TSA-16 remont

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 32
Posty: 1182
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

Re: TSA-16 remont

#251

Post napisał: mike217 » 28 mar 2018, 16:21

Fakt, ceny na te maszynki są z kosmosu. 10 lat temu składałem jedną to były do strawienia, potem przestałem się interesować rynkiem tych maszyn bo nic nie potrzebowałem a ostatnio doznałem szoku...



Tagi:


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 93
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

Re: TSA-16 remont

#252

Post napisał: Andrzej 40 » 28 mar 2018, 22:05

pioterek pisze:
28 mar 2018, 08:48
Andrzej 40 pisze:Która z tych stołowych, niby nie badziewnych, ma Nortona, mechanizm zaciskowy tulejek, suport dwustronnego przecinania, wkładkę rewolwerową do konika i parę innych bajerów ?

Norton jest też typowy dla systemu calowego.
Co jest dla mnie badziewiem to tak dla jasności mogę podać: brak dostępu do części, a więc możesz kupić sobie taką tokareczkę, ale musisz jeszcze dokupić okazyjnie ze trzy sztuki ze względu na wyposażenie i części. Silnik przy tak małej mocy mógł być jedno-fazowy ponieważ wiertarki do skuwania tynku mają większą moc i są na 230V. ustawianie gwintów, a następnie toczenie wymaga ciągłego żąglowania kołami zębatymi które trzeba posiadać w zestawie. Brak mechanicznego posuwu poprzecznego, brak liniału do stożków kiepski dostęp do noży tokarskich odpowiednich do wymiaru uchwytu - trzeba za wiele kombinować.
"Norton jest też typowy dla systemu calowego" ?????? I umożliwia toczenie gwintów metrycznych i calowych ! Cud ?
Mechaniczny posuw poprzeczny, liniał do stożków ???? Która ze stołowych tokarek tego kalibru ma takie coś ? Noże 8mm to jakiś problem ? Można kupić nawet składane. Silnik tej mocy wystarcza i nie ma problemów. Jak się ktoś uprze może dać jednofazowy, obecnie lepszym rozwiązaniem jest falownik. Co do żonglowania kołami zębatymi - ile rodzajów gwintów toczy kol. w ciągu tygodnia ? TOCZY, nie nacina narzynką lub gwintownikiem. Do każdej tokarki, która ma gitarę trzeba posiadać zestaw kół !!! Z dostępem do części też nie jest tragicznie, chociaż ceny nie zawsze są okazyjne. Kombinować to trzeba żeby wynaleźć wady tej tokarki :D

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 19
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: TSA-16 remont

#253

Post napisał: pioterek » 29 mar 2018, 04:59

Andrzej 40 pisze:Mechaniczny posuw poprzeczny, liniał do stożków ???? Która ze stołowych tokarek tego kalibru ma takie coś ?
Mogła by mieć prawda? a kto napisał, że, ma, chociaż jak by się uparł to by poszukał.
Andrzej 40 pisze:"Norton jest też typowy dla systemu calowego" ?????? I umożliwia toczenie gwintów metrycznych i calowych ! Cud ?
Widać różnicę?
http://www.lathes.co.uk/hendey/page12.html
Andrzej 40 pisze:Kombinować to trzeba żeby wynaleźć wady tej tokarki
No a wynaleźć zalety to dopiero...


CX MANIAK
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 49
Posty: 78
Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
Lokalizacja: Suwałki

Re: TSA-16 remont

#254

Post napisał: CX MANIAK » 29 mar 2018, 09:20

Z twojego linku wynika jak widzę, że TSA ma system nortona metryczny. Bo w calowym choinka jest na odwrót. W angolu najwyższe przełożenie jest od strony gitary a w metrycznym od strony śruby pociągowej. Tak właśnie ma Tsa-16. Oczywiście można zamiast tej sterty zębatek, zastosować enkoder i krokowca na śrubie. Ale czy to zadaje egzamin, nie wiem.
Jak dla mnie to najbardziej w tej tokarce brak większego wysuwu suportu poprzecznego w stronę operatora. Czasem trzeba jakiś pierścień o większej średnicy obrobić, i lipa za mało miejsca na nóż. Nie często się to zdarza, ale jednak. No i wrzeciennik mógłby być trochę solidniejszy.

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 19
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: TSA-16 remont

#255

Post napisał: pioterek » 29 mar 2018, 12:43

CX MANIAK pisze:Z twojego linku wynika jak widzę, że TSA ma system nortona metryczny. Bo w calowym choinka jest na odwrót. W angolu najwyższe przełożenie jest od strony gitary a w metrycznym od strony śruby pociągowej. Tak właśnie ma Tsa-16.

Sęk w tym, że to nie o to chodzi jak jest przekładnia Nortona ustawiona na rysunku, a o to na której osi znajduje się ostatnie koło przekładni gitarowej czyli na którą z osi doprowadzany jest moment napędowy, i o to która oś wyprowadza napęd do śruby pociągowej.
https://www.chipmaker.ru/topic/73534/page__st__60
Obrazek
Obrazek
Na rysunkach nie ma strzałek z opisami, w poradniku tokarza jest to dokładnie wyjaśnione. Napęd calowy dochodzi do osi dźwigni w TSA-16 i w linku.


