Frezarka warsztatowa
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 527
- Rejestracja: 16 mar 2013, 14:59
- Lokalizacja: Łódź
Re: Frezarka warsztatowa
Jak dobrze nagwintowane (zgodnie ze sztuką) to tak jak kol. bartuss mówi wystarczy 5-6 zwojów o ile nie mniej nawet. Wystarczy spojrzeć na nakrętki... Z tym że często jak gwintuje się na pałę to te pierwsze zwoje już podczas samego gwintowania mogą się zepsuć hehe. Więc przyłóż się jak już będziesz się w to bawił
Profesjonalnie zajmuję się amatorstwem...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 8458
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Frezarka warsztatowa
Gwintownik maszynowy spiralny i nie ma prawa się zepsuć żadnego gwintu, otwor fi 6,8 albo nawet fi7 i jazda plus jakis olej do moczenia gwintownika co 2- 3 gwinty. A śrub imbusowych używaj deko wyższej klasy, np 10/10, bo tym powszechnym 8/9 czasem łatwo łeb urwać.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 71
- Rejestracja: 30 mar 2016, 21:41
- Lokalizacja: Płock
Re: Frezarka warsztatowa
Gwintował tego recznie nie będę jak już dam do planowania to poproszę od razu przy wierceniu otworów żeby mi nagwintowali i juz, a sam gwintownik spiralny tez mam więc damy radę Jakieś ograniczenia do równania prowadnic robić ? tak jak na filmie :
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... MTMp-ng0iQ
Prowadnica z jednej strony ma ograniczenie a z drugiej jest dociskana takim jakby płaskownikiem. W jakiś sposób tutaj też coś takiego zrobić ? Z drugiej strony w tym module NSK nie mam nic takiego po prostu prowadnica zamontowana jest bezpośrednio na płycie i tyle.
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... MTMp-ng0iQ
Prowadnica z jednej strony ma ograniczenie a z drugiej jest dociskana takim jakby płaskownikiem. W jakiś sposób tutaj też coś takiego zrobić ? Z drugiej strony w tym module NSK nie mam nic takiego po prostu prowadnica zamontowana jest bezpośrednio na płycie i tyle.
W sprawach uszczelnień technicznych służę pomocą Jestem w stanie załatwić wszystko
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 71
- Rejestracja: 30 mar 2016, 21:41
- Lokalizacja: Płock
Re: Frezarka warsztatowa
Witam, mam następna sprawę z mocowaniem silników, jakie do nich zrobić mocowania w mojej konstrukcji, wpadłem na pomysł jak na zdjęciu (foto nr1). Czy takie mocowanie ma rację bytu przy serwie 1.5kw ? Wiadomo że będzie próbowało skręcać całą konstrukcję, ale czy to zda egzamin ? Prety fi60 dlugości 100mm, skręcone śrubą M16 do belki do prętów 10mm blacha z otworami montażowymi do silnika, pręty aluminiowe lub stalowe. To mocowanie silnika osi Y, jeszcze mam problem z mocowaniem silnika osi X (foto nr 2 i 3 ). Blok łożyskujący będzie gdzie przykręcić natomiast mocowanie silnika to dla mnie już problem :/ Kombinuję na wszystkie możliwe sposoby ale nie mam pomysłu może wy bardziej doświadczeni mi coś podpowiecie ?
P.S niedługo większy update
P.S niedługo większy update
W sprawach uszczelnień technicznych służę pomocą Jestem w stanie załatwić wszystko
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 8458
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Frezarka warsztatowa
a wiesz co to jest sprzegło klowe nie? jego zadaniem jest zminimalizowac wszelkie odchyłki wymiarowe, gownie po to by przenieśc dany moment, więc twoj silniczek moze byc i nie w osi i przesuniety wzgledem niej, reszta wydze w praniu
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 71
- Rejestracja: 30 mar 2016, 21:41
- Lokalizacja: Płock
Re: Frezarka warsztatowa
To to ja rozumiem w silnikach mam sprzęgła mieszkowe, ale chodzi o samą konstrukcję mocowania silnika za bardzo nie mam jak tego mocowania silnika przyczepić do belki tej górnej i do podstawy po prostu nie mam tam miejsca i nie mam pomysłu na mocowanie. Czy takie mocowanie na dwóch wałkach sprawdzi sie ?
W sprawach uszczelnień technicznych służę pomocą Jestem w stanie załatwić wszystko
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 8458
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Frezarka warsztatowa
silnik przyczepiasz na czymkowlwiek byle przeniesienie momentu nie bylo na sprzeglach mieszkowych a kłowych, mieszki zostaw chionczykom, tudzież siemensowi gdzie jego dokladnośc i lekkosc przesuwu jest pozbawiona bledów wszelakich
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 71
- Rejestracja: 30 mar 2016, 21:41
- Lokalizacja: Płock
Re: Frezarka warsztatowa
Może źle to ująłem bo te sprzęgła podobne są do mieszkowych ale są to sprzęgła typu servoflex, podobnież bardzo dobre. Chodzi mi o samo mocowanie że nie mam na nie pomysłu i może byś coś podpowiedział na podstawę co tam wymyślić? Myślałem też nad mocowaniem silnika przyczepionym do bloku łożyskującego?
W sprawach uszczelnień technicznych służę pomocą Jestem w stanie załatwić wszystko
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 8458
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Frezarka warsztatowa
za śrubą do bloku maszynki na jakiejs blascze o grubosci tam 12mm jesli mowa o stali lub 15 jesli alu
w blaszce musi byc otwor na flanszę silnika i otworki gwintowane pod srubki mocujace, a wszystko tak pomyslane aby nie zabrakło czopa silnia do przeniesienia momentu sprzegłem na czop sruby, zwyczajnie trzeba pokombinować
w blaszce musi byc otwor na flanszę silnika i otworki gwintowane pod srubki mocujace, a wszystko tak pomyslane aby nie zabrakło czopa silnia do przeniesienia momentu sprzegłem na czop sruby, zwyczajnie trzeba pokombinować
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 paź 2014, 21:36
- Lokalizacja: Poznań
Re: Frezarka warsztatowa
Dla mnie te sprzęgła i ustawianie silnika w osi jest jakieś takie przekombinowane chyba.
Silniki dawałem z przeniesieniem na paskach HTD. wychodzi śruba, dajesz płytę alu 20mm, odsuwasz silnik i "tyłkiem" odwracasz.
Osie masz na 1 poziomie, kołka i napinacz. Mam odległość ok 400mm między osiami, pas nawet średnio napięty i problemu z tym nie mam żadnego. Możesz ten silnik łądnie wstawić w te konstrukcję, o ile jeszcze nie zrobiona. Nic nie wystaje i jakoś tak prościej
Silniki dawałem z przeniesieniem na paskach HTD. wychodzi śruba, dajesz płytę alu 20mm, odsuwasz silnik i "tyłkiem" odwracasz.
Osie masz na 1 poziomie, kołka i napinacz. Mam odległość ok 400mm między osiami, pas nawet średnio napięty i problemu z tym nie mam żadnego. Możesz ten silnik łądnie wstawić w te konstrukcję, o ile jeszcze nie zrobiona. Nic nie wystaje i jakoś tak prościej