Jak chyba większość, najpierw szkic a potem wyciąganie czy obrót.
Nie da się obronić Bartka stanowiska. Przy wykonywaniu pojedyńczych części w serii to jeszcze można zrozumieć ale nie przy złożonej maszynie. Ileż to razy dostaje zamówienie na dorobienie jakiejś części do maszyny która dawno u klienta albo jakaś przeróbka. Odpalam
model, dorysowuje, dorabiam, jadę i montuje.