zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
jak to zrobić bez falownika i wyrzucania zabezpieczeń
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
Cześć.
Małe pytanie,
robiliście może układ pozwalający krańcówkami przełączać kierunek obrotów silnika 3f na pełnych obrotach ?
Bez falownika, na samych stycznikach.
Jak to zrobić bez wyrzucania zabezpieczeń ? Oczywiście zdaję sobie sprawę z obciążeń mechanicznych.
Najlepiej było by zwolnić trochę.
Są na to jakieś klocki z automatyki ? Bo rozumiem że prosty stycznik zwyczajnie mi coś w końcu rozwali jak się taki silnik 2,2 KW nagle zerwie w przeciwną stronę. Nie mówiąc już o prądzie zwarcia jaki pewnie wygeneruje.
Da się to zrobić ?
Pewnie tak bo chińskie gwinciarki robią to kierunkiem silnika właśnie.
ps .
tak mi wpadło do głowy , że można by na chwilę wpuszczać w jakieś kalibrowane opóźnienie załączenia nowego kierunku zasilania. Czyli dotykamy krańcówki silnik się wyłącza na X czasu , zwalnia pod wpływem całego napędu i dopiero po chwili zmienia kierunek.
pzdr
Małe pytanie,
robiliście może układ pozwalający krańcówkami przełączać kierunek obrotów silnika 3f na pełnych obrotach ?
Bez falownika, na samych stycznikach.
Jak to zrobić bez wyrzucania zabezpieczeń ? Oczywiście zdaję sobie sprawę z obciążeń mechanicznych.
Najlepiej było by zwolnić trochę.
Są na to jakieś klocki z automatyki ? Bo rozumiem że prosty stycznik zwyczajnie mi coś w końcu rozwali jak się taki silnik 2,2 KW nagle zerwie w przeciwną stronę. Nie mówiąc już o prądzie zwarcia jaki pewnie wygeneruje.
Da się to zrobić ?
Pewnie tak bo chińskie gwinciarki robią to kierunkiem silnika właśnie.
ps .
tak mi wpadło do głowy , że można by na chwilę wpuszczać w jakieś kalibrowane opóźnienie załączenia nowego kierunku zasilania. Czyli dotykamy krańcówki silnik się wyłącza na X czasu , zwalnia pod wpływem całego napędu i dopiero po chwili zmienia kierunek.
pzdr
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
Będzie, jak u tego Ruska, który dorwał się do zachodniego samochodu.
Jedynka
Dwójka
Trójka
Czwórka
a tiepier Rakietu
Jedynka
Dwójka
Trójka
Czwórka
a tiepier Rakietu
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 16187
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
Setki różnych maszyn chodzi na stycznikach bez żadnych udziwnień i o większych mocach. Tylko styczniki weź dedykowane do "lewo-prawo", zespolone albo mechanicznie związane. Przez lata TUC mi gwintował przełączany przeciwprądem.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
Wszystko zależy od mocy silnika, jego bezwładności i wydajności sieci zasilającej. Gwintowanie nie wymaga dużych obrotów i silnik staje momentalnie.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 159
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:26
- Lokalizacja: Łódzkie/Wielkopolskie
Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
Można kupić dedykowane ale też są takie dodatkowe elementy które pozwalają mechanicznie zablokować możliwość pracy dwóch styczników naraz. Jest to dodatkowe zabezpieczenie.
Zastanów się czy nie lepiej zastosować zwykły falownik, nie są to jakieś duże pieniądze a kultura pracy o niebo lepsza. Nie wspominając już o możliwość i płynnego zatrzymywania i rozpędzania silnika.
Pozdrawiam
Retrofit Fadal VMC 15 - LinuxCNC
fadal-vmc-15-linux-cnc-t99497.html
Retrofit Elektrodrążarka drutowa SCX-2 / WBKX-6 ---> LinuxCNC
elektrodrazarka-drutowa-scx-2-wbkx-6-t98504.html
fadal-vmc-15-linux-cnc-t99497.html
Retrofit Elektrodrążarka drutowa SCX-2 / WBKX-6 ---> LinuxCNC
elektrodrazarka-drutowa-scx-2-wbkx-6-t98504.html
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
No masz rację.
Jakby kupować nowe styczniki i jakieś tam opóźnienia,
to porównując do falownika , jaki można wyrwać czasem za całkiem znośne pieniądze, to zważywszy na kulturę pracy nie ma się co zastanawiać. Pieniądze też wyjdą bardzo podobne.
Tak na szybko , falowniki zdarzyły mi się po 350 PLN a stycznik to ok. 50-90 x 2 plus jakiś timer pewnie z 80 PLN.
Tak szacunkowo. Co prawda nie wiem ile teraz falowniki chodzą takie 1,1 na przykład.
Trzeba by sprawdzić.
Jakby kupować nowe styczniki i jakieś tam opóźnienia,
to porównując do falownika , jaki można wyrwać czasem za całkiem znośne pieniądze, to zważywszy na kulturę pracy nie ma się co zastanawiać. Pieniądze też wyjdą bardzo podobne.
Tak na szybko , falowniki zdarzyły mi się po 350 PLN a stycznik to ok. 50-90 x 2 plus jakiś timer pewnie z 80 PLN.
Tak szacunkowo. Co prawda nie wiem ile teraz falowniki chodzą takie 1,1 na przykład.
Trzeba by sprawdzić.