Napęd posuwu - linkowy czy śrubowy??
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
200 zł za napęd paskowy to duzo ?
pasek tak szybko sie nie zużywa, zwłaszcza w termikach, gdzie predkosci cięcia nie przekraczają 700/min, wolałbym zainwestowac w paski niż kombinowac z linką,
na marginesie 1kg puszek po piwie to 4 zł na skupie - worek puszek to okolo 10 kg, dla chcącego nic trudnego
pasek tak szybko sie nie zużywa, zwłaszcza w termikach, gdzie predkosci cięcia nie przekraczają 700/min, wolałbym zainwestowac w paski niż kombinowac z linką,
na marginesie 1kg puszek po piwie to 4 zł na skupie - worek puszek to okolo 10 kg, dla chcącego nic trudnego

https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 414
- Rejestracja: 06 maja 2007, 23:31
- Lokalizacja: Kraków
Dlaczego musi być przymocowana do śrub?? W tym przypadku jedynie gdzie byłaby zamocowana to łączenie na elemencie podstawy osi Z (tulejka). Działać będzie napewno bo sprawdzałem na "sucho". Jeśli chodzi o to że jak będzie linka nie przymocowana do śrub to będzie sie ślizgać, to raczej nie będzie z 2 powodów:
- zastosuje śrubę o gwincie trójkątnym, wystąpi wówczas zjawisko klinowania się linki w zwojach gwintu
- naciąg linku linki rzędu 2-3 kg myślę, że wystarczy aż świat
Przy zachowaniu powyższych warunków myślę, że tarcie między linką, a śrubą będzie na tyle duże że nie będzie możliwości poślizgu. Poza tym nie będzie tutaj nagłych "zrywów" i szybkich zmian kierunków obrotów silnika. Co o tym sądzicie koledzy?? Czekam na opinie i porady, pozdrawiam
[ Dodano: 2007-07-04, 10:15 ]
do kolegi bartuss1,
Fakt może i za napęd paskowy to jest dużo i nie dużo, ale po prostu przeznaczyłem określoną część gotówki na ten plotterek i nie chce przekraczać budżetu, po drugie mam w domu trochę linki, śrub o dużych średnicach, więc po co to ma leżeć skoro może się na coś przydać. To będzie moja pierwsza maszynka i nie chce na nią odrazu wydawać dużo pieniędzy. Jak dobrze pójdzie to wydam łącznie na nią około 700zł i robie wszystko by nie przekroczyć tej sumy. Jak do tej pory wydałem już 450zł na elektronikę, trafo i silniki. Musze zrobić mechanikę i jakiś zasilacz do zasilania drutu z regulacja temperatury. Myślę, że za 250zł to zrobie.
- zastosuje śrubę o gwincie trójkątnym, wystąpi wówczas zjawisko klinowania się linki w zwojach gwintu
- naciąg linku linki rzędu 2-3 kg myślę, że wystarczy aż świat
Przy zachowaniu powyższych warunków myślę, że tarcie między linką, a śrubą będzie na tyle duże że nie będzie możliwości poślizgu. Poza tym nie będzie tutaj nagłych "zrywów" i szybkich zmian kierunków obrotów silnika. Co o tym sądzicie koledzy?? Czekam na opinie i porady, pozdrawiam

[ Dodano: 2007-07-04, 10:15 ]
do kolegi bartuss1,
Fakt może i za napęd paskowy to jest dużo i nie dużo, ale po prostu przeznaczyłem określoną część gotówki na ten plotterek i nie chce przekraczać budżetu, po drugie mam w domu trochę linki, śrub o dużych średnicach, więc po co to ma leżeć skoro może się na coś przydać. To będzie moja pierwsza maszynka i nie chce na nią odrazu wydawać dużo pieniędzy. Jak dobrze pójdzie to wydam łącznie na nią około 700zł i robie wszystko by nie przekroczyć tej sumy. Jak do tej pory wydałem już 450zł na elektronikę, trafo i silniki. Musze zrobić mechanikę i jakiś zasilacz do zasilania drutu z regulacja temperatury. Myślę, że za 250zł to zrobie.
- Załączniki
-
- naped linkowy.JPG (21.04 KiB) Przejrzano 1081 razy
Podziwiać należy wielkie czyny, a nie wielkie słowa.
Demokryt
Demokryt
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 7738
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !! może coś takiego by było ok. ? . w zał fotka rys. od razu przepraszam za jakość- ale chodzi o koncepcję . generalnie chodzi o to że walec z gwintem ma możliwość przesuwania po wałku napędowym . jest oczywiście zablokowany wpustem , klinem lub w inny sposób . linka zamocowana jest na skrajach części gwintowanej . z jednej strony się nawija a z drugiej odwija - w tym czasie cały walec przesuwa się po osi . i wcale całośc nie była by taka szeroka ( można policzyć - wartość liczby pi jest znana ) . z drugiej strony czy to wszystko ma sens ? . różnice nie są tak wielkie tym bardziej przy ploterze do cięcia styropianu . ale chodzi raczej o rozważania czysto akademickie
. pozdrawiam !!

