Hydrauliczny naped XYZ? Pomysl pewnie niemadry
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1121
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
- Lokalizacja: planeta ziemia
nie jestem fachowcem w hydraulice, ale czy napewno silniki hydrauliczne nazywane sa pompami tloczkowymi?
z tego co sie orietuje to pompy tloczkowe sa wyposazone w zawory jednostronnego dzialania i tloczki sa napedzane za pomoca krzywki, mimosrodu czy tez czyms jeszcze. aby taka pompa mogla robic za silnik hydrauliczny musiala by miec rozrzad.
z tego co sie orietuje to pompy tloczkowe sa wyposazone w zawory jednostronnego dzialania i tloczki sa napedzane za pomoca krzywki, mimosrodu czy tez czyms jeszcze. aby taka pompa mogla robic za silnik hydrauliczny musiala by miec rozrzad.
POZDRAWIAM
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 328
- Rejestracja: 06 kwie 2007, 17:17
- Lokalizacja: kieleckie
prawie wszystkie nowych typów pompy (silniki) tłoczkowe nie posiadają już zaworów zwrotnych a to właśnie po to żeby nie kąplikować sobie życia i mogły pracować w obu tych zastosowaniach oraz z dowolnym kierunkiem obrotów jeśli ktoś ma ochotę to zawór zwrotny montuje dodatkowo i po problemie Lącząc dwie jednakowe pompy (silniki) równolegle ze sobą otrzymujemy przekładnię 1:1 (minus oczywiście sprawność) ale np przy zastosowaniu byle jakiego rozdzielacza możemy uzyskać płynną regulację prędkości oraz ruch prawo lewo na codzień wykożystywane w napędach jezdnych koparek i wielu innych maszynach
do napędów cnc nie polecam chyba że dokładność pozycjonowania ma być jak jeden do gdzieś tam jeśli nie wierzycie to bardzo chętnie obejżę jakieś profesjonalne cnc z nzpędami hydraulicznymi
(nie twierdzę że niewykonalne tylko po co jeździć na benzynie końmi taniej
)
do napędów cnc nie polecam chyba że dokładność pozycjonowania ma być jak jeden do gdzieś tam jeśli nie wierzycie to bardzo chętnie obejżę jakieś profesjonalne cnc z nzpędami hydraulicznymi
(nie twierdzę że niewykonalne tylko po co jeździć na benzynie końmi taniej

-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 18
- Rejestracja: 02 kwie 2007, 20:34
- Lokalizacja: Sosnowiec
Jeśli chodzi o pomysł to jak najbardziej udany i aktualny. "Potrzeba tylko"
) : siłowników o odpowiednim skoku roboczym, sterowanych rozdzielaczami proporcjonalnumi lub serwozaworami z całym skomplikowanym układem zaworów utrzymujących stałą siłę podczas przejazdu i powstałych w tym czasie oporami (chodzi o stałą prędkośc przy napotkaniu opory np. frezowaniu), całą elektronikę oraz enkoder do zczytywania aktualnej pozycji siłownika. No i oczywiście nie zapomnijmy o stacji hydraulicznej np. pompa o zmiennej wydajności lub najprostsza zębata, zabezpieczenie w zawór bezpieczeństwa itp. itd. Na dobrze zaprojektowanym układzie i w stałych warunkach pract ( temperatura oleju) osiągniemy dokładność powtażalności ruch ok 0.05mm

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 167
- Rejestracja: 14 cze 2007, 08:06
- Lokalizacja: Wrocław
numerek pisze:Każda pompa hydrauliczna, której sprawność jest większa niż 50 procent może pracować jako silnik hydrauliczny. Są wyjątki:ERNEST KUCZEK pisze:czy napewno stwierdzenie jest praiwdlowe?numerek pisze:ale może nie siłowniki ale silniki hydrauliczne -zwane także pompami tłoczkowymi
-pompy z zaworami zwrotnymi na wejściu i wyjściu pompy
-pompy śrubowe - nie mogą pracować jako silniki.
Co do sterowania hydraulicznego w maszynach cnc to nie ma problemu z dokładnością. W takich maszynach pracują serwozawory sprzężone z liniałami pomiarowymi i maszyny np. z lat 60 miały dokładność pozycjonowania na poziomie 0,01 mm. Problemem jest cena takiego serwozaworu. Nasza firma w latach 60 kupiła kilkanaście maszyn cnc z takim sterowaniem firmy Moog. Aktualnie jeszcze pracuje 7 takich obrabiarek i trzymaja dokładność. Aktualna cena jednego serwozaworu tej firmy to 24 tys. zł. Jak coś się psuje to maszyna idzie na złom.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
To może inaczej :
są też siłowniki elektryczne. Mam taki, silnik 3 faz., siła max. 5000N, skok 400mm,
nie stwierdziłem żadnych luzów, ochrona przed brudem, małe wymiary i prostota zasilania.
Ma też hamulec elektryczny. Szybkość nie jest duża, ale do jakiejś frezareczki mógłby być. Nie wiem tylko jak to wysterować ? Czy należałoby to traktować jako servo AC ( po dodaniu enkodera ) ?, czy tzw. teleskop mógłby służyć jako prowadnica ? Ma ktoś jakieś doświadczenia z takim elementem ?
są też siłowniki elektryczne. Mam taki, silnik 3 faz., siła max. 5000N, skok 400mm,
nie stwierdziłem żadnych luzów, ochrona przed brudem, małe wymiary i prostota zasilania.
Ma też hamulec elektryczny. Szybkość nie jest duża, ale do jakiejś frezareczki mógłby być. Nie wiem tylko jak to wysterować ? Czy należałoby to traktować jako servo AC ( po dodaniu enkodera ) ?, czy tzw. teleskop mógłby służyć jako prowadnica ? Ma ktoś jakieś doświadczenia z takim elementem ?
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 66
- Rejestracja: 17 mar 2007, 17:33
- Lokalizacja: Pomorskie
Znajomy mający więcej do czynienia z chydrauliką siłową gdy wspomniałem o CNC pdsunoł pomysł wykonania napędu na hudraulice.
Siłowniki kupuje się praktycznie z metra i dostawia tylko zaślepki na końce cylindrów.
Siłownik hydrauliczny o małym przekroju ma mocy tyle ile nikomu się w gowie niemieści
.
Czy zestawienie krokówki lub serva z pąpą tłoczkową daje przełożenie proporcjonalne? (ilość obrotów do ilości przepompowanego płynu)
Biorąc pod uwagę że tak a płyn niewykazuje podatności na ściskanie to było by to ciekawe rozwiązanie.
Tyle ile impulsów by dostał napęd elektryczny o tyle powinien się ruszyć siłownik.
Pewnie trzeba by wziąść pod uwagę minimalny obrót pąpy w impulsie aby poprawnie pracowała?
Czy w/w teoria jest słuszna?
Siłowniki kupuje się praktycznie z metra i dostawia tylko zaślepki na końce cylindrów.
Siłownik hydrauliczny o małym przekroju ma mocy tyle ile nikomu się w gowie niemieści

Czy zestawienie krokówki lub serva z pąpą tłoczkową daje przełożenie proporcjonalne? (ilość obrotów do ilości przepompowanego płynu)
Biorąc pod uwagę że tak a płyn niewykazuje podatności na ściskanie to było by to ciekawe rozwiązanie.
Tyle ile impulsów by dostał napęd elektryczny o tyle powinien się ruszyć siłownik.
Pewnie trzeba by wziąść pod uwagę minimalny obrót pąpy w impulsie aby poprawnie pracowała?
Czy w/w teoria jest słuszna?