Maszyna z syntetycznego granitu

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#71

Post napisał: clipper7 » 17 paź 2007, 11:10

walter~ pisze:zdjecia robione bez szkla, samym aparatem!
Leoo chodziło chyba o obiektyw, samym aparatem się nie da !
Przy okazji, Twoje wypowiedzi czytam zawsze z zapartym tchem, tym bardziej, że dotyczą nowej ( dla mnie) technologii potencjalnie rewolucyjnej w projektach amatorskich. Wielkie dzięki ! :grin:


Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

Tagi:


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#72

Post napisał: Leoo » 17 paź 2007, 15:07

G7 nie może mieć słabego szkła (mam G3).
Proponuję czasem użyć większej wartości przesłony. Zdjęcia będą mniej artystyczne ale zwiększy się głębia ostrości.
Teraz gorsza wiadomość.
Dotarł w końcu do mnie utwardzacz PAC. Niestety jego lepkość jest duża, podobna do miodu. Może po zmieszaniu z żywicą będzie mniejsza ale nie zdziwię się jak wyjdzie poxylina. O przesycaniu drobnego wypełniacza, przed zmieszaniem składników, pewnie można zapomnieć.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#73

Post napisał: pukury » 17 paź 2007, 15:14

witam !! nie jest tak źle - z pacem . troszkę podgrzej a zobaczysz . jak laminowaliśmy deseczki jaworowe ( grubości 2.5mm ) mieszanka żywica/pac przepływała przez deseczkę na formę . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#74

Post napisał: Leoo » 17 paź 2007, 15:42

pukury pisze:witam !! nie jest tak źle - z pacem .
Dobrze, a ile będę miał czasu na mieszanie, po podgrzaniu?


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2135
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#75

Post napisał: ARGUS » 17 paź 2007, 15:46

Panowie witam :-) dajcie jakieś dane czego używacie
jaka żywica ?
jaki utwardzacz?
co jeszcze dodać
jakie próbki zrobiliście
Wiem ze na skróty ale chcę zrobić tylko dwa odlewy i na tym moje zainteresowanie żywicą się kończy
a że planuję spore -jeśli chodzi o wagę- to nie chciałbym jakiegoś babola rąbnąc

Może ktoś ze Szczecina albo okolic byłby zainteresowany to razem pewnie byłoby łatwiej :-)


Autor tematu
walter~
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 53
Posty: 141
Rejestracja: 22 sie 2007, 04:52
Lokalizacja: USA

#76

Post napisał: walter~ » 21 paź 2007, 04:53

Argus,
informacje o zywicach znajdziesz tutaj https://www.cnc.info.pl/topics67/odlewy ... 65,240.htm
Ernest ma w temacie wszystkie istotne rzeczy oraz adresy. Koledzy zaczeli tez robic probki- warto sie przygladac.

Leoo,
dziekuje za porade, poeksperymentuje w wolnych chwilach.


Dziekuje wszystkim za komentarze oraz zainteresowanie!


******************

Ok, czas na uaktualnienie tematu.

Dwa boki zostaly odlane i portal jest prawie gotowy. Wkrotce okaze sie tez czy obawy Kostnera dotyczace sztywnosci systemu byly sluszne. Jesli tak to caly projekt zatrzyma sie z piskiem opon- bez sztywnego portalu, jak pamietamy, ta maszyna praktycznie nie istnieje.

Obawy dotyczyly zachowania sztywnosci aluminiowych listew uzytych do stworzenia powierzchni bazowej osi Y (belki portalu). Sama forma odlewnicza nie byla wcale sztywna, pozostalo wiec zalozenie ze listwy utrzymaja swoj ksztalt podczas odlewania/wibrowania. Jak pamietamy listwy sa dosyc proste- do 0.127mm na dlugosci 2.5m, nie sa jednak wystarczajaco sztywne- przy grubosci tylko 38mm.
Problem ten rozgryzalem jeszcze przed kupnem aluminum i dlatego zdecydowalem sie na uklad skrecony z kilku elementow, wczesniej tutaj prezentowany:

Obrazek

Dawal on razem 100mm solidnego aluminum na wysokosc oraz 150mmm na dlugosc. System ten gwarantowal- po pierwsze- solidne powierzchnie bazowe pod obie szyny oraz srube napedowa- w rezultacie wieloletnia bezawaryjna prace- i po drugie, gwarantowal zachowanie sztywnosci systemu podczas wibrowania i zalewania piaskiem/zywica.

