Noże składaki do Nutool
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 37
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Dlatego też trzeba dobrać płytkę z odpowiednia makro i mikrogeometrią, zwłaszcza kątem przystawienia, natarcia, z lub bez mikrofazy ujemnej krawędzi, promieniem, itd..
(małe wyjaśnienie wpływu geometrii ostrza i parametrów na ogólne właściwości skrawania znajdzie kolega w małym "wykładzie" dla adeptów tokarstwa pod linkiem http://pfmrc.eu/index.php?/topic/60403- ... y-romanj4/ )
(małe wyjaśnienie wpływu geometrii ostrza i parametrów na ogólne właściwości skrawania znajdzie kolega w małym "wykładzie" dla adeptów tokarstwa pod linkiem http://pfmrc.eu/index.php?/topic/60403- ... y-romanj4/ )
pozdrawiam,
Roman
Roman
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 1473
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
Roman z całym szacunkiem do Ciebie. Wszystko pięknie w teorii. Weź proszę jednak po uwagę że Nutol i jemu podobne to zaledwie zabawki dla amatorów. Maszynki hobbystyczne często kupione za ostatnie zaskórniaki czy nawet jakieś pożyczki. Do tego żeby coś na tym robić trzeba włożyć jeszcze raz tyle na usprawnienia po chińczykach i jakieś choć podstawowe oprzyrządowanie. Kły, uchwyty, wiertła, noże etc. Ile można wpakować kasy w zabawę ? Kogo na to stać ?. Więc jak ktoś ma już tego Nutoka i kilka składaków skacze do góry z radości, a Ty piszesz o dobieraniu płytek do każdego rodzaju materiału czy średnicy ?. To jest tylko teoria. W praktyce (naszej amatorskiej praktyce) wygląda do dokładnie na odwrót. Robi się wszystko żeby zrobić to co mamy do zrobienia, tym czym dysponujemy. Porady typu leć na zakupy po kolejnych kilka składaków i z 10 paczek płytek żeby coś tam do czegoś dobrać nie zadziałają. Co z tego że teoretycznie tak by należało, jak to jest prawie zawsze nie wykonalne. Trzeba ratować się tym co mamy i tak kombinować, żeby zrobić robotę tym czym dysponujemy. Najprostszą sprawą jest falownik. Daje duże pole manewru i załatwia większość problemów. Spięcie go z enkoderem na stałą prędkość skrawania było by szczytem luxusu. Oby zakres się silnikowi nie skończył. Tak jak opisujesz i doradzasz to mogą sobie robić firmy z dużym zapleczem CNC i $$$ gdzie jest produkcja i detale handlowe spadają co chwila. W naszym garażowych grajdołkach to nie zadziała bo to co robimy i czym dysponujemy to jest zaledwie namiastka obróbki skrawaniem.RomanJ4 pisze:Dlatego też trzeba dobrać płytkę z odpowiednia makro i mikrogeometrią, zwłaszcza kątem przystawienia, natarcia, z lub bez mikrofazy ujemnej krawędzi, promieniem, itd..
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 37
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Nie każę nikomu zaraz dobierać osobnej płytki do każdego materiału, musi mieć tylko świadomość, że tocząc tym co ma może nie otrzymać takiej jakości powierzchni jakiej by się spodziewał po dedykowanej. Coś za coś po prostu, ciężarówką nie pojedziesz jak w F1....
Ale przecież utoczyć można.
Tylko tyle.
Ale przecież utoczyć można.
