Kompresor do Piaskarki

No, ale cena już nieco spora przy takim kompresorze, to jednak budżet x5 a nawet 10.

Jedyne co, to chyba lepiej brać kompresor na 400V, bo w nowym warsztacie instalacja jest i pewnie warto byłoby z niej skorzystać, zamiast obciążać dodatkowo 230V. Z takich większych, tej samej marki za 1700zł jest coś takiego:

wydajność zasysania: 550 L-min
max ciśnienie robocze: 10 bar
ciśnienie robocze: 8 bar
max pobór mocy silnika: 3000 watt - 4 km
pojemność zbiornika: 150 Litrów
moc znamionowa (na wale silnika): 2,2 kw
ilość gniazd roboczych: 4 szybkozłączki
zasilanie 400v / 50 Hz
głośność: 97 dB
waga: ok 90 kg
układ tłoków: H
ilość tłoków: 2

Tylko widzę główna różnica to większa pojemność zbiornika, 400V i... tyle.

Jest też informacja o komplecie dokumentów do zgłoszenia do UDT - z jakiej okazji jest to wymagane? Do tej pory nie miałem styczności z UDT.

Avalyah pisze: ↑

16 wrz 2020, 09:29

Gdyby jednak okazało się za mało też rozważę kupno kompresora, na allegro z dobrymi opiniami jest coś takiego w cenie 870zł z przesyłką:

wydajność zasysania: 530 L-min
wydajność robocza przy 10 Barach: 390 L/min
ciśnienie max pompy: 10 Bar
ciśnienie robocze: 8 bar
pojemność zbiornika: 100 Litrów
moc znamionowa (na wale silnika): 2,2 kw
max pobór mocy silnika: 3 kw (3000 watt)
ilość gniazd roboczych:2
zasilanie 230v / 50 Hz
głośność: 97 dB
waga: ok 55 kg
układ tłoków: V
ilość tłoków: 2

Chyba nieźle to wygląda? Gdzieś haczyk?

Swojego czasu używałem takiego kompresora do piaskowania i powiem szczerze, że jak na prace hobbystyczne, to dawał radę. Podkręciłem go do 9,8 Atm, aby powietrza więcej i praca była całkiem przyjemna.

Tak ni z gruszki ni z pietruszki to taka wydajność zasysania, podawana często przez sprzedawców jako ŁAUUU !!! nam jest potrzebna jak nie wiem co.
Chyba, że dojarkę budujemy

piromarek pisze:to taka wydajność zasysania

No ale jest też podana robocza, tej chyba można bardziej wierzyć. Do tego kompresora za 9 stówek jest podana, do tego dwa razy droższego już nie

Rober74 pisze:powiem szczerze, że jak na prace hobbystyczne, to dawał radę.

Dobrze to słyszeć, bo też szkoda byłoby przeinwestować, usług piaskowania tym świadczyć nie zamierzam.

piromarek pisze: ↑

16 wrz 2020, 10:36

Tak ni z gruszki ni z pietruszki to taka wydajność zasysania, podawana często przez sprzedawców jako ŁAUUU !!! nam jest potrzebna jak nie wiem co.
Chyba, że dojarkę budujemy

Raczej nikt tego nie weryfikuje co jest wypisywane w danych technicznych. Kupiłem ten 2-wu garowy, gdyż było zdecydowanie lepszy od 1-dno garnkowego poprzednika. Nie wczytywałem się w specyfikację, po prostu kupiłem bo był większy. Nawet nie ma co porównywać. Też go nie chwalę, że to nie wiadomo jaki kompresor. Bawiłem się nim hobbystycznie z 5 lat i naprawdę byłem zadowolony.

Trzeba jechać do sprzedawcy, poprosić o demonstracyjne napełnienie zbiornika i zmierzyć czas. Ja się tak wyleczyłem ze śrubowego za kupę kasy choć akurat mniej chodziło o wydajność.
Każdy podaje co chce. Znaczącym parametrem jest moc silnika. Sensowna zabawa zaczyna się od 5kW.

lepi pisze:Trzeba jechać do sprzedawcy, poprosić o demonstracyjne napełnienie zbiornika i zmierzyć czas.

Nowe są spakowane w pudełka więc trzeba go rozpakować i częściowo złożyć, zalać olej itp. Nikt później takiego kompresora nie sprzeda jako "nowego" więc odpalić jeśli będzie można to egzemplarz demonstracyjny a u chińczyka rozrzut jest kolosalny w jakości. Ten dwutłokowy 150l pewnie będzie miał realnie około 250l/min

bear pisze: ↑

16 wrz 2020, 12:06

lepi pisze:Trzeba jechać do sprzedawcy, poprosić o demonstracyjne napełnienie zbiornika i zmierzyć czas.

Nowe są spakowane w pudełka więc trzeba go rozpakować i częściowo złożyć, zalać olej itp. Nikt później takiego kompresora nie sprzeda jako "nowego" więc odpalić jeśli będzie można to egzemplarz demonstracyjny a u chińczyka rozrzut jest kolosalny w jakości. Ten dwutłokowy 150l pewnie będzie miał realnie około 250l/min

Zawsze możesz wziąć ten demonstracyjny. Przynajmniej wiesz, że działa

Rober74 pisze:Raczej nikt tego nie weryfikuje co jest wypisywane w danych technicznych.

Dokładnie, przy takich drobniejszych zastosowaniach to nieważne, czy jest napisane 1000l/min czy 200l/min, tylko czy da się tym zrobić, co się chciało.