Rozwiercanie w drugiej operacji
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 31
- Rejestracja: 12 sie 2017, 11:15
- Lokalizacja: Żychlin
Rozwiercanie w drugiej operacji
Witam, mam do wykonania prostą tulejkę z otworem 8H7 i podtoczeniami po obu stronach na 13,5. Detal idzie na maszynie z podajnikiem i jest ucinany. Chciałbym zużyć jak najmniej materiału i tutaj jest moje pytanie, czy mogę wywiercić otwór pod rozwiertak na wylot tulejki w jednej operacji a następnie zatoczyć szczęki i wpuścić rozwiertak podczas robienia wytoczenia z drugiej strony? Teoretycznie powinno wszystko ładnie wyjść jeśli szczęki będą elegancko zatoczone, ale prosiłbym o potwierdzenie mojej teorii.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Rozwiercanie w drugiej operacji
Bo chce zużyć jak najmniej materiału.


Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 40
- Rejestracja: 29 sie 2016, 19:37
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rozwiercanie w drugiej operacji
To była ironia.. 
Nie rozumiem. Lepiej, aby otwór był zrobiony w pierwszym mocowaniu i wszystko ze sobą leciało, a w drugim splanować i zrobić drugie 'podtoczenie'?

Nie rozumiem. Lepiej, aby otwór był zrobiony w pierwszym mocowaniu i wszystko ze sobą leciało, a w drugim splanować i zrobić drugie 'podtoczenie'?
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Rozwiercanie w drugiej operacji
Wiem.
Im wiecej zrobisz z jednego zamocowania , tym lepiej.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 31
- Rejestracja: 12 sie 2017, 11:15
- Lokalizacja: Żychlin
Re: Rozwiercanie w drugiej operacji
Chcę zrobić rozwiercanie w drugiej operacji, bo nie mam czwartej oprawki dla jeszcze jednego narzędzia. Niestety rozwiertak ciągnie jakby stożek w otworze im głębiej tym większy wymiar, rozjazd rzędu 0,03. Chyba będę musiał kombinować jak to zrobić w jednym zamocowaniu, czy może jest jakaś inna przyczyna?
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 40
- Rejestracja: 29 sie 2016, 19:37
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rozwiercanie w drugiej operacji
Ta informacja była do Steryda.
A jaki to rozwiertak? I jak długi jest ten otwór? Ja czasami takie otwory wytaczałem wytaczakiem węglikowym.
A jaki to rozwiertak? I jak długi jest ten otwór? Ja czasami takie otwory wytaczałem wytaczakiem węglikowym.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 31
- Rejestracja: 12 sie 2017, 11:15
- Lokalizacja: Żychlin
Re: Rozwiercanie w drugiej operacji
Rozwiertak 8H7, otwór jest głęboki na 11,5mm, wcześniej są dwa milimetry podtoczenia żeby się chował trzpień. Wytaczak węglikowy w sensie coś w tym stylu: https://www.wnt.com/pl/produkty/Toczeni ... ie/?q=mini ?
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Rozwiercanie w drugiej operacji
Biorę udział w dyskusji i na swój sposób również analizuję odpowiedzi.
Jest to pewna alternatywa , ale wybrałbym w tym przypadku rozwiertak pełno węglikowy......
A jaki to rozwiertak? I jak długi jest ten otwór? Ja czasami takie otwory wytaczałem wytaczakiem węglikowym.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki