grafmetal pisze:Potem to można sobie nakładać co się chce.
Dokładnie tak też usłyszałem w galwanizerni. Ale efekt estetyczny nie jest już tak dobry.
grafmetal pisze:Sprawdzę jeszcze swoją literaturę, może znajdzie się jakaś inna metoda
Dziękuję bardzo.
Anodowanie oczywiście jest najbardziej oczywistym rozwiązaniem, w niektórych przypadkach można by detal poanodować i zabarwić, a potem przetoczyć ponownie i usunąć anodę tam, gdzie jej nie powinno być, ale w przypadku detali o fikuśnych kształtach jest to stosunkowo mało praktyczne, zwłaszcza, że detal trzeba zdjąć z tokarki, wysłać do anodowania, zamocować od nowa i potem bardzo precyzyjnie zamocować ponownie przed przetoczeniem. Podobny proces stosuję teraz z podkładem wytrawiającym w sprayu + farbą, ale ze względu na możliwość wykonania tego na szybko u siebie nie muszę w ogóle detalu zdejmować z trzpienia, na którym jest (a trzpień mocowany w kłach, także mogę z tokarki zdejmować i zakładać ile razy tylko chcę). Farba daje całkiem niezły efekt, ale niestety nie jest idealnie gładka i chociaż jej faktura też czasami wygląda fajnie, to nie zdaje egzaminu przy większych powierzchniach, gdzie każda najmniejsza skaza jest dobrze widoczna.
Będę też próbował oksydować chemicznie środkiem Aluminum Black firmy Birchwood Casey - podobno efekt bywa niezły, ale kolor tylko czarny.
Dodane 2 minuty 42 sekundy:
grafmetal pisze:w parze aluminium-mosiądz się to nie uda, mosiądz jest twardszy.
Gdzie znajdę porównanie ich pod kątem twardości właśnie? Stosuję PA9, także jest ono twardsze niż typowe aluminium, ale nie wiem czy ma to w ogóle znaczenie, bo nie udało mi się znaleźć jakiegoś bezpośredniego porównania.