Remont tokarki rewolwerowej Rv32
Naprawa tokarki w warunkach garażowychy.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 82
- Rejestracja: 24 mar 2018, 22:12
Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32
Ok, a gdybym odizolował naprzykład folią od podłoża, zaszalował i wylał coś w stylu podłużnego sześcianu to później mógłbym teoretycznie troche go przesuwać. Chodzi mi o to że chciałbym skrobać tokarke na stojąco już na podstawie. A puźniej bym sobie to przesuną bliżej ściany w rogu pomieszczenia.
Czy możecie mi podpowiedzieć jaki kształt powinna mieć taka podstawa. Napewno pod wrzeciennikiem od przodu musze zostawić miejsce na silnik i przekładnie. Wydaje mi się że pod wrzeciennikiem podstawa powinna być szersza a na końcu łoża już weższa. Podstawa powinna być około 70 cm wysoka i 10 cm na bale drewniane pod tokarke dla tłumienia wibracji.
Orginalna podstawa ma wymiar 60 szerokości i 170 długości. Ja bym zrobił podstawe betonową 85 cm szeroką i długą na 160 cm+ dokładana żeliwna osłona przekładni pasowej, wysokość 70 cm. Zbrojona złomem różnego kalibru, może jakieś siatki metalowe po brzegach.
Czy na spód dać blachę, jakieś wzmocnienia? Tak żeby mógł trosze to przesunąć i żeby od wibracji się mocno nie kruszyło. Jak uważacie?
Czy możecie mi podpowiedzieć jaki kształt powinna mieć taka podstawa. Napewno pod wrzeciennikiem od przodu musze zostawić miejsce na silnik i przekładnie. Wydaje mi się że pod wrzeciennikiem podstawa powinna być szersza a na końcu łoża już weższa. Podstawa powinna być około 70 cm wysoka i 10 cm na bale drewniane pod tokarke dla tłumienia wibracji.
Orginalna podstawa ma wymiar 60 szerokości i 170 długości. Ja bym zrobił podstawe betonową 85 cm szeroką i długą na 160 cm+ dokładana żeliwna osłona przekładni pasowej, wysokość 70 cm. Zbrojona złomem różnego kalibru, może jakieś siatki metalowe po brzegach.
Czy na spód dać blachę, jakieś wzmocnienia? Tak żeby mógł trosze to przesunąć i żeby od wibracji się mocno nie kruszyło. Jak uważacie?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32
Pamiętaj, że w ten sposób odwzorujesz dokładnie podłoże w miejscu wylania i po przesunięciu nie będzie już tak dokładnie przylegać do podłoża.
Co innego gdy przygotujesz taki sześcian np. na ramie z miejscami osadzenia regulowanych "nóżek" i otworami do transportu (pod paleciaka czy sztaplarkę) np jak bariery drogowe:

Oczywiście nie muszę wspominać o solidnym zbrojeniu

-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 82
- Rejestracja: 24 mar 2018, 22:12
Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32
No dobra rezygnuje z przesuwania za dużo z tym zabawy. Odizoluje od ściany steropianem i oszalule dwa boki. Z wibratora musze zrezygnować mam elektryczną zagęszczarke ale raczej sie nie nada. Zrobie porządne zbrojenie i komore na silnik z przekładnią oraz puszcze peszle i skrzynki na elektryke i włacznik.
Nasuwa mi się tylko jedno pytanie jak mocny beton zrobić? Wyliczyłem nie cały metr sześcienny objętości podstawy.
Nasuwa mi się tylko jedno pytanie jak mocny beton zrobić? Wyliczyłem nie cały metr sześcienny objętości podstawy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2342
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32
Chyba najprostsza podstawa to taka jak na foto, dodatkowa zaleta takiej podstawy jest to, że można maszynę np. przesunąć jak zajdzie taka potrzeba.


