Po ustawieniu korpusu łożyska w/g swobodnego końca śruby zapiętej w zamek (jak to opisałeś), dokładnie taką sama operacje powinieneś przeprowadzić dla początku śruby (przy skrzynce posuwów, rozłączając ją przedtem z nią).Jarek.p pisze:Po zdjęciu prawego uchwytu śruba obracała się lekko. Rzecz naprawiłem prowizorycznie dając milimetrową podkładkę pod ten uchwyt, o ten milimetr odsuwając go od łoża tokarki. Taka też odległość mi wychodziła, kiedy przy nieprzymocowanym uchwycie dojeżdżałem suportem do skrajnej prawej pozycji i "łapałem" śrubę zaciskiem do posuwu,
Bo być może także przód śruby nie jest idealnie w osi z zamkiem suportu (będzie to widać), co skutkuje potem "wyciem" swobodnego końca śruby przy koniku, kiedy to zamek jest zapięty przy wrzecienniku. Po dokręceniu potem podpory wygina się ona w łuk, i dlatego chodzi jak chodzi (najlżej na środku).
Po ewentualnej korekcie początku sprawdzić/skorygować jeszcze raz koniec przy koniku.
Na pewno wtedy zamek będzie się dużo wolniej wycierać..