Cześć,
Ostatecznie we wtorek wieczorem i środę rano uporałem się z tym frezowaniem(dopiero teraz dorwałem się do komputera z Internetem, bo u mnie coś padło i muszę walnąć nowy system, mam nadzieję, że w już w ten weekend).
Użyłem freza z Castoramy fi10 na trzonku 8mm. 24 000 obrotów i 2000 mm/min, 4mm na każde przejście i szło po prostu pięknie. To aż za proste się wydaje, że tak pewnie i dobrze idzie. Krawędzie piękne, niczego nie wyrywa. I jednak mogę procentowo zmieniać posuw i obroty pewnie też, gdy czyta je bezpośrednio z g-kodu.
Bałem się wcześniej dawać tyle na jedno przejście, ale już mi przeszło.
Dałem najpierw offset 5mm na próbę, co pozostawiło mi dokładnie 18 mm luzu w „y”, w sumie. Maszyna ma niby 900 w „y”, ale u mnie jest ustawiona dokładnie na 938mm. Więc dobrze się złożyło.
Takie jeszcze miałbym proste pytanie. Zwykle zero przedmiotu ustawiałem w środku, nie miałem wtedy problemu przy offsecie czy frezowaniu choćby drewnianego zegara zachowując jego środek w tym samym miejscu frezując obie strony.
Gdy chciałem puścić frezowanie blatu już na gotowy wymiar (po jednym przejściu z offsetem) całe szczęście, że puściłem frez wcześniej nad materiałem żeby zobaczyć jak idzie. No i nie szedł dobrze, bo offset ustalany przecież od środka. Przesunąłem ostatecznie o 5mm x i y na plus, i było ok, ale nie idealnie. Czy przy offsecie zawsze zero przedmiotu ustalacie w jego środku?
Kolega Petroholic z którym spotkałem się w jego pracowni, udzielił mi kilu rad (za co wielkie dzięki!!), między innymi takiej żeby dokupić kontroler zelp, o ile taki będzie u mnie działał i działać na Mah3 żeby widzieć co się za chwilę będzie działo z frezem. Bo obecnie mam tego pilota-kontroler na przewodzie z informacją w kilku linijkach w zasadzie tylko o posuwie i obrotach. Planuję dostać do tej całej szafy z elektroniką i zrobić zdjęcia żeby zapytać czy takiego Maha3 mogę jakoś podpiąć pod tego mojego SERONA 6090, ale na razie nie mam do niej dostępu. Czy ktoś z Was się orientuje czy to może działać?
Ostatecznie kształt docelowy to nie pół elipsy jak początkowo przyjąłem, ale kawałek koła do zakrycia szafki ze zdjęcia.
