Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
żebyś sie nie zdziwil jak nastanie wojenna anarchia, a do tego obecna sytuacja geopolityczna zmierza.
Gażnikowe są prawie wszystkie benzyniaki, nawet te z wtryskiem paliwa potrzebują luftu, a luft może być owym paliwem. to wtrącenie z niemiecka, z racji że mieszkam na śąsku i tutaj to norma w słownictwie zwlaszcza na śląsku opolskim.
Gażnikowe są prawie wszystkie benzyniaki, nawet te z wtryskiem paliwa potrzebują luftu, a luft może być owym paliwem. to wtrącenie z niemiecka, z racji że mieszkam na śąsku i tutaj to norma w słownictwie zwlaszcza na śląsku opolskim.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 41
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
Nie pamiętam nazwy tych silników ale chyba w książce o holzgaz czytałem. Kiedyś takie produkowali, teraz już nie i jest problem. W normalnym użyciu są ciężarówki na holzgaz w Korei Północnej. Nakręcili to z ukrycia jaka ta ich armia jest zaawansowana technologicznie i jak zajmuje się ćwiczeniami fizycznymi (kopanie fundamentów pod drogi/mosty) 
W czasie wojny to podstawowym środkiem transportu staje się rower (jestem prepersem).

W czasie wojny to podstawowym środkiem transportu staje się rower (jestem prepersem).
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
wszystkie benzyniaki moga chodzić na holzgaz, typowy układ Carnota. to nie diesel.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
Uparty jesteś, niestety odwrót od samochodów spalinowych (obojętnie na holzgas, czy ropę z drewna) jest przesądzony. Z rury wydechowej, komina, czy jak to ktoś zwał ma prawo wypływać woda. A tak, samochody wodorowe nie emitują np. dwutlenku węgla, bo wodór węgla nie zawiera. Wszystkie pozostałe paliwa (holzgas, CNG, ropa z węgla) węgiel zawierają i tu jest problem.
Są zbudowane prototypowe instalacje, gdzie "wodór robi się sam". A tak, można o wytwarzanie wodoru "poprosić" algi. Potrzebna jest woda morska, algi, słońce. Na razie wszystko dostępne.
Obecnie połowa produkcji wodoru, to reforming benzyn, czy metanu (gazu ziemnego)
tak:
C6H12 → C6H6 + 3H2
C6H14 → C6H6 + 4H2
albo tak:
CH4 + H2O → CO + 3H2
CO + H2O → CO2 + H2
Można stosować elektrolizę wody. Do tego celu można stosować panele słoneczne, siłę wiatru, ale coraz częściej słyszy się o pływach i falach morskich. Specjalne zawiasowo połączone pływaki, falując, swoje przemieszczenia będą przekazywały do generatorów prądu. Ewentualnie tak (to działa): https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_p%C5%82ywowa
Dla Polski szansą byłaby metoda Habera-Boscha, tylko że w niej też się produkuje CO2. Ale produkuje się go miejscowo (w stacjonarnej instalacji) i można sobie z nim poradzić, albo wręcz go wykorzystać. Jak na razie najbardziej obiecujące są algi, czyli produkcja biologiczna.
Zbiorniki wysokociśnieniowe wcale nie są ani ciężkie, ani drogie. Są zbrojone włóknem węglowym. Ta technologia jest już opanowana.
Na koniec, jakbyś się chciał pościgać (ponad 500 koni, oczywiście na prąd z wodoru): http://www.pininfarina.com/en/h2_speed/h2_speed.htm
Markę chyba znasz? No to na koniec kilka ciekawostek:
Hydrogen storage
- tank capacity : 6.1 kg
- 700 bars storage technology
- autonomy : same as an internal combustion
- time for refuelling : 3 min
Performances
- max speed 300 km/h
- 0 to 100 km/h : 3.4 seconds
- 0 to 400 m : 11 seconds
Zwyczajnie nie doceniasz, albo nie ogarniasz postępu na świecie proponując swoją "ropę z węgla". Nie będzie TDI w pasacie i to już przesądzone!
Są zbudowane prototypowe instalacje, gdzie "wodór robi się sam". A tak, można o wytwarzanie wodoru "poprosić" algi. Potrzebna jest woda morska, algi, słońce. Na razie wszystko dostępne.
Obecnie połowa produkcji wodoru, to reforming benzyn, czy metanu (gazu ziemnego)
tak:
C6H12 → C6H6 + 3H2
C6H14 → C6H6 + 4H2
albo tak:
CH4 + H2O → CO + 3H2
CO + H2O → CO2 + H2
Można stosować elektrolizę wody. Do tego celu można stosować panele słoneczne, siłę wiatru, ale coraz częściej słyszy się o pływach i falach morskich. Specjalne zawiasowo połączone pływaki, falując, swoje przemieszczenia będą przekazywały do generatorów prądu. Ewentualnie tak (to działa): https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_p%C5%82ywowa
Dla Polski szansą byłaby metoda Habera-Boscha, tylko że w niej też się produkuje CO2. Ale produkuje się go miejscowo (w stacjonarnej instalacji) i można sobie z nim poradzić, albo wręcz go wykorzystać. Jak na razie najbardziej obiecujące są algi, czyli produkcja biologiczna.
