ous-1 na 220V ?
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 3671
- Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
- Lokalizacja: zapytaj
- Kontakt:
fajnie ze pomogłemazaz pisze:z tego zamieszczonego wyzej przez kolege gmaro

być może łożyska są już na wykończeniu lub są za mocno skręcone nakrętką ale to już podpowiedzą użytkownicy ousa bo ja raz na oczy swe widziałem na żywo ousaazaz pisze:Po odlaczeniu pradu wzeciono natychmiast staje a jak krece nim reka to tez jakos ciezko chodzi
czy to jest normalne ?

Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem...
to nacisnij POMÓGŁ :]
Pomogłem...

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
Mam OUS 1, ale regulacji łożysk dotychczas nie robiłem - nie było potrzeby,
wrzeciono obraca się bardzo lekko ale bez nadmiernego luzu.
DTR-ka o regulacji luzu nie wspomina.
Co do zasilania.
Przepinałem oryginalny silnik na 220 ale po kilku tygodniach zabawy odpuściłem.
Gdy uzyskałem już sensowną moc, to silnik mimo wszystko przesadnie się grzał
.
Zmieniłem na silnik 220V/1.1 kW. obroty prawo lewo. Niestety jest dwukrotnie cięższy od oryginału , co bardziej obciąża konstrukcję ( zmniejszyłem nieco to obciążenie skracając paski klinowe ). Znacznie zwiększa to upierdliwość przy przezbrajaniu maszynki z tokarki na frezarkę. Ostatecznie zdecyduję się chyba na zakup falownika.
A z innych planów to OUS CNC
Koło pasowe zdejmuje się z wału silnika bez problemu ściągaczem.
Jeśli kupiłeś to co na fotkach to można pogratulować. Cena rewelacyjna.
Gdybym kupił za taką cenę to falownik miałbym gratis.
wrzeciono obraca się bardzo lekko ale bez nadmiernego luzu.
DTR-ka o regulacji luzu nie wspomina.
Co do zasilania.
Przepinałem oryginalny silnik na 220 ale po kilku tygodniach zabawy odpuściłem.
Gdy uzyskałem już sensowną moc, to silnik mimo wszystko przesadnie się grzał

Zmieniłem na silnik 220V/1.1 kW. obroty prawo lewo. Niestety jest dwukrotnie cięższy od oryginału , co bardziej obciąża konstrukcję ( zmniejszyłem nieco to obciążenie skracając paski klinowe ). Znacznie zwiększa to upierdliwość przy przezbrajaniu maszynki z tokarki na frezarkę. Ostatecznie zdecyduję się chyba na zakup falownika.
A z innych planów to OUS CNC

Koło pasowe zdejmuje się z wału silnika bez problemu ściągaczem.
Jeśli kupiłeś to co na fotkach to można pogratulować. Cena rewelacyjna.
Gdybym kupił za taką cenę to falownik miałbym gratis.
