Rozpakowywanie nowej tokarki

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#51

Post napisał: RomanJ4 » 06 wrz 2015, 13:58

Jarek.p pisze:Po zdjęciu prawego uchwytu śruba obracała się lekko. Rzecz naprawiłem prowizorycznie dając milimetrową podkładkę pod ten uchwyt, o ten milimetr odsuwając go od łoża tokarki. Taka też odległość mi wychodziła, kiedy przy nieprzymocowanym uchwycie dojeżdżałem suportem do skrajnej prawej pozycji i "łapałem" śrubę zaciskiem do posuwu,
Po ustawieniu korpusu łożyska w/g swobodnego końca śruby zapiętej w zamek (jak to opisałeś), dokładnie taką sama operacje powinieneś przeprowadzić dla początku śruby (przy skrzynce posuwów, rozłączając ją przedtem z nią).
Bo być może także przód śruby nie jest idealnie w osi z zamkiem suportu (będzie to widać), co skutkuje potem "wyciem" swobodnego końca śruby przy koniku, kiedy to zamek jest zapięty przy wrzecienniku. Po dokręceniu potem podpory wygina się ona w łuk, i dlatego chodzi jak chodzi (najlżej na środku).
Po ewentualnej korekcie początku sprawdzić/skorygować jeszcze raz koniec przy koniku.
Na pewno wtedy zamek będzie się dużo wolniej wycierać..


pozdrawiam,
Roman

Tagi:


Autor tematu
Jarek.p
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 115
Rejestracja: 18 mar 2015, 11:14
Lokalizacja: Warszawa

#52

Post napisał: Jarek.p » 06 wrz 2015, 20:08

Dobra sugestia, dzięki.

Panowie, pytanie mam, przy którym się posłużę zdjęciem kolegi kamyka:

Obrazek

Do czego służą dwie śruby na wierzchu suportu, te, które na zdjęciu wystają każda po swojej stronie? Niczego nie mocują, wkręcone nie dochodzą do łoża, ot po prostu sobie są. Sprawiają wrażenie, jakby przy ich pomocy coś się do suportu mocowało, pytanie jednak, co?

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#53

Post napisał: RomanJ4 » 06 wrz 2015, 20:32

Pewnie do podtrzymki ruchomej
Obrazek Obrazek
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 2342
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#54

Post napisał: rc36 » 07 wrz 2015, 23:43

Podobny problem mam z małym posuwem wzdłużnym, ta korbka też chodzi płynnie, ale nijak się nie da użyć słowa "lekko". Tu jednak mam wrażenie, że może to być celowe (precyzja i takie tam), tak?
Z korbką sanek narzędziowych ciężko coś zrobić, ale z tą absurdalnie krótka korbką posuwu poprzecznego jak najbardziej. Zamontowałem podobne kółko jak na foto, tyle że żeliwne i chromowane o średnicy podobnej do korbki konika, mimo że mam ciasno skręcony suport poprzeczny to mogę sobie kręcić ową korbką niemalże jednym palcem.

Obrazek


Autor tematu
Jarek.p
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 115
Rejestracja: 18 mar 2015, 11:14
Lokalizacja: Warszawa

#55

Post napisał: Jarek.p » 08 wrz 2015, 12:10

Akurat ta u mnie działa lekko i płynnie tak, jak jest, ale ta mała mnie wkurza.


Adam Domański
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 792
Rejestracja: 04 lut 2008, 20:26
Lokalizacja: Rzeszów

#56

Post napisał: Adam Domański » 09 wrz 2015, 12:01

ahabich pisze:U mnie było chyba podobnie - złe pasowanie plastikowego gniazda ślizgowego po stronie konika (czop śruby zamiast się swobodnie obracać był wprasowany/wciśnięty) przez co opór był na tyle duży, że nie dało się obrócić śruby.

To co pomogło to delikatnie dremelkowanie gniazda ślizgowego od wewnątrz. Trochę prowizorka, ale od ponad roku nie zauważyłem negatywnych skutków takiej poprawki.

I tak nie wiem kto wymyślił aby stalowy czop obracał się w plastikowym gnieździe :smile:
Witam.
Ja w moim nutoolu dorobiłem metalowe mocowanie z tulejką z brązu i jest ok.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 2342
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#57

Post napisał: rc36 » 02 paź 2015, 11:18

Mam pytanie, czy w waszych nutoolach skala na bębenku sanek narzędziowych też przekłamuje tak jak u mnie, tzn. po dodaniu np. 1mm nóż skrawa w rzeczywistości 0,5mm.

Obrazek


ahabich
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 332
Rejestracja: 01 maja 2006, 18:29
Lokalizacja: wawa

#58

Post napisał: ahabich » 02 paź 2015, 11:56

To samo mam :wink:

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 2342
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#59

Post napisał: rc36 » 02 paź 2015, 12:02

Tak nie może być! jak znajdę wenę twórczą to dorobię sobie nowy bębenek i to ze skalą o najmniejszej podziałce 0,05mm.


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2117
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

#60

Post napisał: rdarek » 02 paź 2015, 13:00

rc36 pisze:Mam pytanie, czy w waszych nutoolach skala na bębenku sanek narzędziowych też przekłamuje tak jak u mnie, tzn. po dodaniu np. 1mm nóż skrawa w rzeczywistości 0,5mm.
Jeśli po dodaniu 1 mm nóż skrawa 0,5mm to o ile zmniejsza się średnica obrabianego detalu?

Jeśli 0,5mm z promienia to mi się wydaje, że o to chodzi i jest prawidłowo :wink:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”