Zbiorniki wysokociśnieniowe wcale nie są ani ciężkie, ani drogie. Są zbrojone włóknem węglowym. Ta technologia jest już opanowana.
Na koniec, jakbyś się chciał pościgać (ponad 500 koni, oczywiście na prąd z wodoru): http://www.pininfarina.com/en/h2_speed/h2_speed.htm
Markę chyba znasz? No to na koniec kilka ciekawostek:
Hydrogen storage
- tank capacity : 6.1 kg
- 700 bars storage technology
- autonomy : same as an internal combustion
- time for refuelling : 3 min
Performances
- max speed 300 km/h
- 0 to 100 km/h : 3.4 seconds
- 0 to 400 m : 11 seconds
Zwyczajnie nie doceniasz, albo nie ogarniasz postępu na świecie proponując swoją "ropę z węgla". Nie będzie TDI w pasacie i to już przesądzone!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 41
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
Z tym silnikiem dla holzgaz to chodziło o czterosuwowe silniki gaźnikowe, źródło wikipedia:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gaz_drzewny
Wiem że wikipedia to dno i metr mułu, ale może to być prawda.
O algach cos tam słysząłem, tylko jak to ma działąć, rozdzelać wodę na gazy? W elektrolizie robi sie to przez kształtowany pojemnik. Algi produkowałyby silnie wybuchową mieszankę tlen-wodór w idealnych proporcjach.
Nawet jeśli to by sie udało to problem jest taki ze algi potrzebują temperatury światła i powierzchni. W polsce to nie przejdzie bo za zimno, a i miejsca nie ma bo wszędzie grunty uprawne a potrzeba tysiąców hektarów upraw nad morzem. Łatwiej rzepak sadzić i robić biopaliwa.
Ogniwa prądowe zdaje się mają dość małą sprawność, falownik i silnik dorzucą swoje to pewnie wychodzi sprawność podobna do silnika spalinowego (40%?).
Więc można policzyć że jeden litr benzyny na godzinę daje moc cieplną 11,5 kW. Tyle samo energi trzeba przetworzyć w wodór. I tu zaczyna się poważny problem, skąd ją wziąć skoro w Warszawie jest pewnei z 500tyś samochodów osobowych.
Jakieś 200kW x 500.000 wychodzi dla samej warszawy bardzo optymistyczny wynik 100GWh każdego dnia. To największa nasza elektrownia bełchatów wytwarza każdego dnia 5,5GW x24h = 132GW. Po odliczeniu sprawności elektrolizy to pewnie by stykło.
Więc nadal pozostaje pytanie, skąd wziąć tyle energii??? Z węgla produkując CO2?
Ogólnie elektrownie nocą marnuja swój potencjał i zużycie tej mocy nie jest głupie. Ale po prostu to jest za mało!
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gaz_drzewny
Wiem że wikipedia to dno i metr mułu, ale może to być prawda.
O algach cos tam słysząłem, tylko jak to ma działąć, rozdzelać wodę na gazy? W elektrolizie robi sie to przez kształtowany pojemnik. Algi produkowałyby silnie wybuchową mieszankę tlen-wodór w idealnych proporcjach.
Nawet jeśli to by sie udało to problem jest taki ze algi potrzebują temperatury światła i powierzchni. W polsce to nie przejdzie bo za zimno, a i miejsca nie ma bo wszędzie grunty uprawne a potrzeba tysiąców hektarów upraw nad morzem. Łatwiej rzepak sadzić i robić biopaliwa.
Ogniwa prądowe zdaje się mają dość małą sprawność, falownik i silnik dorzucą swoje to pewnie wychodzi sprawność podobna do silnika spalinowego (40%?).
Więc można policzyć że jeden litr benzyny na godzinę daje moc cieplną 11,5 kW. Tyle samo energi trzeba przetworzyć w wodór. I tu zaczyna się poważny problem, skąd ją wziąć skoro w Warszawie jest pewnei z 500tyś samochodów osobowych.
Jakieś 200kW x 500.000 wychodzi dla samej warszawy bardzo optymistyczny wynik 100GWh każdego dnia. To największa nasza elektrownia bełchatów wytwarza każdego dnia 5,5GW x24h = 132GW. Po odliczeniu sprawności elektrolizy to pewnie by stykło.
Więc nadal pozostaje pytanie, skąd wziąć tyle energii??? Z węgla produkując CO2?