-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 82
- Rejestracja: 24 mar 2018, 22:12
Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32
Sytuacja wygląda tak:
Dwuteownik zrobiony, jak dobrze sam nie wiem czujnik zegarowy wskazuje do 0.03 nie odbija sie cały przy małej ilości farby ale przy większej jak już kleksy się robią barwi sie prawie cały.
Odbijałem też na łożu i odbija sie końcami około 2-3 cm od wrzeciennika i na obu końcach łoża 2 i 4 cm. Na ukos jak opisał Wimian w jednym kierunku to samo (odbija na końcach) a w drugim lekko odbija bok końca prowadnicy i końce. W żadnym przypadku sie nie buja.
Położyłem dwuteownik i wsuwałem szczelinomierz 0.05 (taki mam najmniejszy) tam gdzie łoże jest dobre nie da sie go wsunąć, a gdzie jest zużyte wchodzi ale 0.1 już nie.
Położyłem dwuteownik na miejscu wrzeciennika i mniej wiecej wypoziomowałem, wyglada na to że łoże może być równoległe do wrzeciennika i jest obniżone o około 0.7 mm.
Czy mój liniał może być wiarygodny dodam że widać na łożu obróbke frezowaniem a po naciśnięciu dwuteownika odbija sie też bliżej środka. Czy powinienem jeszcze nad nim popracować?
Jaka tolerancja dla równoległości łoża z wrzeciennikiem była by dopuszczalna podczas remontu na odległości powiedzmy 60 cm od wrzeciennika?
Dwuteownik zrobiony, jak dobrze sam nie wiem czujnik zegarowy wskazuje do 0.03 nie odbija sie cały przy małej ilości farby ale przy większej jak już kleksy się robią barwi sie prawie cały.
Odbijałem też na łożu i odbija sie końcami około 2-3 cm od wrzeciennika i na obu końcach łoża 2 i 4 cm. Na ukos jak opisał Wimian w jednym kierunku to samo (odbija na końcach) a w drugim lekko odbija bok końca prowadnicy i końce. W żadnym przypadku sie nie buja.
Położyłem dwuteownik i wsuwałem szczelinomierz 0.05 (taki mam najmniejszy) tam gdzie łoże jest dobre nie da sie go wsunąć, a gdzie jest zużyte wchodzi ale 0.1 już nie.
Położyłem dwuteownik na miejscu wrzeciennika i mniej wiecej wypoziomowałem, wyglada na to że łoże może być równoległe do wrzeciennika i jest obniżone o około 0.7 mm.
Czy mój liniał może być wiarygodny dodam że widać na łożu obróbke frezowaniem a po naciśnięciu dwuteownika odbija sie też bliżej środka. Czy powinienem jeszcze nad nim popracować?
Jaka tolerancja dla równoległości łoża z wrzeciennikiem była by dopuszczalna podczas remontu na odległości powiedzmy 60 cm od wrzeciennika?
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 82
- Rejestracja: 24 mar 2018, 22:12
Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32
Rc36 dzieki za fotke ale chciałbym coś masywniejszego bo obawiam sie hałasu i wibracji podczas toczenia.
Dzisiaj mierzyłem dalej, ze wzgledu na to że nie mam mniejszego szczelinomierza to podkładałem folie aluminiową spożywczą paski około 2 cm pod dwuteownik. W miejscu gdzie był przkręcony rewolwer łoże nie jest zużyte około 50 cm to tylko na odcinku 10 cm moge wysunąć pasek foli dalej już są zablokowane. Czyl nawet fajnie by było, ale gdy liniał odwruce to wkładam już podwujnie folie na odcinku około 15 cm i jeszcze 10 cm wysuwa sie jedna warstwa a sam koniec przylega na tyle że trzyma folie.
Folia ma około 0.01 (tak w gogle wyczytałem) zastanawiam się czy na podstawie łoża mugłbym poprawić mój dwuteownik. Kombinuje tak troche bo nie chce tego popsuć, jednak bez Waszej opini nic nie ruszam bo jestem w tym zielony.
Odbijałem też płyte to odbijają mi się krawędzie boczne prowadnic ale przesuwałem płyte po całym łożu tak więc nie wiem jeszcze co i jak. Musze przywieść bo pożyczyłem i rozstawić mojego żurawia podczepić do niego płyte i powoli bym sie brał za robote.
Panowie poprosze o jakieś sugestje bo nie bardzo wiem jak sie dobrze zabrać do tego.
Dzisiaj mierzyłem dalej, ze wzgledu na to że nie mam mniejszego szczelinomierza to podkładałem folie aluminiową spożywczą paski około 2 cm pod dwuteownik. W miejscu gdzie był przkręcony rewolwer łoże nie jest zużyte około 50 cm to tylko na odcinku 10 cm moge wysunąć pasek foli dalej już są zablokowane. Czyl nawet fajnie by było, ale gdy liniał odwruce to wkładam już podwujnie folie na odcinku około 15 cm i jeszcze 10 cm wysuwa sie jedna warstwa a sam koniec przylega na tyle że trzyma folie.
Folia ma około 0.01 (tak w gogle wyczytałem) zastanawiam się czy na podstawie łoża mugłbym poprawić mój dwuteownik. Kombinuje tak troche bo nie chce tego popsuć, jednak bez Waszej opini nic nie ruszam bo jestem w tym zielony.
Odbijałem też płyte to odbijają mi się krawędzie boczne prowadnic ale przesuwałem płyte po całym łożu tak więc nie wiem jeszcze co i jak. Musze przywieść bo pożyczyłem i rozstawić mojego żurawia podczepić do niego płyte i powoli bym sie brał za robote.
Panowie poprosze o jakieś sugestje bo nie bardzo wiem jak sie dobrze zabrać do tego.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 82
- Rejestracja: 24 mar 2018, 22:12
Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32
Niestety remonty mnie dogoniły i mam przerwe w remoncie mojej tokarki. Gdy tylko znajde wolną chwile napewno coś bende działał. Dopowiem jeszcze w sprawie tych dwóch zdjęc mojego łoża to znalazłem w sieci fotki tskich tokarek jak moja i łoże wygląda identycznie też jest obniżone i ma takie łuki na swojej powierzchni jak i pod wrzeciennikiem. Jest spora szansa że tokarka nie była remontowana i można by było ładnie wyprowadzić łoże ale ze względu na słabą dokładność mojego liniału podjade zakupić jeszcze dwa takie odcinki i postaram sie zrobić jeden naprawde dobry.
Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32
To są ślady po szlifowaniu czołem ściermicy garnkowej.Dodatkowo maszyna była żle ustawiona(brak kratki).Stąd wyższe są krawędzie ,a niższy środek.Pewnie wszystko mieści się w normie ,ale dla perfekcjonisty,to włos na czworo itp.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7737
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32
Hej.
A nie wygląda to na frezowanie szeroką głowicą ?
Dość regularne te kreski - i głębokie.
Faktycznie mogli się postarać z ustawieniem poziomu narzędzia - kratka.
pzd.
A nie wygląda to na frezowanie szeroką głowicą ?
Dość regularne te kreski - i głębokie.
Faktycznie mogli się postarać z ustawieniem poziomu narzędzia - kratka.
pzd.
Mane Tekel Fares