TSA-16 remont
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 21
- Posty: 603
- Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
- Lokalizacja: W-wa
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 78
- Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
- Lokalizacja: Suwałki
Re: TSA-16 remont
Te oferty za niebotyczne kwoty to ja znam. Za 300zł to ja sam to złożę na nowych kołach pasowych wykonanych na zamówienie (stalowych) i nowiutkim łożyskowaniu.
Btw, ludziom to już delikatnie mówiąc odbija z tymi cenami. Niedługo za TSA-16 będą żądali po 6-7 tysi. To już lepiej kupić nowego chińczyka, albo używanego TUM-a. I nie martwić się o panewki i inne takie.
Pozdrawiam.
Btw, ludziom to już delikatnie mówiąc odbija z tymi cenami. Niedługo za TSA-16 będą żądali po 6-7 tysi. To już lepiej kupić nowego chińczyka, albo używanego TUM-a. I nie martwić się o panewki i inne takie.
Pozdrawiam.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 1724
- Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: TSA-16 remont
No jasne, TSA-16 to badziewie pomimo tego, że fajne bo można wstawić do mieszkania i wygląda jak większa maszyma do szycia to nie ma zalet. Żeby przynajmniej była robiona w systemie metrycznym, posiadała rowek na śrubie pociągowej i przekładnie zwielokrotniającą, to bym rozumiał ten zachwyt.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 93
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Re: TSA-16 remont
Jedynym elementem systemu nie metrycznym jest śruba pociągowa. I co z tego? W porównaniu do każdej Mini Lathe lub OUSa to cud techniki i precyzji. Która z tych stołowych, niby nie badziewnych, ma Nortona, mechanizm zaciskowy tulejek, suport dwustronnego przecinania, wkładkę rewolwerową do konika i parę innych bajerów ?
Jeżeli chodzi o panewki, to biedni brytyjczycy muszą się jeszcze bardziej martwić, bo ich badziewne Mayfordy mają panewki z obu stron wrzeciona, a kosztują w funtach tyle ile TSA w złotówkach

-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 78
- Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
- Lokalizacja: Suwałki
Re: TSA-16 remont
Nie nie panowie, TSA-16 to nie badziewie, choć ma swoje wady. Tyle że jakbym miał do wyboru w podobnej cenie używaną TSA-16 i TSB- 20, czy nawet TUM-25B to chyba odpowiedź nasuwa się sama co bym wybrał. Przy obecnym trendzie cenowym jest to całkiem możliwe. Pomijam tu kwestię dostępnego miejsca pod maszynę. .
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 158
- Rejestracja: 18 sty 2009, 15:10
- Lokalizacja: Łódź
Re: TSA-16 remont
CX MANIAK pisze:Pomijam tu kwestię dostępnego miejsca pod maszynę. .
I w tym sęk, podaż małych maszyn w dobrym stanie jest znikoma, jak ktoś ma taką na sprzedaż to wiadomo że ciśnie ile może.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 1724
- Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: TSA-16 remont
Andrzej 40 pisze:Która z tych stołowych, niby nie badziewnych, ma Nortona, mechanizm zaciskowy tulejek, suport dwustronnego przecinania, wkładkę rewolwerową do konika i parę innych bajerów ?
No tak, ma wyposażenie, ale co z tego skoro tylko w DTR-ce gdyż w realu tego nie kupisz za rozsądne pieniądze, Norton jest też typowy dla systemu calowego. Odpowiadając jednak na pytanie "która" to żadna nikomu się nie chce produkować pomimo, że jest popyt, no i z tej przyczyny pojawiła się oferta z chin.
Co jest dla mnie badziewiem to tak dla jasności mogę podać: brak dostępu do części, a więc możesz kupić sobie taką tokareczkę, ale musisz jeszcze dokupić okazyjnie ze trzy sztuki ze względu na wyposażenie i części. Silnik przy tak małej mocy mógł być jedno-fazowy ponieważ wiertarki do skuwania tynku mają większą moc i są na 230V. ustawianie gwintów, a następnie toczenie wymaga ciągłego żąglowania kołami zębatymi które trzeba posiadać w zestawie. Brak mechanicznego posuwu poprzecznego, brak liniału do stożków kiepski dostęp do noży tokarskich odpowiednich do wymiaru uchwytu - trzeba za wiele kombinować.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 1182
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
- Lokalizacja: bydgoszcz
Re: TSA-16 remont
Panowie.. to są maszyny często 60 letnie, czego Wy oczeujecie? Dostepu do części? Idźcie kupić części blacharskie do 23 letniej toyoty Hilux... powodzenia.. Jak można porównywać TSA 16 do TUM czy innej podobnej tokarki. To nie ta skala. To jest mała obrabiarka stołowa o fajnych możliwościach. Są owszem aukcje gdzie napisane jest tokarka kompletna ale oczywiście wynika to z niewiedzy sprzedającego. Fakt, że ciężko kupić części sam aktualnie mam duży problem z noskiem do tulejek bo składam drugi egzemplarz.. Gdyby ktoś coś... pisać..
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 78
- Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
- Lokalizacja: Suwałki
Re: TSA-16 remont
Tak, wymiana i ustawienie kół zmianowych to udręka. Lekarstwem częściowym jest napęd śruby poprzez dodatkowy silnik elektryczny. Można wtedy dodatkowo zamontować krańcówki na łożu, do wyłączania posuwu z automatu. Mam zamiar u siebie taki napęd też dorobić, tylko do toczenia.
Biorąc po uwagę ceny to można. Na ogłoszeniach w sieci jest w tej chwili z dziesięć TSA-16, kilka nawet po 4 tysie. I jakoś nikt się o nie bije. Spokojnie kupię za tyle TSB-20, albo dokładam 1500 i mam TUM-a 25B, stoi teraz taki alledrogo. Wiadomo może to złom, nie wiem nie widziałem na własne oczy.