brzęczące lampy led

Na tym forum rozmawiamy o elektronice nie związanej bezpośrednio z tematem CNC

Autor tematu
numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

brzęczące lampy led

#1

Post napisał: numerek » 20 mar 2019, 19:59

Witajcie

mam problem z lampami led w suficie - są to takie lampki :
https://www.mors24.pl/?event=GoodDetail ... T=MP162759

otóż mam taki design ( niech to jasna weźmie ) że takich lampek w salonie jest 38 szt - jasne jest że nie wszystkie będą zapalone - bo jasno jest jak na sali operacyjnej :)
ale każda z nich posiada swój własny sterownik - a w tym sterowniku jest transformatorek obniżający napięcie do ~70 V sama lampa jakoś tragicznie nie buczy ale przysłuchując się - no jest rezonans - chyba transformatorka

no i jak zapalę ta ze 20 lamp to rezonanse się nakładają i ... buczy w salonie jak w trafo stacji :(

rozebrałem jedna lampę - stąd wiem o napięciu - i jak widać w załączniku
Obrazek Obrazek

poradźcie co można zrobić aby nie buczało rozmawiałem z importerem i cóż ma rację - jedna lampa nie buczy ale to nie jego problem że ja montuję ich całe stada

skorygujcie moją myśl - nie jestem elektronikiem

jeśli do sterownika doprowadzamy 230 to takie napięcie najpierw chyba musi być obniżone do tych 70 V aby poszło na resztę układu - dobrze kombinuję ?

jeśli tak to - czy wywalając transformator i podając w jego miejsce 70 V z centralnego zasilacza za ścianą - ma prawo to to działać ?

a może inaczej krócej :
wywalam cała płytkę i podłączam 70 v do ledów - to chyba się nie uda bo każdy led powinien mieć swój rezystor (tak wyczytałem ) .... no ale 70 V to sugeruje że są to diody powerled - i tu ściana - brak wiedzy

podpowiedzcie co robić co robić - za chwil parę mam się wprowadzać a tu trafo stacja w salonie




strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: brzęczące lampy led

#2

Post napisał: strikexp » 20 mar 2019, 21:29

To zależy jak sterowane są LED, napięciowo na zasadzie szeregowej (bardzo kiepskie) czy prądowo. Obstawiam że to drugie rozwiązanie ponieważ jest jakiś scalak i sporo innych elementów. Jeśli to transformatorek to lipa ponieważ po kombinowaniu z napięciem zasilania będziesz miał za niskie aby wzbudzić diody do świecenia.
Poszukałbym pomocy na elektroda.pl tam się znają lepiej na tych dzikich zasilaczach od LED. bez schematu to ciężko mi cokolwiek powiedzieć. Może chociaż ten transformator jest podpisany?

Zrób zdjęcie lub spisz napisy ze scalaka.


GumiRobot
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 685
Rejestracja: 21 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: brzęczące lampy led

#3

Post napisał: GumiRobot » 21 mar 2019, 13:20

Diody to ty masz tam 0.5W 3.2-3.4V (pewnie 5730) czyli po 20 szt w szeregu. Policz ile diod masz w lampie, podziel przez 20 i pomnóż przez 150mA. Szukaj zasilacza stałoprądowego beztransformatorowego na 150mA lub odpowiednią wielokrotność i napięciem wyjściowym z zakresem obejmującym twoje ok.70V.
Takie np. ustrojstwo:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3157749.html

Awatar użytkownika

TOP67
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2224
Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: brzęczące lampy led

#4

Post napisał: TOP67 » 21 mar 2019, 13:51

Jeśli diody są sterowane prądowo (a raczej tak), to nie można ich łączyć równolegle. Zaś połączenie szeregowe do niebotyczne napięcie 1400V.
Trzeba by zostawić część elektroniki i zasilać ją obniżonym napięciem.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: brzęczące lampy led

#5

Post napisał: strikexp » 21 mar 2019, 14:27

Właśnie że można łączyć szeregowo diody LED, ba nawet są specjalnie do tego przeznaczone sterowniki na różne ilości diod. Wynika to z tego że sterowany jest prąd a napięcie (a dokładnie mówiąc jego spadek) wynika z przepływającego prądu...

Nie do końca rozumiem co proponuje GumiRobot. Tam jest pewnie sterownik prądowy na napięcie ponad 70V. Jeśli zasila go transformator to kicha, ale jeśli zasilacz impulsowy to można wrzucić transformator przed lampami i pomorze. Jednak ja z kart nie potrafię wróżyć i potrzebowałbym do rozszyfrowania tego jakichś oznaczeń tego niby transformatora i scalaka. Albo znaleziony w google schemat lampy, mi się nie chce szukać.

