Sam, nie stawiało większych oporów.
Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Tokarka Narvik - 13x36 belt drive lathe
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 165
- Rejestracja: 08 mar 2016, 00:55
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Pasek dałeś bezpośrednio na wrzeciono czy zamontowałeś jakieś koło pasowe, bo chyba jest na pasek płaski?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Bezpośrednio nie da rady, jest koło a pasek zębaty jest odwrócony zębami do góry33jannowak pisze: ↑07 lis 2018, 15:19Pasek dałeś bezpośrednio na wrzeciono czy zamontowałeś jakieś koło pasowe, bo chyba jest na pasek płaski?

Ale sposób przeniesienia napędu jest dowolny nawet zastanawiałem się nad zębatką

-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Czyli w takim razie nie hartowane. Fajnie. Czekam na przypływ gotówki i zamówię sobie takie cudo. Za obudowę może uda się jakąś rurę z alu dobrać. Na 100% będzie sztywniejsze niż dremel, a co ważniejsze większą średnicę będę mógł założyć i jechać całą powierzchnią ściernicy, a nie krawędzią.Sam, nie stawiało większych oporów.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Myślę, że do tych obciążeń będzie wystarczające. Zresztą to na razie i tak gdybania więc jak zrobię to się okaże.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Popełniłem ostatnio imak szybkozmienny do Narvika. Już podobny robiłem dla LD550, ale zostałem skrytykowany, że za bardzo odjechałem od osi i że wszystko jest mało sztywne (zresztą całkiem słusznie).
Oto link do wersji dla małej chinki:
imak-szybkozmienny-qctp-do-ld550-t93080.html?hilit=imak
Imak do LD550 dobrze sobie radził przy delikatnej obróbce jednak faktycznie przy większych przybraniach odczuwało się braki sztywności. Drugim problemem owego imaka było to ,że czasami był problem z konikiem, ponieważ nóż był zbyt wysunięty do przodu i trzeba było czasami improwizować. Zresztą powyższy link pokaża o co chodziło. LD550 wraz z imakiem ma już nowego właściciela, a ja postanowiłem dorobić coś podobnego do Narvika, unikając jednocześnie wcześniejszych błędów.
Oto kilka fotek. Teraz działa znakomicie tzn jest sztywno i maksymalnie blisko osi. Dla noży 12x12 odległość od osi jest niemalże identyczna z oryginalnym imakiem.

Na powyższym zdjęciu widać dokręcone pręty do korpusu imaka. Dzięki nim mamy blokadę imaka podczas dokręcania. Możemy je szybko wykręcić i wtedy imak możemy obrócić o dowolny kąt. Służą też właśnie do precyzyjnej regulacji kąta. Blokada na bolcu, która pozostała po oryginale nie jest wykorzystywana. Wolałem takie rozwiązanie.
Zrobiłem też stelaż na kostki imaka, których zrobiłem sobie 26 sztuk. Wykonanie najprostsze jakie mogło być. Z małego aluminiowego profilu C-owego. Spisuje się elegancko.
Imak jest nie mniej sztywny niż oryginał. Sprawdził się już w robocie przy toczeniu stali i z przecinakiem. Udało mi się uniknąć poprzednich błędów. Pozostał tylko jeden, ale jest on raczej charakterystyczny dla tego typu imaków tzn błąd pozycji noża. O setkach po zmianie noża możemy zapomnieć, no chyba że akurat trafimy. Po zmianie noża trzeba ustawić sobie zero raz jeszcze przy toczeniu wykańczającym. Przy zgrubnym to można i jechać bez, ponieważ naddatek skompensuje ewentualne błędy pozycjonowania. Mi to nie przeszkadza, ponieważ zeruję tak czy tak.
Oto link do wersji dla małej chinki:
imak-szybkozmienny-qctp-do-ld550-t93080.html?hilit=imak
Imak do LD550 dobrze sobie radził przy delikatnej obróbce jednak faktycznie przy większych przybraniach odczuwało się braki sztywności. Drugim problemem owego imaka było to ,że czasami był problem z konikiem, ponieważ nóż był zbyt wysunięty do przodu i trzeba było czasami improwizować. Zresztą powyższy link pokaża o co chodziło. LD550 wraz z imakiem ma już nowego właściciela, a ja postanowiłem dorobić coś podobnego do Narvika, unikając jednocześnie wcześniejszych błędów.
Oto kilka fotek. Teraz działa znakomicie tzn jest sztywno i maksymalnie blisko osi. Dla noży 12x12 odległość od osi jest niemalże identyczna z oryginalnym imakiem.



