Bo kochają machanie łapkami i każdy pretekst jest dobry


(oczywisty warunek że tokarz ma dobrą koordynację ruchową i potrafi jednocześnie kręcić łapkami przeciwne strony

Bo kochają machanie łapkami i każdy pretekst jest dobry
dance1 pisze:a jakie problemy są z poprawianiem, naprawą gwintu?
dance1 pisze:żeby cokolwiek ze stali wykonać jest to pierdylon przejść noża
dance1 pisze:którzy przerobili małe maszyny i w życiu do korbek nie wrócili i o powrocie nie myślą,
kamar pisze:Bo kochają machanie łapkami i każdy pretekst jest dobry
Specyfika prac, potrzeby, sytuacja, profil działania mają kluczowe znaczenie. Co innego jedna tokarka, co innego dwie lub więcej w warsztacie. Już o tym pisałem. Można lubić korby, lub ich nie lubić, ale mając jedną maszynę dobrze je zachować na tzw. opcję manualną. Kiedy tylko mogę odpalam kompa. Dzięki ngcgui po Polsku jak dla białego człowieka, robi robotę na tym byle tokarz który całe życie korbami kręcił. Nie widzę lepszego i prostszego rozwiązania. Ale przychodzi taka chwila gdzie kompa nie włączam i uzbrajam korby, bo cyfra staje się zupełnie nieprzydatna. Mały warsztat typu "wszystkiego po trochu" rządzi się własnymi prawami. Ani produkcja, ani serwis, ani naprawy etc. Przy posiadaniu jednej maszyny korby jak dla mnie być muszą w opcji. Mógł bym kupić kolejną maszynę i zrobić jedną tak druga tak. Ale nie mam na to miejsca, nie mam takiej potrzeby, a to co mam ogarnąć, ogarniam na jednej manualno - cyfrowej. Choćby te korby miały tylko raz w roku pokręcić, to dla mnie musza być w opcji przy jednej maszynie na stanie. Co innego produkcja, co innego wszystkiego po trochu.
dance1 pisze: Korbki można zostawić do takich właśnie zadań ale z czasem i tak się o nich zapomina.
Poproszę o jeden, jedyny przykład takiej chwili ?
Z wczoraj. Splanowanie podkładki z dwóch stron fi 35 grubości 5mm. Bez wymiaru po prostu żeby powierzchnie wyprowadzić bo były nierówne. Czas wykonania 3 minuty. Policz odpalenie kompa ustawienie offsetów jedna strona, później druga. Po planowaniu koniec pracy tokarki - idę do innej roboty z tą podkładką.
kamar pisze:Coś mi się zdaje, że niewielu tu ma bardziej jednostkową robotę niż my a nie przypominam sobie bym cokolwiek oddawał komuś na manuala,