CX MANIAK
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 49
Posty: 78
Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
Lokalizacja: Suwałki

Re: TSA-16 remont

#256

Post napisał: CX MANIAK » 29 mar 2018, 16:57

Tak, teraz widzę różnice, ale czy ma to jakieś znaczenie podczas normalnej eksploatacji? Chyba zbyt wielkiego nie ma.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 93
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

Re: TSA-16 remont

#257

Post napisał: Andrzej 40 » 29 mar 2018, 17:05

TSA jest porządnie zaprojektowaną i wykonaną MINIATURĄ dużej tokarki i tak należy ją traktować. Jakością i oprzyrządowaniem (ceną też) ustępuje zbliżonej wielkością czeskiej MN-80. Pamiętajmy jednak, że TSA produkował ZDZ a MN-80 fabryka obrabiarek.
Jeżeli wadą jest to, że TSA ma odwrotny kierunek przesuwu dźwigni Nortona dla zwiększenia/zmniejszenia posuwu niż ten drugi system, to faktycznie jest to straszna wada :-). Czy to ważne z którego wałka napędzana jest śruba pociągowa ? Bo reszta to będzie dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy.
Które zresztą już mamy i w związku z tym : Zdrowych i wesołych !!!

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 19
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: TSA-16 remont

#258

Post napisał: pioterek » 29 mar 2018, 22:52

CX MANIAK pisze:czy ma to jakieś znaczenie podczas normalnej eksploatacji?
Andrzej 40 pisze:Czy to ważne z którego wałka napędzana jest śruba pociągowa ?
Gdy przekładnia pracuje w swoim systemie, dla przykładu calowym, to ustawienia skoków do gwintowania w tym systemie nie wymaga zmiany kół w gitarze w pewnym zakresie wartości uwidocznionym w jednaj linii tabeli gwintów i wystarczy sama zmiana dźwigni Nortona. Gdy natomiast przekładnia ta jest calowa a chcemy stosować skoki do gwintów metrycznych to każda jakakolwiek zmiana ustawienia tego skoku wymaga zmiany kół przekładni gitarowej i wtedy taka przekładnia Nortona jest dokładnie jak "psu na budę". Zastosowanie przekładni Nortona w systemie metrycznym przyniosło by realną korzyść w postaci jej przydatności do użycia w naszym kraju gdzie obowiązuje system metryczny.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 93
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

Re: TSA-16 remont

#259

Post napisał: Andrzej 40 » 29 mar 2018, 23:57

pioterek pisze:
29 mar 2018, 22:52
Andrzej 40 pisze:Czy to ważne z którego wałka napędzana jest śruba pociągowa ?

Gdy przekładnia pracuje w swoim systemie, dla przykładu calowym, to ustawienia skoków do gwintowania w tym systemie nie wymaga zmiany kół w gitarze w pewnym zakresie wartości uwidocznionym w jednej linii tabeli gwintów i wystarczy sama zmiana dźwigni Nortona. Gdy natomiast przekładnia ta jest calowa a chcemy stosować skoki do gwintów metrycznych to każda jakakolwiek zmiana ustawienia tego skoku wymaga zmiany kół przekładni gitarowej i wtedy taka przekładnia Nortona jest dokładnie jak "psu na budę". Zastosowanie przekładni Nortona w systemie metrycznym przyniosło by realną korzyść w postaci jej przydatności do użycia w naszym kraju gdzie obowiązuje system metryczny.
No i brak odpowiedzi na pytanie, jak często kol. toczy gwinty. Jak również na to powyżej.
Co do drugiej części - też nie całkowicie prawdziwe. Na tym Nortonie można uzyskać w pewnych ustawieniach kilka typowych posuwów metrycznych bez zmiany kół. Oczywiście końcowa uwaga kol. jest słuszna w odniesieniu do gwintów. Ale czasem korzystamy z Nortona również do zmiany prędkości posuwu.
Co do automatycznych posuwów poprzecznych suportu - pisze kol., że można znaleźć tokarki tej wielkości, które to mają. Osobiście wątpię, nie widziałem. Np. popularna Nutool ma?
Może jeszcze jedno pytanie - miał kol. TSA-16?

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 19
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: TSA-16 remont

#260

Post napisał: pioterek » 30 mar 2018, 09:34

Andrzej 40 pisze:No i brak odpowiedzi na pytanie, jak często kol. toczy gwinty.
No i tak ma być
Andrzej 40 pisze:Co do drugiej części - też nie całkowicie prawdziwe
Niby co nie prawdziwe?
Andrzej 40 pisze:Na tym Nortonie można uzyskać w pewnych ustawieniach kilka typowych posuwów metrycznych bez zmiany kół.
Może jakieś przykłady? Ja nie pisałem o typowych posuwach tylko o skokach typowych gwintów metrycznych.
Andrzej 40 pisze:Może jeszcze jedno pytanie - miał kol. TSA-16?
No i mam nie na sprzedaż.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”