Silnki tarczowe z uzwojeniem drukowanym ?
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3671
- Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
- Lokalizacja: zapytaj
- Kontakt:
Ja przetestowałem kilkanaście tych papierów łącznie z tym z allegro i nie widziałem zbytnio różnicy to tylko w różnica w granulacie i wprawie w na prasowaniu ...
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem...
to nacisnij POMÓGŁ :]
Pomogłem...

Tagi:
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 47
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
Leoo :
'''''' << Może magnesy silnika montowane są w stanie surowym, natomiast magnesowanie odbywa
się za pomocą pętli i wielkich prądów impulsowych? >> ''''''
Myślę ,że jest to jedyne logiczne wyjaśnienie obecności tych uzwojeń.
========
Szkoda że temat temat nieco się przykurzył ( podobnie jak silnik liniowy ).
Obecnie przymierzam się jednak do budowy swojej maszynki i mam permanentny brak czasu.
'''''' << Może magnesy silnika montowane są w stanie surowym, natomiast magnesowanie odbywa
się za pomocą pętli i wielkich prądów impulsowych? >> ''''''
Myślę ,że jest to jedyne logiczne wyjaśnienie obecności tych uzwojeń.
========
Szkoda że temat temat nieco się przykurzył ( podobnie jak silnik liniowy ).
Obecnie przymierzam się jednak do budowy swojej maszynki i mam permanentny brak czasu.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
"Szkoda że temat temat nieco się przykurzył ( podobnie jak silnik liniowy ). "
Nic podobnego.
Liniowy ma się doskonale. Do wykonania praktycznie pozostał karkas i uzwojenie. Sterownik typowy do krokowców dwufazowych (co prawda jeszcze w powijakach ale na dobrej drodze), oczywiście z mikrokrokiem. Można się siłować z materią i zrobić trójfazowy jak BLDC ale i one pracują krokiem, zanim nie nabiorą prędkości.
Upadek silników tarczowych spowodowany jest małą trwałością wirnika, zużywaniem się szczotek itd. Stosunkowo niewielka indukcyjność naraża silnik i elektronikę na awarię w razie zablokowania wału. Lekki wirnik to oczywiście zaleta ale szczelina między magnesami musi być na tyle duża, by zmieściło bez ocierania nagrzane uzwojenie. Z drugiej strony niewielka objętość wirnika powoduje niemal punktowe wydzielanie ciepła i problem z jego odprowadzeniem. Obudowa musi być bardzo solidna, by utrzymać stałą szczelinę i same magnesy. Do kompletu mamy jednorazowe źródło pola magnetycznego alnico - jak dla mnie to zbyt mała ilość zalet.
Poza tym, uzwojenie w postaci drukowanej wymaga grubej warstwy miedzi i tak samo grubych metalizacji otworów. Można coś tam wlutować (kołki, rurki) ale po nagrzaniu lut spłynie na skutek siły odśrodkowej i "po ptakach".
Oczywiście nie potępiam projektu. Przebrnąłem przez wszystkie posty i tyle udało mi się ustalić a jest to dość subiektywna ocena.
Nic podobnego.
Liniowy ma się doskonale. Do wykonania praktycznie pozostał karkas i uzwojenie. Sterownik typowy do krokowców dwufazowych (co prawda jeszcze w powijakach ale na dobrej drodze), oczywiście z mikrokrokiem. Można się siłować z materią i zrobić trójfazowy jak BLDC ale i one pracują krokiem, zanim nie nabiorą prędkości.
Upadek silników tarczowych spowodowany jest małą trwałością wirnika, zużywaniem się szczotek itd. Stosunkowo niewielka indukcyjność naraża silnik i elektronikę na awarię w razie zablokowania wału. Lekki wirnik to oczywiście zaleta ale szczelina między magnesami musi być na tyle duża, by zmieściło bez ocierania nagrzane uzwojenie. Z drugiej strony niewielka objętość wirnika powoduje niemal punktowe wydzielanie ciepła i problem z jego odprowadzeniem. Obudowa musi być bardzo solidna, by utrzymać stałą szczelinę i same magnesy. Do kompletu mamy jednorazowe źródło pola magnetycznego alnico - jak dla mnie to zbyt mała ilość zalet.
Poza tym, uzwojenie w postaci drukowanej wymaga grubej warstwy miedzi i tak samo grubych metalizacji otworów. Można coś tam wlutować (kołki, rurki) ale po nagrzaniu lut spłynie na skutek siły odśrodkowej i "po ptakach".
Oczywiście nie potępiam projektu. Przebrnąłem przez wszystkie posty i tyle udało mi się ustalić a jest to dość subiektywna ocena.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Będę eksperymentował z koherentną odmianą silniczka. Rozwiązanie takie jak w załączniku.
Wszystko co trzeba zrobić to karkas i uzwojenie. Początkowo jako pręt magnetyczny użyję magnesów cylindrycznych 3x3mm. Jaka będzie szerokość sekcji uzwojeń, grubość drutu, ilość zwoi, indukcyjność, wielkość prądu fazowego, temperatura pracy i osiągi - przekonamy się w testach. Jedno jest pewne, pręt magnetyczny musi pracować w osłonie.
Wszystko co trzeba zrobić to karkas i uzwojenie. Początkowo jako pręt magnetyczny użyję magnesów cylindrycznych 3x3mm. Jaka będzie szerokość sekcji uzwojeń, grubość drutu, ilość zwoi, indukcyjność, wielkość prądu fazowego, temperatura pracy i osiągi - przekonamy się w testach. Jedno jest pewne, pręt magnetyczny musi pracować w osłonie.
- Załączniki
-
- mpac.pdf
- (842 KiB) Pobrany 733 razy