atlc pisze:Celowo nie pisałem o SZGH, bo są też inne, podobne sterowania np Adtech.
To ponawiam pytanie, mają wizualizację ruchów narzędzia?
Przeróbka ustrojstwa na CNC
-
IMPULS3
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Przeróbka ustrojstwa na CNC
To ponawiam pytanie, mają wizualizację ruchów narzędzia?
-
atlc
- Posty w temacie: 23
Re: Przeróbka ustrojstwa na CNC
kamar pisze:I kto obiektywnie bliższy prawdy ? Czy szukać na Antypodach ?
Wczoraj dolar był tańszy także było jeszcze niżej cenowo.
W drutówce mam zbazowane tam gdzie uruchamiam maszynę.
Czyli żeby zacząć pracować włączam zasilanie, wybieram program i naciskam start. Ewentualnie wcześniej wybieram np cykl na centrowanie do otworu. Także nic mi tu nie udowodnisz. Na kontrolerze offline Bartek już by maszynę dawno odpalił, z enkoderem, magazynem i mpg.
Wizualizacja jest, w Linuxie jest ładniejsza wizualnie.
Tu ograniczeniem jest wielkość ekranu przede wszystkim.
Ja z wizualizacji nie korzystam, programy zazwyczaj generuję z cama, więc to co jest w symulacji na PC mi wystarcza.
-
atlc
- Posty w temacie: 23
Re: Przeróbka ustrojstwa na CNC
kamar pisze:Dwiema osiami to Bartek se może..
Co do tego że z głowicą przekombinował to się chyba wcześniej już zgadzaliśmy?:)
Nawet dwiema osiami da się sterować tym czymś, ale wymaga to zamontowania generatora impulsów za 50zł..
Programujesz, że podanie impulsu na generator daje na wyjściu np 400 impulsów co odpowiada obrotowi magazynu o jedną pozycję. I tyle.
Generalnie niemal każdy magazyn w fabrycznym wykonaniu kręcony jest silnikiem 3f AC lub silnikiem rewersyjnym, 1 fazowym. To w zupełności wystarcza.
-
kamar
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 170
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Przeróbka ustrojstwa na CNC
Panowie , nie podniecajcie się. SZGH jest dużo lepszy od linuxCNC dla montujących . Dla pracujących na nich już niekoniecznie 
Bartek jak nie umiał to nie powinien się pchać ale pewnie przebicie na robocie niewielkie i próbuje coś jeszcze zarobić.
Bartek jak nie umiał to nie powinien się pchać ale pewnie przebicie na robocie niewielkie i próbuje coś jeszcze zarobić.
-
atlc
- Posty w temacie: 23
Re: Przeróbka ustrojstwa na CNC
hecza pisze:A jak wygląda na tym praca bez CAM-a ?
Tak jak na każdym innym sterowaniu. Co wklepiesz w g-code to masz.
Jest podgląd ścieżki, symulacja, MDI, JOG, MPG, praca krok po kroku, praca ręczna, praca automatyczna, cykle, makra itd.
Oczywiście są ciekawsze sterowania, z wbudowanymi nakładkami camowskimi, ale to nie ta półka cenowa.
I nie chodzi tu o cenę razy dwa czy trzy.
W zasadzie to tak jakbyś zapytał jak wygląda praca bez CAM na sinumeriku czy fanucu.
Dodane 3 minuty 3 sekundy:
kamar pisze:SZGH jest dużo lepszy od linuxCNC dla montujących . Dla pracujących na nich już niekoniecznie
Skąd taki wniosek? Pracowałeś na jakimkolwiek fabrycznym sterowaniu? Nie chodzi mi tu o szgh. Nie wiem, fanuc? Sinumerik? Wersje bez nakładek CAM.
Co do budżetu na maszynę, to kwestia jak się ceni pracę własną, jak dodać czas poświęcony na rzeźbienie to wcale nie musi być drożej.
Ty kamar sam te linuxy od a do z stawiasz, czy robi to za Ciebie ktoś inny?
-
kamar
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 170
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Przeróbka ustrojstwa na CNC
Już widzę jak kol.hecza przechodzi na SZGH
Chyba to mniej prawdopodobne niż u mnie A u mnie niemożlowe Dodane 3 minuty 48 sekundy:
Oczywiście
Mówię gdzie ma stać i co robić
-
atlc
- Posty w temacie: 23
Re: Przeróbka ustrojstwa na CNC
kamar pisze:Oczywiście
Mówię gdzie ma stać i co robić
A czy sam od a do z postawisz dzisiaj linuxa z pełną konfiguracją?