Test pokaze na ile to sie sprawdzilo. W chwili obecnej zakladamy ze sie sprawdzilo i przejdziemy do kolejnego problemu. Problem bedzie polegal na zaprojektowaniu reszty powierzchni bazowych- stolu X- i musi zostac rozwiazany zanim rusza dalsze prace.

Oto portal i jego powierzchnia bazowa A (kolor niebieski)- podstawa calego systemu. Bedzie to tak zwany master i z niego bedziemy brali "zero" dla wszystkich innych istotnych powierzchni, stolu, itp. Do niego takze zostanie skalibrowana os Z oraz wszystkie katy.

Obrazek

Sprawa jest skomplikowana bo maszyna nie bedzie posiadala typowego stolu. Wazylby on ponad tone. Takie rozwiazanie nie wchodzi w rachube- po pierwsze maszyna ma byc przenosna (naksymalna waga pojedynczego elementu 75kg!) i po drugie- stol musialby miec grubosc 40cm aby gwarantowac jakokolwiek sztywnosc (modulus materialu jak pamietamy 2000-3000psi). Nie wspominajac juz o tym ze 40cm stol wazylby nie tone a co najmniej dwie! Dla porownania, waga skonczonej kompletnej maszyny z wrzecionami nie moze przekraczac 400kg.

Stad wlasnie pomysl dwoch belek widocznych na pierwszej stronie tematu. Belki beda niezaleznie mocowane na niewielkim podescie (spinajacym od dolu portal) ktorego ksztalt nie zostal jeszcze dopracowany. Belki beda nalozone jak klocki Lego, wszystkie stykajace sie powierzchnie to prezentowane powyzej aluminum. Jako ze belki maja byc odkrecane (kazda z nich 75kg), to w jakis sposob trzeba zapewnic poziom powierzchni bazowych (A,B).

Obrazek

Oto calosc maszyny. Tak zwane zero czyli powierzchnia A, oraz jego odpowiednik B. Sa to dwa najbardziej krytyczne elementy, do nich montuje sie praktycznie wszystkie precyzyjne podzespoly maszyny, od nich bedzie zalezec jej dokladnosc. Mozna powiedziec ze bez (solidnego wykonania/usytuowania) tych dwoch elementow maszyna nie bedzie wiele warta, a solidne wykonanie tych dwoch elementow to praktycznie 90% calej maszyny.

Reszta to tak naprawde tylko przykrecanie zabawek. Zabawek typu szyny, sruby, elektronika- czyli wszystkiego tego co jest nieslychanie precyzyjne a do czego powstania nie przylozylismy nawet palca :roll:
Przy okazji wychodzi na wierzch prawda o (wielu) producentach maszyn CNC. Tak naprawde sa oni monterami cudzych precyzyjnych podzespolow, sami zapewniaja jedynie ramy i powierzchnie bazowe (najczesciej watpliwej zreszta jakosci). Sposob montowania jest dokladnie opisany przez producentow podzespolow i caly biznes maszyn CNC sprowadza sie glownie do montowania i serwisowania. Stad tez niesamowity wysyp producentow maszyn CNC :mrgreen:


Ok, powrot do mojej maszyny.