Tylko tyle.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 mar 2016, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Przecież można kupić różne rodzaje noży używających tej samej płytki. Zrobiłem tak że kupiłem 5 noży do kwadratowej płytki jednego rodzaju. Amatorsko-oszczędnie jest to chyba najlepsze rozwiązanie. Oczywiście problem jest z wykończeniem. Płytki do obróbki zgrubiej raczej nie dadzą efektu lustra
@kolego RomanJ4
Świetne posty dotyczące ustawienia tokarki (z tego linka modelarskiego)
Modelarze mają niesamowite przywiązanie do szczegółów i nic poniżej perfekcji ich nie zadowala. Szkoda że w Polsce mało mamy takich technicznych perfekcjonistów. Chyba właśnie rzadkie w Polakach dążenie do perfekcji różni nas od Niemców. Oczywiście zależy co kto robi na nutool-u. Oczekiwanie że wszyscy doprowadzą go do standardów narzędziowych to przesada.

@kolego RomanJ4
Świetne posty dotyczące ustawienia tokarki (z tego linka modelarskiego)
Modelarze mają niesamowite przywiązanie do szczegółów i nic poniżej perfekcji ich nie zadowala. Szkoda że w Polsce mało mamy takich technicznych perfekcjonistów. Chyba właśnie rzadkie w Polakach dążenie do perfekcji różni nas od Niemców. Oczywiście zależy co kto robi na nutool-u. Oczekiwanie że wszyscy doprowadzą go do standardów narzędziowych to przesada.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 1473
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
A skąd takie teorie ? To że 90% populacji przerabia wyłącznie kartofle na gó...o to prawda. Ale uważaj co piszesz na tym forum, bo tu nie jeden z kolegów by Twoich przykładowych Niemców załamał w każdej dziedzinie i w każdym punkcie. Poza tym niemiecka solidność to mit z czasów Mercedesa W123. Teraz robią taki sam shit jak reszta posiłkujących się u chińczyków czy innych skośnookich. Z solidnością nie ma to już nic wspólnego.zjc8d pisze: Szkoda że w Polsce mało mamy takich technicznych perfekcjonistów.
Ale nie zgodne ze sztuką profesjonalizmu do jakiej się odniosłeś. Poszedłeś do tematu po taniości jak większość amatorów w tym dziale. Po najmniejszej linii oporu. Tylko dla tego, bo tak jest tanio i dostatecznie poprawnie. Profesjonalizmu nie wykazałeś tym kompletnie żadnego. Zrobiłeś dokładnie tak jak napisałem wyżej.zjc8d pisze:Zrobiłem tak że kupiłem 5 noży do kwadratowej płytki jednego rodzaju. Amatorsko-oszczędnie jest to chyba najlepsze rozwiązanie.
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 mar 2016, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Kolega chyba za bardzo odebrał to personalnie.
Widać że koledzy z forum potrafią walczyć o każdą setkę i im się udaje. Chyba bardziej należy chwalić ludzi którzy z złomu użytkowego tworzą cuda niż przeciętniaków. Odnośnie Niemców to stare roczniki miały w sobie to zamiłowanie do precyzji. Wystarczy zobaczyć czasami jak sprzedają zestawy narzędzi, tokarki , frezarki po dziadku. Wszystko zapakowane, czyste i błyszczące. Polskie ogłoszenia to wrzucone do wora przerdzewiałe frezy i wszechogarniający brud.
Niemcy oczywiście się zmieniają. Nowe pokolenie to prawdziwa rozpacz dla majstrów(znam takiego Polaka w Niemczech). Stanowiska produkcyjne w dużej części są zajmowane przez imigrantów i w tych właśnie miejscach zaczyna się brak porządku i dbałości o maszyny. Kwestia kultury pracy i zamiłowania do porządku. Mam nadzieje że mnie rozumiecie.
Jeszcze nie powiedziałem z nożami ostatniego słowa
Widać że koledzy z forum potrafią walczyć o każdą setkę i im się udaje. Chyba bardziej należy chwalić ludzi którzy z złomu użytkowego tworzą cuda niż przeciętniaków. Odnośnie Niemców to stare roczniki miały w sobie to zamiłowanie do precyzji. Wystarczy zobaczyć czasami jak sprzedają zestawy narzędzi, tokarki , frezarki po dziadku. Wszystko zapakowane, czyste i błyszczące. Polskie ogłoszenia to wrzucone do wora przerdzewiałe frezy i wszechogarniający brud.
