fusion 360 w stronę zagłady

kolejne poprawki coraz większy chaos ?

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

Re: fusion 360 w stronę zagłady

#71

Post napisał: bartuss1 » 11 lip 2019, 07:26

Ja w ogóle nie mam potrzeby modelowania. Wszystkie swoje projekty rysuję w 2d w intellicadzie (był o połowę tanszy od LT), do obróbki wystarcza mi artcam i obróbka wektorów, bo takie drobiazgi najczęsciej się frezuje, reszta idzie na plazmę lub laser i z rupieci składa się coś tam. Poza tym ceny kombajnów powalają, jak na nasze polskie warunki. Piratami sie nie bawię, szkoda zachodu, zwłaszcza ze jest sporo tanich lub darmowych camów, albo nawet wpasowanych w program sterujący maszynki, np piko.
Ale najlepszy piracki dowcip to pamietam z polibudy. W paru pracach dyplomowych było wyjaśnienie jak zcracować mcama hehe. Na ówczesne czasy była to wersja V8 i V9.

no mam siodemkę dela jakiegoś, wczesniejsze xpeki poszły sie walić, przy maszynce mam jeszcze xpeka czystego bez smieci jakichkolwiek.


https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 30
Posty: 16187
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: fusion 360 w stronę zagłady

#72

Post napisał: kamar » 11 lip 2019, 07:32

Butler pisze:
11 lip 2019, 06:31
Modelować też trzeba po prostu umieć.
Mastercam - sama nazwa mówi do czego jest stworzony.
Możliwość prostego modelowania jest pewnie bardzo niektórym przydatna
ale (nawet przy wielkich zdolnościach :)) usiłowanie robienia na nim skomplikowanych złożeń to głupota.
F360 to taki "prawie"
modeluje prawie jak Inventor a koduje prawie jak MC :)
A prawie robi różnicę :)

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

Re: fusion 360 w stronę zagłady

#73

Post napisał: bartuss1 » 11 lip 2019, 07:47

Czasy sie trochę zmieniły i dzisiejsza młodzież ma o wiele łatwiej niż 20 lat temu wybierając dane oprogramowanie. Zwłaszcza że jest sporo zachęt dla uczniów czy studentów do wybrania któregoś z programów.

Dodane 3 minuty 48 sekundy:
A mimo tego znajdzie się cała masa ludzi, którzy nie potrafią rysować czegokolwiek w jakimkolwiek programie. Czasami wpadają do mnie stolarze i rysują ołowkiem na kartce lub płycie o co im chodzi, inni wymachują rękami itd itp.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Butler
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 722
Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
Lokalizacja: Gdańsk

Re: fusion 360 w stronę zagłady

#74

Post napisał: Butler » 11 lip 2019, 08:00

U mnie bywa czasem gość (w sumie stały klient) co rysuje co chce zazwyczaj na... brudnej szybie swojego dostawczaka. Raz musieliśmy do faceta dzwonić jak był kilkaset już kilkaset metrów poza bramą zakładu, bo nie zdążyliśmy zrobić "dokumentacji" (czyt. fotki) tego projektu.
kamar pisze:Mastercam - sama nazwa mówi do czego jest stworzony.
Możliwość prostego modelowania jest pewnie bardzo niektórym przydatna
ale (nawet przy wielkich zdolnościach ) usiłowanie robienia na nim skomplikowanych złożeń to głupota.


No to może rozróżnijmy modelowanie od złożeń. Faktycznie złożenia i praca na wiązaniach to coś czego brakuje w Mastercamie i co do tego nie ma wątpliwości. Natomiast ograniczeń w modelowaniu jednostkowych modeli nie ma zbyt wielu w porównaniu np. do SolidWorksa. Baa... Czasem nawet z szefem uzgadniam gdzie będzie lepiej ogarnąć dany projekt bo niektóre strategie korzystniej zrobić na MC niż SW.
Ostatnio zmieniony 11 lip 2019, 08:10 przez Butler, łącznie zmieniany 1 raz.


Autor tematu
piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 15
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: fusion 360 w stronę zagłady

#75

Post napisał: piromarek » 11 lip 2019, 08:06

Strasznie się uparłeś, że jest be. :-)
No ale jak nie potrzebujesz modelować to Cię koniami nie zaciągną :-)
Choć uważam, że czasem warto się czegoś nauczyć dla samej satysfakcji. Może nawet nie wiesz kiedy się przyda.