Dlaczego 90% sukcesu? Bardzo proste. Os Z z podzespolami jest banalnie prosta (skoro wszystkie katy sa znane i brane z A). Stol jest banalnie prosty bo ma idealna powierzchnie bazowa B, wiec nic tylko przykrecac. Sruby napedowe? Oczywiscie istotne- jednak nie warto wspominac, bo skoro mamy zero na stole i na belce wiec chyba nie bedzie problemu z jego odtworzeniem i wykonaniem uchwytow pod sruby napedowe?
Jesli tylko zagwarantujemy sztywnosc powyzszych odlewow- a co za tym idzie sztywnosc precyzyjnych powierzchni bazowych- to z reszta nie powinno byc najmniejszego problemu.

Pytanie tylko jak zbudowac podest pod belki i zapewnic niebieskie powierzchnie bazowe B?
Problem podestu jest taki ze trudno bedzie go odlac w wymaganych tolerancjach. Wykonanie odlewu osobno, wpasowanie do maszyny i skrecenie srubami spowoduje tez niepotrzebne napiecie calego portalu. Warunki domowe jak wiemy sa malo precyzyjne, dodatkowo nasza praca bardziej przypomina budowe pomnika niz maszyny. Wbrew wszystkiemu bedziemy jednak starali sie o jakosc wykonania.

Obrazek

Rozwiazanie problemu bedzie dosyc proste, a inspiracja, po raz kolejny, bedzie slynny kajakarz z Harvardu Madvac.
Jeden z nielicznych, domowym sposobem zbudowal on precyzyjne urzadzenie CNC i to o calkiem powaznych rozmiarach. Obyl sie bez frezowania oraz wyzarzania, a jego maszyna od lat pracuje komercyjnie.

Jedna z technik jakimi sie posluzyl bylo zalewanie (a nie spawanie jak twierdzi Leoo) stalowych elementow mieszanina epoxy oraz metalowego wypelniacza. Elementy ramy byly zalewane w pozycji bezstresowej, po bardzo precyzyjnym ustawieniu. Po zastygnieciu czesci ramy byly wiercone, skrecane, kolkowane; gwarantowalo to duza precyzje oraz stabilnosc. Wykonal on w ten sposob ponad 90% polaczen stolu!

Zalewanie w pozycji bezstresowej.. Przyznam ze bardzo mnie to zaintrygowalo. Moze mozna zastosowac cos takiego u mnie? Problem w tym ze wszystkie moje odlewy odbywaja sie przy udziale wibracji i nie sa to warunki bezstresowe, wrecz przeciwnie. Czyli musialbym zrobic odlew bez wibracji.

Jako ze nic innego nie przychodzi mi do glowy, pozostaje zaryzykowac i sprobowac.

System bedzie skladal sie z kilku krokow:

- ustawienie portalu na prostej powierzchni
- ustawienie portalu w takiej pozycji aby powierzchnia bazowa A byla w absolutnym poziomie*
- skrecenie bazowych listew aluminiowych oraz przykreceniu ich do portalu (w pozycji "bezstresowej")
- zbudowanie szalunku formy
- zalaniu formy roztworem epoxy/piasku (zamiast wibracji zostana zastosowane lampy; przyspieszy to zelowanie ale rowniez obnizy lepkosc i spowoduje lepsze rozplywanie sie materialu)

Odlew bedzie oddzielala od portalu folia do kanapek o grubosci ponizej 0.01mm. Po zastygnieciu bedzie go mozna odkrecic i wymontowac jak cala reszte elementow.

*do uzyskania absolutnego poziomu bedzie nam potrzebna poziomica:

Obrazek

Z jej pomoca ustawimy najpierw caly portal, potem aluminiowe listwy (oczywiscie w pozycji bezstresowej :mrgreen: )

Obrazek

Rysunek pokazuje dwie poprzeczne belki laczace pionowe nogi portalu. Prawdopodobnie zostana one podzielone na niezalezne czesci- nie przygladalem sie temu jeszcze. To co widac jest tylko na potrzebe rysunku.
Po zrobieniu szalunku zalejemy calosc zywica z piaskiem. Jakosc powierzchni odlewu nie bedzie istotna bo belki beda mocowane do aluminum, nie do odlewu.