Ogólnie elektrownie nocą marnuja swój potencjał i zużycie tej mocy nie jest głupie. Ale po prostu to jest za mało!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
No widzisz, a Polak potrafi: https://innpoland.pl/130681,polscy-nauk ... ego-paliwa
Nawet w Częstochowie o tym wiedzą: http://www.plan-rozwoju.pcz.pl/wyklady/ ... dzial8.pdf
Poza tym często się widzi napis Wasserstoff na niemieckich autostradach. Niektóre nawet wypadki mają (z 2013 roku, już wtedy system działał): https://www.feuerwehr-rendsburg.de/273- ... tml?page=8 Nie wiem czemu wodór przewozi się w takich bateriach butli.
Zrozum, nie chodzi o to, żeby były paliwa, tylko o to, żeby ich nie było. Silnik spalinowy skończy, jak silnik parowy. Kiedyś przecież były takie fajne samochody:
Nawet w Częstochowie o tym wiedzą: http://www.plan-rozwoju.pcz.pl/wyklady/ ... dzial8.pdf
Poza tym często się widzi napis Wasserstoff na niemieckich autostradach. Niektóre nawet wypadki mają (z 2013 roku, już wtedy system działał): https://www.feuerwehr-rendsburg.de/273- ... tml?page=8 Nie wiem czemu wodór przewozi się w takich bateriach butli.
Zrozum, nie chodzi o to, żeby były paliwa, tylko o to, żeby ich nie było. Silnik spalinowy skończy, jak silnik parowy. Kiedyś przecież były takie fajne samochody:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 41
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
Policz sobie sprawność alg i średnia energię światła słonecznego na m2 dla tych 100GWh dziennie. Mi się nie chce bo wiem że nie styknie, a gdzie jeszcze temperatura przez 6 miesięcy!
Na pustyni dałoby się używać tych alg z dobrym skutkiem, ale trzeba by ten wodór wozić z afryki do europy. No ale transport kosztuje...
Na pustyni dałoby się używać tych alg z dobrym skutkiem, ale trzeba by ten wodór wozić z afryki do europy. No ale transport kosztuje...
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
Metan
za to metanu z oceanów.strikexp pisze:wiem że nie styknie
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 41
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
Masz na myśli klatrat/hydrat metanu? Wydobywanie spod wody czegoś co jest ciałem stałym jest dość problematyczne. A jak spróbować to kopnąć to istnieje obawa że pierdyknie całe złoże.
W każdym razie metan to niewiele inny gaz niż LPG (w znaczeniu właściwości). Dlatego mówię że wolę LPG a nie jakieś tam wodory i inne cudaki. Ogólnie gazu ziemnego jest mnóstwo, na następne 50 lat wystarczy. A klatratów jest jeszcze więcej tylko trudniej wydobyć.
W każdym razie metan to niewiele inny gaz niż LPG (w znaczeniu właściwości). Dlatego mówię że wolę LPG a nie jakieś tam wodory i inne cudaki. Ogólnie gazu ziemnego jest mnóstwo, na następne 50 lat wystarczy. A klatratów jest jeszcze więcej tylko trudniej wydobyć.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
ty wolisz, a lodowce się topią. Nie ważne, czy od gazów cieplarnianych, liczy się oficjalna wersja.
Metan jest jak najbardziej gazem cieplarnianym. Pierdów krów nie wyeliminujesz (tam też jest metan), ale samochody spalinowe można.
I nie ma znaczenia twoje zdanie. Inni zdecydują, że pieniądze będą robić, produkując wodór i utrzymując wodorowe stacje. A ty po prostu zaakceptujesz, jak kiedyś zaakceptowałeś, że nie da się używać kamery VHS, aparatu na filmy, czy ciuchci na węgiel.
Żarówek też już nie ma (a takie fajne światło dają). Po cichu właśnie wszedł zakaz produkcji żarówek halogenowych na 230 V. Silnik spalinowy dokładnie w ten sam sposób wyląduje na śmietniku historii.
a propos ciuchci. W Niemczech jest sporo miłośników parowozów i do swoich ciuchci sprowadzają węgiel z Ameryki Południowej. Czemu nie wolno z Katowic sprowadzić? Ano bo skład nie odpowiada wymaganiom ochrony środowiska.
Metan jest jak najbardziej gazem cieplarnianym. Pierdów krów nie wyeliminujesz (tam też jest metan), ale samochody spalinowe można.
I nie ma znaczenia twoje zdanie. Inni zdecydują, że pieniądze będą robić, produkując wodór i utrzymując wodorowe stacje. A ty po prostu zaakceptujesz, jak kiedyś zaakceptowałeś, że nie da się używać kamery VHS, aparatu na filmy, czy ciuchci na węgiel.
Żarówek też już nie ma (a takie fajne światło dają). Po cichu właśnie wszedł zakaz produkcji żarówek halogenowych na 230 V. Silnik spalinowy dokładnie w ten sam sposób wyląduje na śmietniku historii.
a propos ciuchci. W Niemczech jest sporo miłośników parowozów i do swoich ciuchci sprowadzają węgiel z Ameryki Południowej. Czemu nie wolno z Katowic sprowadzić? Ano bo skład nie odpowiada wymaganiom ochrony środowiska.