bartuss1 pisze:Przy kulce mozna pomykać, ale przy czole płaskim ten pisk to takie wymuszone odrywanie wióra z zacieraniem, a właśnie, nie zakleja wiór frezu?
Nie wiem do końca jak to policzyłeś dobierając posuw 200mm/min. Ja zwykle jadę z prędkosciami od 0,6 - 1,5m/min, czasem i 2 m/min i nawet nie pisknie. jeśli maszynka ma mimo to małą sztywnośc to doświadczalnie wyznaczasz sobie max prędkośc posuwu przy stałym zagłebieniu, a wzory tu wiele nie pomogą.
Chodziło mi o te 4000 obrotów o których wspomniałeś.
D 8mm HSS szedł ładnie na 6000obrotów - 800mm/min posów
Ae 8mm
Ap 0,5mm
Mam wrażenie że mimo to dosyć szybko ta końcówka freza tępi się. Mam nowy węglik, zobaczę jak on pójdzie.
Węglikiem zrobiłem kontur to jest dużo ciszej niż nowy HSS nawet. dałem mu takie same paremetry przy 18000 obrotów. Boczna ścianka konturu wyszła jak lustro - prawie

Frezów już mi nie zalepia, zwłaszcza jak jadę na płasko. Zalepiałem jak robiłem ramp po średnicy narzędzia, jak szło za szybko to wtedy frez zaczynał piszczeć i zalepiał się.
cube000 pisze:Vc ok 400 będzie ok. Najważniejsze i tak jest wyrzucenie wiórów. Jak pisze bartuss, frez musi być ostry i z dużymi rowkami na wióry.Dwu, trzyostrzowy będzie ok. Jeśli chłodzenie jest słabe to należy unikać frezów pokrytych powłokami, w których składzie jest aluminium (np. TiAlN - kolor pokrycia taki fioletowo-granatowy, ale samym kolorem nie należy się sugerować). W strefie na krawędzi ostrza, w podwyższonej temp. zaczyna zachodzić dyfuzja - cząstki materiału zaczynają się przyklejać do mikrowgłębień i frez zaczyna mielić materiał zamiast go odrywać. Lepiej użyć freza bez powłoki. Aluminium lubi obróbkę współbieżną (po angielsku zwane "climbing").
Dzięki! Zwrócę uwagę na powlekane/niepowlekane! Chłodzenie będzie lepsze jak dam te powietrze do wody, będzie duże ciśnienie i na 2 strumienie powinno zdać egzamin. Obróbkę zawsze daję na współbieżną w CAMie tak jak piszesz!
cube000 pisze:Przykładowo, dla frezu fi8, dwuostrzowego, wybrałbym parametry takie: vc=400m/min, z=2, n=20000obr, fz = 0,04mm, vf=1600mm/min. Ale ponieważ w pracy mam tylko 7,5tys. obrotów do ja muszę sobie skalować posuwy w dół i bardzo mi z tego powodu przykro. Staram się więc korzystać z frezów trzypiórowych, bo wtedy mogę trochę posuw podgonić.
Tylko pytanie jakie Ap Ae, bo faktycznie jak dam duży wiór to nie nadążam pędzlem odgarniać. Odnoszę wrażenie, że mam za małe skrawanie tak jak pisze kol bartus - piszczy zamiast skrawać zwłaszcza jak hss nie jest nowy.
Ja mam wrzeciono 24k 3KW chińczyk.
cube000 pisze:Jeśli robisz bryły 3d kulką to unikaj obróbki płaszczyzn prostopadłych do osi freza. Na czole freza kulkowego nie zachodzi skrawanie a tarcie, które tylko grzeje materiał powodując że ten się tylko zaczyna ciągnąć i wsmarowywać w powierzchnię. Jeśli akurat możesz sobie na to pozwolić, lepiej pochylić bryłę w camie, nawet o niewielką wartość, 1-2 stopnie. Wtedy frez kulkowy pracuje właściwym ostrzem a nie czołem gdzie geometria ostrza się kończy. potem tylko musisz poprawić płaszczyznę po przeciwnej stronie.
Edit. oczywiście frez musi mieć co skrawać. 5 setek to może być mało nawet dla freza kulkowego fi3. Dycha naddatku na wygładzenie jest ok.
Możesz przypomnieć jakim wrzecionem dysponujesz?
Też zauważyłem że jak przejechał płaską powierzchnię to wygląda gorzej niż wypukłości. Dzięki za radę! W CAM będę obrabiał bez zaznaczonych płaskich powierzchni.
Dodam też 0,1 naddatku bo faktycznie nie miał co robić ten frezik i zobaczę wtedy

Wrzeciono 3Kw 24k obrotów chińczyk