Jaki wybrać falownik do TUE35

hej.
i jeszcze jedna sprawa - o której przypomniał Kol. Andrzej40 - takie styki " niechętnie " pracują z małymi prądami.
każdy przekaźnik ( np przekaźnik ) ma określony prąd minimalny.
ale pewnie znowu się czepiam
pzd.

strikexp pisze: Jak masz podłączony potencjometr pomiędzy plus a minus to jest dzielnikiem napięcia i masz zero w jednej pozycji. Problemem może być taka skokowa zmiana częstotliwości w silniku w połączeniu z przerwaniem na stykach.
Także zalecałbym zwykły potencjometr, tylko nieco większy.
Nie jestem pewny tych 10V. W automatyce stosuje się inna logikę. Jako zero podaje się np 2V a jako plus zasilania 12V. W ten sposób falownik itp wie że jak jest 2V to wszystko gra, ale jak nie ma tych 2V to przewód jest uszkodzony i obwód jest przerwany.
Oczywiście w takim przypadku mierząc potencjał na potencjometrze zobaczysz tylko 10V. Ale falownik wykryje błąd przy przerwaniu obwodu przełącznikiem.

Człowieku, nie widziałeś chyba w życiu falownika i lepiej się nie kompromituj. 2V logika automatyki na wejściu analogowym w falowniku - gdzie to spotkałeś ? Twoje niektóre wypowiedzi są wręcz śmieszne - co znaczy "zalecałbym zwykły potencjometr tylko nieco większy" ? Zalecałbym precyzję w wypowiedziach. Np. "większy" ma oznaczać obudowę, rezystancję, moc czy może długość osi .
Co do faz i silnika z ostatnich postów to podobnie j.w.
I proponuję, żebyś unikał wypowiedzi w przypadku takim jak pogrubiłem.

Wykonałem próby falownika podłączonego do piły tarczowej o mocy 1,5kW.
Falownik bez wpiętego wejścia analogowego lub przy wystąpieniu przerwy schodzi obrotami do minimalnych (ustawionych) przy wpięciu ponownie natychmiast wracają obroty które wynikają z dzielnika. Nie ma potrzeby podłączania kondensatora na suwaku
Po włączeniu obrotów prawych i w czasie ruchu włączenie obrotów przeciwnych nie powoduje żadnej rekcji (silnik wiruje), po wyłączeniu obrotów prawych (lewe są ciągle włączone), silnik zwalnia do zera i automatycznie rozpędza się w kierunku przeciwnym.
Całkowity zakres (na moich ustawieniach, silnik 1400obr/min) od 900-1600obr/min
Dekada którą wykonałem zmienia częstotliwość o niecałe 2Hz między stopniami co powoduje zmianę prędkości o ok 50obr/min
Przełączenie między minimalnymi i maksymalnymi w obie stony, silnik rozpędza się i hamuje do obrotów wynikających z dzielnika.
Falownik może pracować bez panelu sterującego i wtedy przyda się cyfrowy opis styków.
Jeżeli kogoś interesuje jakaś dodatkowa próba chętnie ją wykonam dopóki mam spięte przewody.

Zamierzam falownik zamontować na ścianie i zrobić przy nim panel sterujący lokalny i wyjście na sterowanie zdalne oraz przełącznik przełączający sterowanie. Sterowanie zdalne będzie dla tokarki wyprowadzone z przełącznika pod suportem.
Sterowanie lokalne będzie pozwalało regulować prędkość frezarki FU2 lub dowolnego silnika wpiętego w gniazdo falownika.
Przełącznik dekadowy będzie przy falowniku (w zasięgu ręki tokarza.
We frezarce będę musiał przerobić zasilanie -dorobić osobne zasilanie przekaźników sterowania bo na pewno nie spodobałyby im się zmiany częstotliwości zasilania.

Witam

Mam takie pytanie.
Mam kilka maszyn w garażu (tokarka, szlifierka, wiertarka, piła) wszystkie zasilane są 3f 400V. Silniki mają różne parametry tj. moc i obroty. Czy istnieje taka możliwość żeby podłączyć je do jednego falownika?, oczywiście maszyny nie będą pracować jednocześnie.

Dziękuję z góry za pomoc

A w jakim celu ma być ten falownik ?

Regulacja obrotów silników

pukury pisze:z jeden fazy go raczej skutecznie nie zasilisz

skutecznie czyli nie będzie miał pełnego momentu czy w ogóle nie ruszy? [/quote]
Będzie miał w przybliżeniu 1/3 mocy nominalnej (przy 3 fazach 230V z falownika).

Dodane 9 minuty 43 sekundy:
Re: Jaki wybrać falownik do TUE35

GJGW72 pisze: ↑

17 sty 2018, 15:48

Mam kilka maszyn w garażu (tokarka, szlifierka, wiertarka, piła) wszystkie zasilane są 3f 400V. Silniki mają różne parametry tj. moc i obroty. Czy istnieje taka możliwość żeby podłączyć je do jednego falownika?, oczywiście maszyny nie będą pracować jednocześnie.

I tak i nie. Dobierając falownik do silnika o max. mocy przy każdym przełączaniu do innego trzeba będzie przeprogramować falownik. Teoretycznie możliwe, praktycznie nieco uciążliwe.

Ponoć są takie falowniki gdzie można zapisać kilka ustawień (podłączamy silnik, ustawiamy i zapisujemy i potem następny podłączamy, zapisujemy i następny i tak kilka silników). Ustawienia wybiera się z pulpitu przez przycisk, każdy silnik ma swój.
Chodzi o to aby np. korzystając z tokarki wciskam np. przycisk "1" i falownik wybiera ustawienia silnika z tokarki, przycisk 2 ustawienia szlifierki itd. Kwestia zasilania silników to jakiś przełącznik trójfazowy 1-0-2-0-3-0-4 lub jakiś układ na stycznikach załączany z pulpitu.

Keb F4, F5 ma możliwość zapisu 5-7 zestawów parametrów.

@GJGW72
Wiesz może jak się nazywa taki przełącznik 3-fazowy do tych 4 maszyn?