Serwonaped a PLC

Używasz M1912?
Co robi u Ciebie S0?
Potraktuj S0 jako krok bezczynności, właściwą pracę zacznij od S20, wciśnięcie grzyba czy stopu niech zawsze wyrzuca Cię ze wszystkich kroków do S0, gdzie sterownik będzie sobie stał, do czasu aż nie otrzyma sygnału startu, dopiero przejdzie w S20 i zacznie właściwą sekwencję ruchu.

Tak przykładowo, tu mam S0 jako krok prawie bezczynności, prawie, bo w tym kroku jest sprawdzany stan przekaźnika na HMI, gdzie operator musi potwierdzić po wyciągnięciu grzyba, że chce przejść w sterowanie ręczne maszyny.


Kroki nie muszą mieć przypisanego warunku wyjścia bezpośrednio przy sobie, mogą działać sobie w pętli, a mieć przypisany tylko warunek stopu, jednak bez wyjścia z kroku jako takiego:


Możesz wystawić realizację wielu kroków równolegle.


Pisanie programu w taki sposób, że jeden krok odpowiada za ruch jednego podzespołu w maszynie, a za wykonywanie tych ruchów odpowiadają przekaźniki pomocnicze, a za wystawianie przekaźników odpowiada jeden odrębny krok, bardzo skraca program i nadaje dużą przejrzystość.
Przykładowo robiłem program do wiertarki promieniowej, jeden krok odpowiadał za pracę elektrozaworów i sprzęgieł skrzyni biegów, drugi odpowiadał za sekwencję pracy blokad ramienia i kolumny, trzeci za sekwencję pracy sprzęgieł posuwu i gwintowania itd.

andrjalo pisze:Ja bym zastosował serwo z enkoderem wewnętrznym w serwie. A na sterowanie ATMEGE z wyświetlaczem i klawiaturą. Komunikacja z napędem cyfrowa. Analogi to już historia.

Co to ma wspólnego z tematem?

No to wyjaśnij, gdzie tam widzisz analogowy napęd..?