Ja tam się kamar nie dziwię, że z linuxa nie zrezygnujesz.
Ja mam wszystkie maszyny na szgh, więc dowolna jedna nowa na innym sterowaniu to tylko kłopot, a nie zysk.
Tak na to patrzę i uważam, że większy problem to mieć u siebie 5 różnych sterowań, niż sam mach, sam linux, czy szgh.
Tu komentuję tylko jedno - jak chce się zarabiać kasę, to trzeba korzystać z rozwiązań które są szybkie i działające, bez odkrywania ameryki na nowo.
Bartek nic nie modeluje, co jak sam wiesz roboty nie ułatwia.
Rewolwer wymyśla na nowo, więc dochodzą problemy które inni już rozwiązali.
Sterowanie montuje takie, którego kompletnie nie zna, więc traci czas na rozwiązywanie problemów, których mógłby nie mieć.
Komentuję to tylko i wyłącznie w tym zakresie!
Drutówkę mogłem odpalić na linuxie - nie byłoby dużo gorzej, zapewne porównywalnie.
Bardziej jednak cenię mój czas poświęcony na walkę z linuxem (bo go nie znam, więc to będzie walka), niż wydany tysiąc czy dwa więcej na kontroler.
Zrobiłeś wypasiony rewolwer do rewolwerówki, sprawdzony w boju. Nie kopiowanie tego rozwiązania to grzech, no ale każdemu "wiara" na co innego pozwala
-
senio
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 1473
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
Re: Przeróbka ustrojstwa na CNC
atlc
Jeszcze do tego doliczą cło podatek i wyjdzie co wyjdzie. Wielu woli posiedzieć, pouczyć się, pokombinować, i mieć to za darmo w linuxcnc. Za cenę tego sterowania wielu swoimi rękami jest w stanie tokarkę na CNC przerobić. Do tego zapodadzą linuxcnc z subami bo dzięki "Kamar company" jest wszystko na tacy, (jak nie ma to się grzecznie prosi i jest prawie wszystko) i wystarczy umiejętność wpisywania wymiarów w tabelki żeby sobie toczyć, gwintować, robić stożki, kulki i co tam jeszcze potrzeba. Chłop od ze wsi bez pojęcia przyjdzie, stanie i będzie robił robotę na czymś takim. Owszem wszystko ma wady i zalety. Każdy wybiera pod siebie to co mu najbardziej pasuje. Wadą przy Linuxcnc jest to, że trzeba się uczyć cały czas jeśli chcemy wyjść poza standard instalacyjny i potrafić to wdrożyć do maszyny. Nikt nie napisał że bez nauki da radę. Chcesz mieć za darmochę to siadasz i się uczysz. Innej rady nie ma. Za to chodzi to skonfigurowane latami bez zająknięcia. Wół roboczy nie do zajechania. Kopia zapasowa maszyny to kilka plików. Odbudowanie tego na innym blaszaku to chwila. Sam blaszak jak zdechnie to kilkadziesiąt zeta. Na dysku SSD rakieta działania. Ja te rozwiązania kupuję....... inni robią jak chcą.
Jeszcze do tego doliczą cło podatek i wyjdzie co wyjdzie. Wielu woli posiedzieć, pouczyć się, pokombinować, i mieć to za darmo w linuxcnc. Za cenę tego sterowania wielu swoimi rękami jest w stanie tokarkę na CNC przerobić. Do tego zapodadzą linuxcnc z subami bo dzięki "Kamar company" jest wszystko na tacy, (jak nie ma to się grzecznie prosi i jest prawie wszystko) i wystarczy umiejętność wpisywania wymiarów w tabelki żeby sobie toczyć, gwintować, robić stożki, kulki i co tam jeszcze potrzeba. Chłop od ze wsi bez pojęcia przyjdzie, stanie i będzie robił robotę na czymś takim. Owszem wszystko ma wady i zalety. Każdy wybiera pod siebie to co mu najbardziej pasuje. Wadą przy Linuxcnc jest to, że trzeba się uczyć cały czas jeśli chcemy wyjść poza standard instalacyjny i potrafić to wdrożyć do maszyny. Nikt nie napisał że bez nauki da radę. Chcesz mieć za darmochę to siadasz i się uczysz. Innej rady nie ma. Za to chodzi to skonfigurowane latami bez zająknięcia. Wół roboczy nie do zajechania. Kopia zapasowa maszyny to kilka plików. Odbudowanie tego na innym blaszaku to chwila. Sam blaszak jak zdechnie to kilkadziesiąt zeta. Na dysku SSD rakieta działania. Ja te rozwiązania kupuję....... inni robią jak chcą.