Nie ma też co porównywać Inventora i F360 na wprost. Cena tu jest kluczowa.
No nie wyobrażam sobie, że Autodest zrobi strzał w swoje kolano, robiąc program co może to samo a kosztuje mniej.

Inventor to kombajn do mechaniki za chyba 12 czy 14 tysi na rok. Fusion to 2 tysiące albo jak na razie nic.
A bardzo podobne.

Można zrobić skomplikowane złożenia. Co prawda podobno trochę mulą kompa :-) No Fusion chyba nie całkiem do takich prac.


Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

Re: fusion 360 w stronę zagłady

#76

Post napisał: bartuss1 » 11 lip 2019, 08:22

ja sie nie uparłem, zwyczajnie z nudów się pobawię a może i cos z tego wyjdzie lepszego.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 30
Posty: 16187
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: fusion 360 w stronę zagłady

#77

Post napisał: kamar » 11 lip 2019, 09:13

Butler pisze:
11 lip 2019, 08:00
No to może rozróżnijmy modelowanie od złożeń.
Nie da sie :) Modeluje się projektach z zasady po to aby potem złożyć :)
Największa zaleta F360 to wyizolowanie poszczególnego detalu z potężnego złożenia
ustalenie strategi i wykonanie bez rys. wykonawczych czy dodatkowego modelowania.
Szybko, miło i przyjemnie :)


Autor tematu
piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 15
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: fusion 360 w stronę zagłady

#78

Post napisał: piromarek » 11 lip 2019, 09:24

Mówisz o funkcji "isolate" czy o modelowaniu po za projektem ?
Powiem że rzadko używałem do czegoś innego niż podgląd i pomiar komponentów , ale rzeczywiście to jest pomysł niezły.
Jak ci się pałętają różne dźwigienko śrubki pod kursorem :-). Żeby za coś nie zaczepić przypadkiem. :-)

Trochę mnie denerwuje ten nowy interfejs UI ale już się przełączyłem, żeby się przyzwyczajać, bo ma być na stałe w niedalekiej przyszłości.
O ile se dobrze przetłumaczyłem :-)


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 30
Posty: 16187
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: fusion 360 w stronę zagłady

#79

Post napisał: kamar » 11 lip 2019, 09:54

piromarek pisze:
11 lip 2019, 09:24
rzeczywiście to jest pomysł niezły.
Koledzy, to jest podstawa !!!
Nie robi sie modeli poszczególnych detali i potem składa tylko na jednym złożeniu modeluje kolejne detale.
Pamiętać tylko o izolowaniu detalu przy wycinaniu bo wytnie we wszystkich skladowych.
Przy b.dużych złożeniach korzystniej jest podzielić na kilka modułów.
Zdrowiej dla szybkości działania.

Awatar użytkownika

Butler
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 722
Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
Lokalizacja: Gdańsk

Re: fusion 360 w stronę zagłady

#80

Post napisał: Butler » 11 lip 2019, 09:58

Jak się nie da, jak tak robię :)
Dostaję na serwer złożenie np. kabestanu z SW. Części w tym kilkadziesiąt, jak nie kilkaset.
Odpalam Mastercama, wyłączam nie interesujące mnie warstwy by mieć konkretny detal który chcę wykonać, dodaję niezbednę płaszczyzny i lecę z CAM. Ale często zanim zacznę projektować plik wykonawczy przebudowuję bryłę ponieważ czegoś brakuje lub jest niemożliwe do wykonania, dokładam elementy technologiczne itd itd. Często wręcz tylko wyciągam podstawowe krawędzie i bryłę tworzę od nowa.
No brakuje wiązań... Ale modelowanie tak właśnie robię już od lat i zdaje to egzamin. Znam SW, ale nie mam licencji na niego u siebie, a piratów nie używamy. Jakbym miał to inna sprawa, był pomysł kupna do mnie SW z dodatkowym modułem CAM, ale powstał by problem z kompatybilnością wsteczną projektów które wykonane zostały dosłownie lata wstecz których się nadal używa i jest jak jest.

Poza tym usługi nie polegają u nas zazwyczaj na wykonywaniu złożeń. Dostaję detal na kartce albo PDF i buduję model jako pojedynczy detal. Kwestia zapotrzebowania i tyle.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Autodesk Software (Autocad, Inventor etc) ”