Witam po krótkiej przerwie.
Chciałbym się pochwalić kilkoma rzeczami.
1. Przyszły do mnie noże tokarskie i testowałem jak poradzi sobie nasza Zosia (wersja bez przeróbek) przy toczeniu elementów.
Efekty według mnie wyszły zadowalające i to nawet bardzo. Poniżej zdjęcia śruby lekko hartowanej (klasa twardości 8.8 ).
2. Próbowałem zlikwidować luzy na stole krzyżowym i chyba mi się udało je znacząco zredukować.
Zanim opowiem całą historię to dla niecierpliwych podam iż wystarczyło dodać podkładki pomiędzy stół krzyżowy, a oprawkę łożyska.
A teraz po kolei.
Najpierw podejrzewałem luz na nakrętce trapezowej, a więc wziąłem się za rozkręcanie stołu krzyżowego.
Po kolei odkręciłem jedno pokrętło od śruby trapezowej (brak zdjęcia),
następnie z tej samej strony oprawkę łożyska (trzymają ją dwie śruby imbusowe),
w oprawce znajdują się łożyska oporowe wzdłużne.
Następnie wykręciłem całą oś stołu krzyżowego. UWAGA! Przy ściąganiu należy uważać aby nie wypadły kulki z płytki do kasowania luzu (niestety nie wiem jak to się nazywa. Drugie zdjęcie po lewej jego stronie).
Po zdjęciu osi ukazuje nam się całe wnętrze

Zmieżyłem otwór w którym nakrętka jest umieszczona i wynosi on 22 mm.
Wyciągnąłem śrubę trapezową i ją wkręciłem do nakrętki, jednak nie wyczułem żadnego znaczącego luzu jak ma to miejsce jak stół jest złożony.

Jedno co mnie zastanawia to czy przypadkiem nie jest to zła śruba trapezowa, ponieważ ma 19,5 mm średnicy (a powinna mieć chyba 20 mm)
Tak w ogóle to jakby ktoś chciał wymiary tej śruby to zamieszczam zdjęcia (po kolei wymiary 14 mm-52 mm-405 mm (na zdjęciu widoczny błąd Paralaksy. Całość 545 mm. Element symetryczny))
Oraz średnica (po kolei 11,75 mm-15 mm- 19,5 mm. Reszta symetrycznie)
Teraz kilka ciekawostek.
Śruba trapezowa od drugiej osi (zamontowana niżej) widać, że jest robiona przez chińczyków, co potwierdza zdjęcie.

Odnośnie smarowania łożysk (nie śrub trapezowych) to jest od tego kalamitka, która jest zamontowana w oprawce łożyska.
Wpuścić smar można bardzo łatwo za pomocą strzykawki lekarskiej 10 ml. Wejdzie tylko tam bardzo mało tego smaru (podczas pracy będzie sam się rozprowadzał)
Odnośnie luzu na drugiej osi (tej niżej) to jej nie zrobiłem ponieważ nie miałem odpowiednich podkładek.
Należy odkręcić oprawkę łożyska od stołu. W tej osi znajdują się dwa łożyska oporowe wzdłużne.
Między oprawką a pokrętłem (nie wiem jak to się nazywa niestety), a drugie między oprawką a stołem.
Według mnie należało by umieścić podkładkę między łożyskiem a stołem na tyle małą aby docisnęła łożysko do oprawki i aby miało luzu.
Jeśli byłby luz na drugim łożysku to tak samo postąpić, ale z drugim.
Luz został u mnie zredukowany z 0,5 lub więcej na niecałe 0,2 mm.
Dodatkową zaletą jest to iż teraz trochę ciężej i bardziej płynnie chodzi przez co mogę z dokładnością do 0,02 mm przemieszczać stół (pomiar czujnikiem zegarowym).
Jeśli ktoś chce mieć mniejsze luzy to pozostaje już chyba tylko wymiana śruby trapezowej i nakrętki (dlatego dałem wymiary jej abyście już nie musieli się męczyć z ich mierzeniem

)
Jeśli nie możesz zrobić czegoś dokładnie, zrób to regulowane.