Obrazek

Powyzszy uklad zagwarantuje ze podest bedzie idealnie pasowal do reszty, zagwarantuje rowniez poziom zoltych elementow (w odniesieniu do reszty maszyny czyli rowniez zera na belce portalu).

Ok, powrot do oryginalnego rysunku. Podest mamy odlany, powierzchnie pod belki gotowe. Dla potrzeb rysunku zostaly one mocno uproszczone, dlatego nie pokazuja uchwytow i sposobu mocowania.

Obrazek

Sam podest to dopiero polowa sukcesu, trzeba jeszcze odlac belki i zagwarantowac powierzchnie bazowa B (widoczna powyzej). Nie bedzie to latwe, mimo ze dol belki C2 mamy dokladny to nie ma za bardzo sposobu zeby przeniesc to na listwe gorna C1. Listwa ta stworzy po zalaniu powierzchnie C3 (do niej beda przykrecone lozyska liniowe stolu).

Obrazek

Listwa na gorze belki musi zostac zalana niezaleznie. Nie ma ona tez wystarczajacej sztywnosci wiec powierzchnia na ktorej bedzie "polozona" musi byc idealnie prosta. Problem ten rozwiazemy za pomaca grawitacji.

Po raz kolejny uzyjemy folii do kanapek oraz zrobimy prowizoryczny szalunek dla belki stolu.
Aby stworzyc powierzchnie C3 ominiemy C1 i skoncentrujemy sie na dzialaniu grawitacji. Portal, jak pamietamy, jest idealnie w poziomie i to w obu kierunkach (uzywalismy poziomicy). Czyli teoretycznie kazdy wylany plyn rozleje sie pod wplywem grawitacji idealnie wedlug tego samego poziomu!

Najpierw zrobimy belke, odczekamy az zastygnie i potem zalejemy jej gorna powierzchnie samym klejem. Metode ta opisywalem poprzednio, powoduje ona ze klej rozlewa sie i tworzy idealne lustro. Grawitacja zadba o prostolinijnosc powierzchni, rowniez wzgledem powierzchni belki portalu A- naszego oryginalnego zera (pierwszy rysunek na samej gorze).

Oto powierzchnia ktora potrzebujemy pod nasze listwy aluminiowe:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pomijam sposob mocowania listwy bo nie jest to w tej chwili najwazniejsze (musi byc zamocowana i na koniec powtornie zalana aby tworzyla jedna calosc). Istotne jest to ze udalo sie uzyskac solidna powierzchnie bazowa pod stol. Nie dosc ze obylismy sie bez frezowania/wyzarzania, to jeszcze calosc jest rozbieralna i calkowicie przenosna.

Obrazek

Nikt natomiast nie zapytal w jaki sposob wykonac obie belki aby mialy identyczny poziom? Wydawalo mi sie ze lozyska liniowe powinny byc na identycznym poziomie?

W celu rozwiazania tej sprawy udalem sie do tematu gdzie w styczniu zamiescilem rysunek hipotetycznej kilkumetrowej ramy wykonanej metoda grawitacji. Metoda polegala na zbudowaniu podstawy do maszyny, zrobieniu szalunku i wylaniu powierzchni pod dlugie lozyska liniowe. Oczywiscie bez frezowania.

Obie strony ramy byly na tym samym poziomie a calosc dzialala metoda naczyn polaczonych:
Niebieskie listwy to stal lub aluminum (ze wzgledu na trudnosc wiercenia w odlewie)

Obrazek

Pytanie tylko czy zywica rozleje sie idealnie przy tak waskiej ramie? Pewnie nie. Jest to raczej tylko rysunek pogladowy i cala sprawe nalezy jeszcze dokladnie zbadac. Osobiscie uwazam ze najlepiej byloby zalac caly stol.