Niemcy oczywiście się zmieniają. Nowe pokolenie to prawdziwa rozpacz dla majstrów(znam takiego Polaka w Niemczech). Stanowiska produkcyjne w dużej części są zajmowane przez imigrantów i w tych właśnie miejscach zaczyna się brak porządku i dbałości o maszyny. Kwestia kultury pracy i zamiłowania do porządku. Mam nadzieje że mnie rozumiecie.
Jeszcze nie powiedziałem z nożami ostatniego słowa

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 1473
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
Nie odbieram niczego personalnie. Jednak mam do czynienia z niemieckimi wyrobami od wielu lat. Nie koniecznie mam na myśli maszyny obróbki skrawaniem, jednak też mechanizmy złożone. Wiem jak wyglądało to dawniej i jak obecnie wygląda. To jest ogromna przepaść. Kiedyś wychodziły spod ich ręki wyroby które sam uznaję za techniczny majstersztyk. Nie ma takich w żadnym innym wykonaniu. Mechanizmy pracujące intensywnie po 30lat nie wykazują wielkich śladów zużycia. Dalej pracują perfekcyjnie i będą tak jeszcze przez kolejne dziesięciolecia pracowały. Ale ta jakość przeminęła bezpowrotnie. Obecne podobne wyroby nie wyróżniają się niczym spod "całej góry złomu". Są jednie w miarę poprawne. Nic poza tym. Dlatego zwróciłem uwagę, że nie ma co przywoływać obecnych Niemców jako wzór do technicznego naśladowania. Dla mnie obecnie mało kto może za taki przykład posłużyć.zjc8d pisze:Kolega chyba za bardzo odebrał to personalnie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 37
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
dlatego właśnie mają różną geometrię..zjc8d pisze:Płytki do obróbki zgrubiej raczej nie dadzą efektu lustra
http://koledzypofachu.pl/index.php/opis ... rettyPhoto
Ale można zastosować nietypową dość i mało u nas znaną metodę wykańczania powierzchni wertykalną krawędzią skrawającą (z ang skiving tool)
http://www.gadgetbuilder.com/VerticalShearBit.html
http://www.chaski.org/homemachinist/vie ... hp?t=84313
http://www.chaski.org/homemachinist/vie ... 3&start=24





od lewej:
1) SECO DCMT finishing insert
2) Generic TCMT
3) Ground HSS
4) Skiving Tool
[youtube][/youtube]
także wewnętrznych
i czół
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 35
- Posty: 2307
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
super metoda tylko jaki to jest sens jak są płytki powlekane z odpowiednim promieniem, przy takim rodzaju toczenia sporo siły jest na śrubie pociągowej, promieniem noża jest promień toczonego materiału, ale czy prędkość skrawania to nadal obroty wrzeciona czy może już przesuw supportu
?? Może warto to sprawdzić na nutoolu, ale znowuż, żeby nie wyszło tak, że nutool to namiastka tokarki i nie daje w taki sposób rady.. nie wiem.. moim zdaniem lepiej pójść w falownik, zbierać płytki i nie kombinować.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 37
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
prędkość skrawania w tym przypadku to nadal prędkość liniowa styczna do okręgu o danym promieniu, czyli nabiegania materiału na powierzchnie natarcia, ale jakby się już kto uparł na dokładność to ma wartość (w m/min) wypadkowej Vc i fn, nieco większą niż sama Vc w układzie klasycznym z horyzontalną powierzchnią natarcia..szopenn pisze:ale czy prędkość skrawania to nadal obroty wrzeciona czy może już przesuw supportu
I spokojnie dasz radę nawet na Mini Lathe, a nóż to przecież typowa tania stalka, można nawet przecież użyć drugiej strony jakiegoś noża, bo wysokości nie ruszasz...
Ostatnio zmieniony 25 mar 2016, 21:31 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam,
Roman
Roman