Na powyższym zdjęciu widać dokręcone pręty do korpusu imaka. Dzięki nim mamy blokadę imaka podczas dokręcania. Możemy je szybko wykręcić i wtedy imak możemy obrócić o dowolny kąt. Służą też właśnie do precyzyjnej regulacji kąta. Blokada na bolcu, która pozostała po oryginale nie jest wykorzystywana. Wolałem takie rozwiązanie.

Zrobiłem też stelaż na kostki imaka, których zrobiłem sobie 26 sztuk. Wykonanie najprostsze jakie mogło być. Z małego aluminiowego profilu C-owego. Spisuje się elegancko.


Imak jest nie mniej sztywny niż oryginał. Sprawdził się już w robocie przy toczeniu stali i z przecinakiem. Udało mi się uniknąć poprzednich błędów. Pozostał tylko jeden, ale jest on raczej charakterystyczny dla tego typu imaków tzn błąd pozycji noża. O setkach po zmianie noża możemy zapomnieć, no chyba że akurat trafimy. Po zmianie noża trzeba ustawić sobie zero raz jeszcze przy toczeniu wykańczającym. Przy zgrubnym to można i jechać bez, ponieważ naddatek skompensuje ewentualne błędy pozycjonowania. Mi to nie przeszkadza, ponieważ zeruję tak czy tak.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 29 paź 2019, 16:36
Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Witam
Zamierzam kupić podobną tokarkę Narvik cd360. Z wyglądu to samo. Problem w tym że ie ma kupletu kół do posuwu. Nie orientujecie się gdzie szukać te koła? Ewentualnie rysunki a te koła żeby dorobić?
Zamierzam kupić podobną tokarkę Narvik cd360. Z wyglądu to samo. Problem w tym że ie ma kupletu kół do posuwu. Nie orientujecie się gdzie szukać te koła? Ewentualnie rysunki a te koła żeby dorobić?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Na szczęście są to dość proste koła więc najlepiej poszukać kół w firmach, które je sprzedają - być może mają od ręki. Tylko moduł trzeba znać. Przyznam się, że się nie interesowałem modułem, ponieważ mam wszystkie koła. Zresztą dorobienie ich też nie powinno być większym problemem dla fachowca mającego odpowiednie frezy. Jak masz wszystkie tabliczki to na nich znajdziesz wszystkie rozmiary (tzn ilość zębów) jakie są Ci potrzebne.
Jedynym problemem może być to, że niektóre koła są z łożyskami, niektóre nasadzane bez łożyska. Oprócz tego niektóre mają pogrubienie jako dystans aby się dobrze zazębiały po zmianie konfiguracji gitary. W sumie to też nie problem jak wiemy gdzie dane koło ma iść. Jakby co to mogę zobaczyć jakie gdzie idzie i jak wygląda, porobić zdjęcia itp.
Jedynym problemem może być to, że niektóre koła są z łożyskami, niektóre nasadzane bez łożyska. Oprócz tego niektóre mają pogrubienie jako dystans aby się dobrze zazębiały po zmianie konfiguracji gitary. W sumie to też nie problem jak wiemy gdzie dane koło ma iść. Jakby co to mogę zobaczyć jakie gdzie idzie i jak wygląda, porobić zdjęcia itp.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 513
- Rejestracja: 12 lut 2017, 14:28
- Lokalizacja: Lódź
Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Na 99% moduł kół zmianowych to 1,25 a to oznacz że takie koła zębate są niedostępne jako półprodukty i trzeba każde dorabiać, co tanie nie jest.