Tak bedzie wygladal pomysl naczyn polaczonych po przeniesieniu do mojej maszyny:

Obrazek

Zwracam uwage ze calosc jest zalana po dokladnym ustawieniu wszystkiego przy uzyciu poziomicy. Zero na portalu jest idealnie w poziomie, dzieki grawitacji to samo zero pojawi sie na stole (z dokladnoscia do kilku setnych, mam nadzieje). Kanaly laczace obie belki sa prowizoryczne i zostana usuniete po zakonczeniu odlewu.

Zakladam ze opisany system sie powiedzie i ze uda mi sie osiagnac stopien precyzji wystarczajacy do zamontowania lozysk liniowych. Jedynym sposobem na osiagnienie porownywalnej dokladnosci byloby zawiezienie maszyny do warsztatu i zapiecie jej (w calosci) na frezarke.

Po pierwsze nie ma na to budzetu, a po drugie.. co to bylaby za sztuka zrobienie tego na frezarce?
:mrgreen:

Pozdrowienia!


tomx_
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 84
Rejestracja: 12 lut 2005, 23:41
Lokalizacja: Warszawa

#77

Post napisał: tomx_ » 26 paź 2007, 00:35

Witam
Widze ze kolega Walter odwala naprawde kupe swietnej pracy .
Super robota.gratuluje zapalu i dziekuje za informacje.
wlasnie czekam na mala pompe prozniowa
wydajnosc 60l/min i podcisnienie w granicach -0.96 atmosfery (tak deklaruje sprzedajacy)
Jak rozumiem do napowietrzenia zywicy dochodzi podczas mieszanie jej z wypelniaczami , czy w zwiazku z tym wystarczy calosc przed wlaniem do formy ,a po wymieszaniu wszystkich komponentow wstawic do komory prozniowej odpalic pompke na jakis czas i sprawa uwiezionego powietrza bedzie rozwiazana ?

Pozdrawiam
Robert


Autor tematu
walter~
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 53
Posty: 141
Rejestracja: 22 sie 2007, 04:52
Lokalizacja: USA

#78

Post napisał: walter~ » 29 paź 2007, 07:12

Robert,

Dziekuje za komentarz. Przepraszam ze nie moglem odpisac wczesniej.


Choc moja praca jest zupelnie amatorska, to jej naglosnienie spowodowalo jakby efekt kuli sniegowej.
Dolaczyli do nas calkiem powazni ludzie i mysle ze pod koniec 2008 bedziemy mieli formule ktora zrewolucjonizuje domowe CNC. O ile wczesniej nie rozgonia nas prawnicy kilku duzych korporacji.
Jest w kazdym badz razie szansa na robienie domowym sposobem odlewow rywalizujacych z najlepszymi korpusami zeliwnymi, i to na zimno. Koszt porownywalny do zeliwa.


W temacie pompy prozniowej- Nie posiadam jeszcze konkretnych informacji, dopiero zaczynamy powazne testowanie i jeszcze nie znamy efektow. Moge tylko zacytowac wstepne rezultaty kolegi ktory zrobil kilka probek. Uzyl malej dwustopniowej pompy do odpowietrzania instalacji chlodniczych, ktora wyciaga 25 mikronow (3.332 Pa o ile dobrze policzylem).

- Do testow uzyl dwoch mieszanek: Mikstura A to 3 wielkosci piasku od 1.68mm do 0.044mm oraz pyl (mikrosfery) od 200-2 mikronow; Mikstura B to kwarcowy piasek filtracyjny (przypuszczam ze w granicach 0.7-0.4mm) i ten sam pyl. Mikstura B miala naturalnie wiecej pustej przestrzeni.

- Procedura po wymieszaniu skladnikow: wibrowanie przez 15 sek, odpowietrzanie przez 1 min po osiagnieciu 25-30 mikronow. Procedura powtorzona 4 krotnie.

