Maszyny do obróbki stali nierdzewnej w domowym warsztacie

No to się dowiedziałem od,, speca", od płodzenia postów, że 36 lat praktyki w zawodzie jak psu w d... Wystarczyło napisać, ze 3000 bzdurnych postów i od razu fachowiec.
No cóż, życiowy błąd, można by nadrobić, ale już mi się nie chce.
Stike'a nikt nie prześcignie, rozwija się błyskawicznie. W przeciągu godzin z setek wszedł już w mikrony. W przyszłym tygodniu wejdzie, w nanotechnologię.
A potem już mu tylko piko zostanie. Będzie kijkiem pojedyńcze atomy ustawiał.
Jestem pod wrażeniem.
Strach pomyśleć co będzie, jak pójdzie dalej i zacznie atomy dzielić na części.

Chorela, ja też mam 3000 postów... i tokarkę poniżej 50kg, zero mikrometrów, jeden czujnik zegarowy i tylko dwie dobre suwmiarki. Dobrze, że z dokładnością nie bawię się na więcej niż 0.1mm. Jak trzeba dopasowuję czasochłonnym doszlifowywaniem aż będzie ok.

Może wróćmy do pytania z pierwszego postu o zestaw maszyn.

Z tej listy zakupów polecałbym zacząć od konkretnej większej tokarki i nad zakupem frezarki zastanowić się czy na już jest potrzebna. Fajnie jest mieć od razu cały zestaw, w pełni wyposażony warsztat, ale przecież na tokarce też można frezować. Lepiej mieć jedno dobre narzędzie i możliwość uzbrojenia go w różne funkcjonalne dodatki niż mieć wszystko ale tak naprawdę mieć niewiele. Z perspektywy posiadania tokarki może też łatwiejszy będzie wybór kolejnej maszyny.

Stał nierdzewna, to nie jest materiał który się łatwo obrabia zwłaszcza na byle czym. Pitsa ma rację, że lepiej używaną profesjonalną tokarkę kupić niż rozczarować się chińską zabawką, i zastanawiać się co z nią potem zrobić.
Chyba, że to będzie drobnica modelarska.

Dobre plytki. Dobre przecinaki, ogolnie chrom w stali nierdzewnej przeszkadza przy obrobce