
Jak robisz wszystko sam od początku to nie ma problemu markery niepotrzebne. Gorzej jak jeden wycina plexę, drugi coś na niej drukuje a trzeci bawi się w sztukaterię

Bardzo fajny wniosek. Ja w takim przypadku zawsze na zewnętrzny kontur biorę "po obrysie", po czym wychodzę z CAMa, pozycjonuję, wchodzę do CAMa, wyłączam obróbkę "po obrysie" i dalej sobie dłubię. Ale faktycznie - jest to upierdliwe.mikun pisze:Czy PIKO może wyświetlać w oknie głównym (nie w CAMie) elementy, które nie będą obrabiane? Np zaznaczam wyłącz z obróbki zamykam CAMa i widzę element w oknie gdzie widać pracę wrzeciona?
Po co mi to? Przydałoby się do ustawiania materiału na stole względem markerów pozycjonujących (np. krzyżyki w pliku DXF) Chciałbym widzieć te krzyżyki, ale ich nie obrabiaćwtedy bym wykorzystał skrót CTRL+M. Po najechaniu wrzeciona na np środek krzyżyka wiedziałbym że to co obrabiam nie jest przesunięte względem materiału.
Np. Mam wydrukowaną literę na plexi a w niej muszę wykonać otwory pod diody, chciałbym żeby diody znalazły się tam gdzie chciał projektant a nie przesunięte.
Może jest inny sposób a ja go nie znam. W ostateczności można zaznaczyć np grawerowanie i zrobić to parę cm nad materiałem tylko czasu szkoda.