Awatar użytkownika

TOP67
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2224
Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: brzęczące lampy led

#6

Post napisał: TOP67 » 21 mar 2019, 15:30

strikexp pisze:
21 mar 2019, 14:27
Właśnie że można łączyć szeregowo diody LED
Przecież napisałem, że nie można łączyć równolegle. A taki jest pomysł autora. Zresztą jedyny wykonalny na istniejącym okablowaniu.
Gdyby połączyć je szeregowo, to potrzeba kilka tysięcy V.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: brzęczące lampy led

#7

Post napisał: strikexp » 21 mar 2019, 15:33

A przepraszam coś źle przeczytałem.


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: brzęczące lampy led

#8

Post napisał: nanab » 21 mar 2019, 16:47

Zalałbym trafo jakimś lakierem do paznokci i wstawił c7a.


emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 630
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: brzęczące lampy led

#9

Post napisał: emsc » 21 mar 2019, 21:26

Sterownik lampy ma wadę konstrukcyjną dlatego słychać modulację częstotliwością sieci która daje efekty elektromechaniczne a docelowo akustyczne. Żadne lakierownie nic tu nie da. Pomoże zwiększenie kondensatora ale wtedy mostek pewnie będzie się palił, nie wspominając o niszczeniu styków włączników.
Oprócz kosztownych i niezbyt mądrych pomysłów, żeby wymienić wszystkie zasilacze (to jest do zrobienia ale lepszych możesz nie kupić a już na pewno nie dasz rady sam zrobić), skuteczne rozwiązanie jest jedno: zasilić te lampki napięciem stałym z jednego wspólnego zasilacza odpowiedniej mocy. Mam oczywiście na myśli zasilacz który ma na wyjściu co najmniej 150V a lepiej więcej, np 200V. Żeby warunki pracy stabilizatorów LED były w miarę zbliżone do tych przy zasilaniu z sieci 50Hz.
Możesz w tym celu nabyć taki zasilacz impulsowy gotowy albo (ostatecznie) zrobić samemu transformatorowy. Czyli normalnie transformator, mostek i duży kondensator elektrolityczny, żeby możliwie porządnie wygładzał, bo jeśli nie, to takie same efekty akustyczne wystąpią. Można nawet pokusić się o wyprostowanie sieci bezpośrednio i zaoszczędzić na transformatorze, ale uzyskasz napięcie jeszcze groźniejsze, zupełnie niepotrzebnie. Na dodatek, o ile z transformatorem można odpuścić sobie układ miękkiego startu, to już przy bezpośrednim prostowaniem sieci będziesz już zmuszony miękki start zapewnić. Trzeba też zapewnić układ rozładowania kondensatora filtrującego małym prądem, żeby kilkanaście sekund po wyłączeniu zasilania napięcie przestawało być groźne. Rozumiem to w ten sposób, że ten zasilacz będzie pracował non stop i w przewodach zasilających lampki LED będzie napięcie stałe zamiast przemiennego.
Efekty akustyczne ustąpią całkowicie. Samo trafo może trochę brzęczeć, ale podkładka resorująca rozwiązuje takie problemy.
Ogólnie zalecam wielką ostrożność przy pracy z takimi układami, bo to niebezpieczne dla życia, zupełnie na serio. Szczególnie dla osób mało wprawnych.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: brzęczące lampy led

#10

Post napisał: strikexp » 21 mar 2019, 21:46

A jakby tak owinąć te transformatorki jakąś pianą tłumiącą akustycznie? Ludzkie ucho działa logarytmicznie a nie liniowo. Przyciszenie o kilka procent prawdopodobnie wyeliminuje problem.

A próbę obniżenia napięcia można łatwo sprawdzić wpinając opornik w obwód lamp. Tylko musi być duży żeby pod napięciem 230V się nie spalił. Testowo można użyć rezystora wodnego, chociaż to niebezpieczne u amatora. Są to np dwa druty wsadzone równolegle przez dwie drewniane listwy. Listwy utrzymują druty w stałej odległości, po zanurzeniu w wodzie-kranówie pomiędzy drutami płynie duży prąd ale ciepło jest rozpraszane w wodzie i całość może działać do testów dość długo. A że napięcie na takim rezystorze spada dość mocno to i spawarki w ten sposób robią.
Z doświadczenia zalecam duże wiadro i maksymalną odległość drutów.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika ogólna”