- Obserwacje podczas odpowietrzania: Mikstura A miala ok 6mm wysokosci- przy pierwszym odpowietrzaniu urosla 3mm, przy kolejnych ok 1 mm. Wibrowanie sprowadzalo calosc do poziomu poczatkowego.
Mikstura B miala ok 16mm wysokosci- przy pierwszym odpowietrzaniu urosla 50mm, kolejne jak w Miksturze A. Efekt wibracji ten sam.

Nie wiemy jaki bedzie wplyw na wlasnosci mechaniczne- te dane beda zdaje sie za miesiac. Wiemy natomiast ze nie odpowietrzane probki maja 7% powietrza. Do osiagniecia prawie perfekcyjnych odlewow trzeba uzyc pompy i zejsc ponizej 50 mikronow; kolega zwraca uwage ze wibrowanie bylo bardzo krytycznym elementem (nizsze czestotliwosci typu 30-60Hz dawaly lepsze rezultaty niz wysokie). Wedlug niego wlasciwa procedura to wibrowanie mikstury podczas odpowietrzania.

Zwracal tez uwage ze zbyt mocne wibracje zapowietrzaja miksture (nie za bardzo to rozumiem ale wierze mu na slowo)- ta uwaga zdaje sie dotyczyla przypadku gdy ktos robi odlewy bez uzycia pompy.
Wedlug niego idealna maszyna do mieszania powinna wibrowac pod cisnieniem- wibracje uplynniaja miksture co pozwala na nizsze procentowo sklady (jego 10% epoxy mix plywal podczas gdy moj 16% epoxy byl suchy jak piasek). Jego idealem jest tez odlewanie pod cisnieniem- usuwanie powietrza i wibrowanie podczas mieszania oraz powtorne usuwanie powietrza po wlaniu do formy.

Ja na razie wstrzymuje sie od werdyktow -do czasu az zobacze dane z testow mechanicznych. Osobiscie nie uzywalem pompy i nie planowalem jej uzywac w przyszlosci. Zdaje sobie jednak sprawe ze zawodowe odlewy sa robione za pomoca takiego sprzetu:

Obrazek

ktory miesza i najprawdopodobniej odpowietrza za jednym zamachem. Moim zdaniem material wyplywa z tej maszyny i jest wlewany do formy, ewentualnie pozniej wibrowany. Kolegi zdaniem jest on powtornie odpowietrzany w formie.

Moja aplikacja nie jest na tyle krytyczna aby sobie zawracac tym glowe, natomiast jak ktos ma pompe to oczywiscie polecam. I jesli ktos planuje wykonac droga i wysoce precyzyjna maszyne (kolege ktorego cytowalem interesuje toczenie optyki) to jest wiecej takich rzeczy- na razie trzeba uzbroic sie w cierpliwosc. Powoli do wszystkiego dojdziemy :mrgreen:

Pozdrowienia!

(PS: Widzialem u Ernesta pytania dotyczace rozmiarow ziaren- przyjrze sie temu jutro)


atu79
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 9
Posty: 61
Rejestracja: 19 kwie 2007, 16:20
Lokalizacja: Jaworzno

#79

Post napisał: atu79 » 31 paź 2007, 10:06

witam
Odniedawna śledzę ten wątek, bardzo mi sie spodoba ten pomysł z epoksydem, daje to duże możliwości amatorom. Powiedzcie tylko jedną rzecz: jak uzyskać w formie dokładności potrzebne pod np prowadnice łożysk liniowych. Wiem że kolega stosuje wkładki aluminiowe które są dokładne, ale jak je pozycjonuje w formie aby uzyskać tolerancje względem odlewu? Czy może lepiej zalać sztabki stalowe a później po odlaniu obrobić z wymaganą dokładnością?
-=Artur=-

Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1494
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

#80

Post napisał: Piotrjub » 31 paź 2007, 14:03

Jestem pełen podziwu dla kolegi walter~ - duzo pracy za nim ale niestety i przed nim jeszcze duzo do zrobienia

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”