlecenia I czynności dodatkowych, np jak muszę przeliczyć rozwinięcia detali do gięcia pod nasze narzędzia do pras) można zrobić w bardzo krótkim czasie. Są programy do tego, jeżeli mam dobrze przygotowane dxf’y to tylko je “przepuszczam” przez tenże program, także temat nie jest aż tak złożony pod względem “technicznym”.
Niesamowitą też bzdurą usilnie powielaną tutaj jest stwierdzenie, że tylko jedna firma poradziła sobie z zamianą krótkich odcinków na łuki, a inne firmy nie i technolodzy muszą żmudnie zajmować się “poprawianiem polilinii i przerysowywaniem na łuki”. We współczesnych programach robi się to jednym kliknięciem, lub ustawia się raz parametry importu dxf’ow i zapomina się o sprawie. Poza tym przypadki takiego rysowania są marginalne, w 99% dostaję rysunki narysowane w jakimś programie CADowskim a tam ten problem tak po prostu nie istnieje...
Przepraszam, że znowu wypowiadam się nie tak jak każe “oficjalna linia partii” sponsorów tego forum.