- Załączniki
-
- linka.zip
- (5.48 KiB) Pobrany 341 razy
Mane Tekel Fares
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 73
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 20:45
- Lokalizacja: poznan
moim zdaniem jesli linka jest polaczona w jedna petle to nie ma mozliwosci zeby zmieniala sie liczba zwojow na danym walku tak jak narysowales... zmiana liczby zwojow na walku jest mozliwa tylko wtedy jezeli z jednego sie odwija a na drugi zwija w przypadku narysowanym z jednej strony walka sie zwija a zdrugiej rozwija i przy kazdym obrocie jest taka sama ilosc zwojow
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 414
- Rejestracja: 06 maja 2007, 23:31
- Lokalizacja: Kraków
Zgadza się kura999, masz rację, strzeliłem gafę
hmm... ale to mi trochę uprościło sprawę bo nie będę musiał stosować tych rolek dolnych, tzn. nie będę mógł ich stosować bo nie będzie takiej możliwości, ale myślę, że i bez tego będzie dobrze to działało. Odstęp między rolkami byłby około 600mm, także myślę, że brak tych rolek pomocniczych nie będzie miał żadnych negatywnych skutków w działaniu maszyny.

Podziwiać należy wielkie czyny, a nie wielkie słowa.
Demokryt
Demokryt
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 32
- Rejestracja: 30 maja 2007, 14:58
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Zastanawiam sie dlaczego wciaż mówicie o wersji z przewijaniem linki - nie prościej zrobić pętlę?? Odpowiedni naciąg, "gumowane" na twardo wałki pędne i po sprawie - nic sie nie będzie przesówać a i sztywność napędu troszeczke wzrośnie (mniejsze rozciąganie linki przy opóźnieniach).
Pomysł z walcami na wałkach napędowych mogącymi poruszać się wzdłóż osi wałka (moment przenoszony przez klin - choć lepiej przez kólki z łożysk) jest ciekawy ale chyba zbyt skomplikowany na takie zastosowanie
Pomysł z walcami na wałkach napędowych mogącymi poruszać się wzdłóż osi wałka (moment przenoszony przez klin - choć lepiej przez kólki z łożysk) jest ciekawy ale chyba zbyt skomplikowany na takie zastosowanie

Zabawki: tokarki: 4xFAMOT100CNC (meldas50), 1xCTX310(siemens840), 4xCTX210(fanuc31i), 2xTAKAMAZ(fanuc21i). Centra frezarskie: 1x3osieOMZ(fanuc Oi), 1x3osieDMC635(fanuc32i), CTX210v3(siemens) - napędzane narzędzia, niedługo centrum 5 osi(siemens)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2352
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
moje doświadczenia wskazują na wiekszą podatność linki na pękanie niż jej przetarcie, szczególnie przy "oszczędnościowych" średnicach rolki, a niestety te które są wymagane nie są takie małe - te średnice.triera pisze:Dobrym materiałem jest np. PA6,
nie przetrze linki, odporny na ścieranie, lekki.
Druga sprawa to niewspółmiernie wieksza trwałość kordu stalowego w pasach wobec gołej linki. Pas napędzajacy element pracuje trzy lata a te same warunki "popękały" podobną linkę w niecałe dwa tygodnie.
Dlaczego taka niska samoocena?. Ale raczej porównać można kłopotliwość rozwiązania, ilość pracy tokarskiej ( chyba Kolega ją pominął) wobec zgłoszonego przez autora aspektu 200złpukury pisze: - czyżby był aż tak głupi i beznadziejny
I ostatnia sprawa- wcale nie dyskwalifikuję linki tym bardziej że obciążona jest tylko od samego mechanizmu bo siły robocze raczej są niezauważalne i przy odpowiednich średnicach rolek maszynka bedzie robić swoje.
PS Dlaczego drzwi w marketach tak ciągle nie są zepsute nawet przy trzeszczących linkach - przecież je słychać?