Nie masz racji.IMPULS3 pisze: ↑23 lis 2020, 18:06tuxcnc pisze:Ślimaka do butelek nie zrobię, bo mi nie jest do niczego potrzebny.
Za to Tobie proponuję żebyś swoim programem zrobił ślimacznicę.
Ale to są dwie różne rzeczy nieporównywalne ze sobą. Ślimacznica jest wartością stałą opisaną na obwodzie i wymaga tylko zgrania obrotów freza ślimakowego z 4 osią. Nic więcej. A ślimak do butelek jest "gwintem" ze zmiennym skokiem-zmniejszającym się na końcu walca choć zachowywujacym wymiary wewnętrzne przemieszczanej butelki.
Przesuwasz butelkę, obracasz walec i robisz różnicę.
Wszystko jest parametryczne, nie tylko skok, ale i średnicę możesz mieć zmienną, jeśli tylko potrzebujesz.
Nie to nie jest źle, że producent coś dokłada, nawet jeśli to się nikomu nie przyda.
Złe jest wmawianie, że dodanie takiego gadżetu ma przesądzać o zakupie maszyny takiej a nie innej marki.
W ogóle przywołałem temat butelkoślimaka jako przykład tego co dzieje się i w tym wątku.
Każdy ma sobie kupić laser fiber, nawet jeśli mu się zwróci w 30%, bo on jest obiektywnie lepszy od CO2.
Problem jest jednak taki, że większości tak namówionych klientów tak się przydadzą obiektywne przewagi fibera, jak i ten program do butelkoślimaka ...